Stowarzyszenie „Inicjatywa Polska”, to stosunkowo nowy twór, zarejestrowany w 2016 r. i kierowany przez Barbarę Nowacką (ur. 1975) – córkę zmarłej w Smoleńsku, lewicowej działaczki Izabeli Jurgi-Nowackiej.
Sztandarowym przedsięwzięciem „Inicjatywy” jest akcja „Ratujmy kobiety”, którą poparły partie i ugrupowania lewicowe, postkomunistyczne i feministyczne (> link), propagująca przygotowaną Ustawę o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie. Jej projekt (> link) zakłada szeroki dostęp do badań prenatalnych i tanich środków antykoncepcyjnych, prawo do przerywania ciąży, a także, skierowany do przeciwników aborcji, zakaz pokazywania drastycznych materiałów i demonstrowania przed szpitalami i szkołami.
Aby ustawa mogła trafić pod obrady parlamentu potrzebna jest akceptacja co najmniej 100 tysięcy obywateli. Na terenie kraju, jak dowiadujemy się na stronie internetowej „ratujmykobiety.org.pl” działa 40 koordynatorów i kilkaset osób zaangażowanych w zbieranie podpisów.
Akcja dotarła także do Piotrkowa Trybunalskiego. 19 sierpnia 2017 r. na terenie bazaru przy ul. Dmowskiego kilkuosobowa grupa aktywistów pod przewodnictwem: M. Pingot, D. Ciżewskiego i M. Malczyk naganiała mieszkańców Piotrkowa do składania podpisów pod projektem ustawy zezwalającej na zabijanie nienarodzonych, bezbronnych istot.
Wśród osób, które pojawiły się na miejscu znalazł się m. in. były funkcjonariusz komunistycznej Milicji Obywatelskiej Dziemdziora – ten sam, który nie potrafił uratować przed więzieniem swojego wnuka-bandyty Jana L., a także ekipa reporterska z magistrackiej TV Piotrków, którą z samorządowych kasy finansuje prezydent miasta, ultrakatolik mgr inż Krzysztof Chojniak, z zawodu nauczyciel.
Wybór tak stosownego miejsca na propagowanie prawa do aborcji okazał się równie trafiony, jak treść tej plugawej ustawy. Jednak dla niedawnych „obrońców demokracji” takie otoczenie było wręcz wymarzone.
→ (mb)
21.08.2017
• foto: facebook.com
• czytaj także: > “Ratowali kobiety na smutnej ulicy”