Patriotyczne śpiewy na zamku. Zobacz atrakcję jaką zafundował Chojniak żonie

10 listopada 2016 r. po południu prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, mgr inż. Krzysztof Chojniak, z zawodu nauczyciel, wyszedł ze swoją żonę z domu.

Jednak nie wsiadł z nią do samochodu i, jak każdy przyzwoity facet, nie zawiózł na weekend do SPA w jakimś porządnym hotelu w Krynicy, Wiśle czy nad morzem, tylko zabrał tę niemal przeźroczystą kobiecinę do muzeum, aby pośpiewała sobie piosenek w towarzystwie Mariana Błaszczyńskiego, Andrzeja Kacperka i setki starych kobiet i mężczyzn, stanowiących forpocztę jego elektoratu.

Do tej pory sądziłem, podobnie jak Pablo Neruda, że najsmutniejszą rzeczą na świecie jest pociąg nieruchomy w deszczu. Ale to nieprawda. Najsmutniejszym obrazem, jaki od wczoraj mam przed oczami jest postać Katarzyny Chojniak śpiewającej patriotyczne piosenki w zamku królewskim w Piotrkowie Trybunalskim.

Początkowo chciałem zamieścić video ze tej żenującej imprezy, ale choć serce mam z kamienia, nie odważyłem się, bo zrównałbym się z typami, którzy swoich bliskich traktują jak przedmioty i narzędzia w osiąganiu propagandowych celów.

Zrównałbym się z tym bezimiennym, bezmyślnym klakierem, który umieścił ten film na stronie internetowej urzędu miasta, całość opatrując tytułem „Śpiewająco rozpoczęliśmy obchody – wideo”.

Jeżeli człowiek, widoczny na zdjęciu, nie opamięta się w porę jego chora ambicja, pycha i strach, z którego jest zbudowany, doprowadzą do kolejnego, rodzinnego dramatu w tym pełnym intelektualnych kalek i moralnych bankrutów mieście.

→ M. Baryła

14.11.2016

• na zdjęciu: Katarzyna Chojniak druga od lewej, foto / źródło: youtube.com

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.