Dziś, miedzy godziną 11:30 a 11:45, Alicja Michałowska robiła zakupy w jednym ze sklepów na Starym Mieście.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Michałowska wybrała się na zakupy w czasie godzin pracy. Jak ustaliliśmy w sekretariacie Ośrodka Sportu oficjalnie była na posiedzeniu rady miasta i zapowiedziała swój powrót na godz. 14. Skoro tak, na prywatne sprawy musiała poświęcić, co najmniej 2,5 godziny.
Należy pamiętać, że OSiR jest utrzymywany z budżetu gminy, a jego kierownictwo może pochwalić się bardzo wysokimi dochodami. Np. dyrektor jednostki w zeszłym roku zarobił blisko 100 000 PLN, co pozwala sądzić, że podległa mu księgowa zarabia niewiele mniej.
→ (mb)
23.09.2015
• foto: Gazeta Trybunalska