Nowy festiwal opolski

Jacek Kurski jest wybitną osobowością i powinien szukać wzorców zawodowych nie w jednostkach skompromitowanych i leniwych, lecz w postaci, która stała się legendą telewizji polskiej i odmieniła jej oblicze z zapyziałej, propagandowej budki z niestrawnymi produkcjami, w nowoczesną stację, śmiało konkurującą z nadawcami europejskimi.

Mowa oczywiście o Macieju Szczepańskim, który w ciągu swojej ośmioletniej prezesury potrafił na Woronicza skupić genialnych producentów i reżyserów, a także wyłuskać osobowości tyleż nadzwyczajne, co niezapomniane. I co najważniejsze, była to telewizja w pełni narodowa, autorska, choć tworzona w ciemnych czasach socjalizmu, a nie jak obecnie składająca się z głupkowatych tasiemców, licencyjnych koszmarów, nietrafionych seriali i zezowatych konferansjerów, skaczących pomiędzy nadawcami jak pchły zarażone bakterią „sławy”.

Obecna sytuacja w Polsce przypomina właśnie lata 70. – czas rozwoju, dynamiki, rosnącego PKB, przyrostu naturalnego, wzmacniania armii, opieki socjalnej, erupcji talentów, itd. Jeśli odrzucić złowrogą ideologię, a skupić się wyłącznie na ociągnięciach tamtego rządu można on stać się wzorem do naśladowania.

Festiwal opolski winien zmienić formułę. W amfiteatrze wyraźnie brakuje niezmiernie popularnych wykonawców piosenek chrześcijańskich, patriotycznych, żołnierskich, narodowych i ludowych. Tak charakterystyczna dla rządów SLD i Platformy Obywatelskiej niemal całkowita izolacja twórców z wymienionych nurtów, powinna ulec natychmiastowej zmianie tym bardziej, że pod względem artystycznym biją na głowę disco-polo czy pop-music. 

Wielka w tym rola radia Maryja, TV Trwam, Ministerstwa Obrony Narodowej, które powinny zostać współorganizatorami festiwalu piosenki, aby godnie i uczciwie promować nowe indywidualności muzyczne. Jesteśmy w NATO, wojsko, jak maszeruje, to śpiewa i ten śpiew płynący z tysięcy gardeł chce usłyszeć cała Polska, aby jej obywatelom dodał siły w budowaniu nowej Rzeczypospolitej. Krajowi jest potrzeba nowa jakość, nowa muzyka, mocne i mądre teksty, a nie bełkot wylewający się z odbiorników radiowych i telewizyjnych.

→ (mb)

20.05.2017

• foto: festiwalopole.com

• czytaj także: > „Stan Borys – zapomniana przez media ikona pop-kultury”

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.