Ewa Juszko-Pałubska: Nie wierzyłam w niesprawiedliwość sądu – odc. 1

Nim jednak do tego doszło, powstał zapis wywiadu, jaki mnie i Pawłowi Reisingowi udzielił Andrzej Słowik – łódzki działacz pierwszej „Solidarności”. Tę trzyczęściową rozmowę „Gazeta Trybunalska” zamieściła w sierpniu br.: > „Andrzej Słowik: Ktoś obawiał się tego – odc. 1”.

To między innymi ten materiał sprawił, że drzwi mieszkania mecenas Juszko-Pałubskiej otworzyły się dla naszej redakcji, a my obdarzeni zostaliśmy kredytem zaufania. Przeprowadzenie rozmowy zaproponowałem Zbigniewowi Rutkowskiemu, który przyjął ten pomysł z radością. Sam wybrałem rolę producenta. Pierwsze spotkanie z bohaterką wywiadu miało miejsce 5 grudnia.

Poprosiłem panią mecenas o napisanie aktualnej notki biograficznej. Niech jej początek będzie wstępem do pierwszej części opowieści o minionym czasie:

Urodziłam się w Szczecinie, gdy miałam 4 lata przeprowadziliśmy się do Piotrkowa Tryb., gdzie do chwili obecnej mieszkam. Skończyłam Szkołę Podstawową nr 5, która mieściła się w Al. Bieruta (obecnie Al. 3 Maja). Potem ukończyłam II LO tzw. Zrzeszenie, obecnie przy ul. Żeromskiego. Studiowałam na Uniwersytecie Łódzkim w Łodzi na Wydziale Prawa. Zdałam na aplikację sądową (2 lata aplikacji w Sądzie Wojewódzkim w Łodzi – Ośrodek Zamiejscowy w Piotrkowie Tryb.) zakończoną egzaminem sędziowskim i 3 lata aplikacji adwokackiej w Radzie Adwokackiej w Łodzi zakończonej egzaminem adwokackim. I tak zostałam adwokatem w Zespole Adwokackim w Piotrkowie Tryb. i jestem nim (z 9-letnią przerwą) do dnia dzisiejszego i staram się pomagać ludziom…

 

Część II rozmowy: > „Ewa Juszko-Pałubska: Dla mnie najważniejszy jest honor. Honor i miłość – odc. 2”

→ (mb)

26.12.2016

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• więcej o Ewie Juszko-Pałubskiej: > tutaj

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.