Zwykle poważne tematy mają początek w zdarzeniach błahych, pozornie nieistotnych. Tak też było i tym razem. Zadzwonił do redakcji oburzony czytelnik i powiedział, że zatrzymał …
Ta witryna wykorzystuje pliki ciastek. Dalsze przeglądanie portalu oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. OKNiePolityka prywatności