Wreszcie nadarzyła się okazja, aby w tytule użyć ulubionego czasownika „prawicowych” portali internetowych. W tym przypadku słowo „zaoranie” jest całkowicie zasadne.
13 grudnia na facebookowym profilu posła Antoniego Macierewicza ukazał się krótki wpis (> link) odnoszący się do stanu wojennego:
Sąd orzekł, że stan wojenny, wprowadzony 37 lat temu przez Jaruzelskiego i Kiszczaka, z wszechobecnym terrorem, śmiercią, upadkiem gospodarki, był zbrojnym spiskiem przeciwko Polsce. Przywódcy tego spisku muszą zostać zdegradowani. W przeciwnym razie niszczymy Wojsko, Naród, Państwo.
Na post bardzo szybko zareagowali internauci, jeden z nich napisał dosadny komentarz:
Antek nie p….l, cały czas widać te czerwone mordy w sejmie, sądach itp. nic z tym nie robicie ile można pierdolić, w końcu Polacy wyjdą na ulicę i sami ich rozliczą, a przy okazji was. PS. Piotrowicz który skazywał w stanie wojennym rozumiem też będzie rozliczony? Za kogo wy nas macie…
Równie bolesne okazały się słowa dwóch innych osób:
Panie Antoni a kto pochował Jaruzelskiego jako „sługę bożego Wojciecha” jak nie katoliccy biskupi ? Niech pan w końcu zacznie mówić jak było a nie ciągle kryje te świnie…
→ (kk)
19.12.2018
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska