#MuremZaOwsiakiem, to hasztag, który pojawił się w sieci po tym, jak wczoraj po południu Jerzy Owsiak, prezes fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, złożył przed kamerami TV rezygnację z zajmowanej funkcji.
Założyciel i główny animator charytatywnej akcji powiedział: – Osobiście składam rezygnację z funkcji szefa fundacji, czyli z prezesa zarządu WOŚP. Fundacja będzie nadal funkcjonowała, ale może to ułatwi także, wszystkim tym, którzy nawet dzisiaj nie pohamowali się, aby napisać obrzydliwe słowa w moim kierunku.
Bezpośrednią przyczyną decyzji Owsiaka był zabójstwo prezydenta Gdańska Adamowicza, który w niedzielę, 13 stycznia 2019 r., wziął udział w finale WOŚP w stolicy województwa pomorskiego, a także skala negatywnych, wulgarnych komentarzy kierowanych pod adresem prezesa fundacji.
Natychmiast po konferencji prasowej, w portalach społecznościowych, zaczęto udostępniać wyrazy poparcia dla Owsiaka, w których przodowali zaprzyjaźnieni celebryci, artyści, dziennikarze, politycy, działacze społecznie, a także niezliczona ilość osób prywatnych. Napisano wiele emocjonalnych postów nakłaniających bohatera konferencji do pozostania na stanowisku i kontynuowania dzieła, które stworzył.
Do sprawy, w serii kilkudziesięciu wpisów na twitterze, odniósł się także publicysta Piotr Wielgucki, piszący pod pseudonimem „Matka Kurka”, uznany za największego oponent Owsiaka:
Jurek Owsiak czeka tylko na jeden apel i wraca na stołek prezesa. Żeby nie podgrzewać niepotrzebnie atmosfery, zamykamy temat. Jurek wróć, nie wygłupiaj się, bez ciebie nie ma WOŚP. Podpisano @Matka_Kurka. #MuremZaOwsiakiem
— Piotr Wielgucki (@Matka_Kurka) January 15, 2019
Komentarz
Zarządzanie w kryzysie nie jest rzeczą łatwą i potrzeba wyjątkowej samodyscypliny, aby nie popełniać błędów. Z tego powodu decyzję Owsiaka należy uznać za niewłaściwą. Wycofywanie się w momencie, kiedy trwa śledztwo w sprawie zabójstwa Adamowicza, obejmujące również takie zagadnienia, jak organizacja finału, z pewnością nie działa na jego korzyść, gdyż może zostać odebrane jako tchórzliwe.
WOŚP bez niego nie ma racji bytu, jest zbyt cenną i rozpoznawalną marką, aby ktoś inny mógł go zastąpić. Mimo wielu słów, jakie padły podczas spotkania z dziennikarzami, nie udało się dowiedzieć czy Owsiak zniknie z mediów i życia publicznego, czy jedynie przestanie podpisywać dokumenty?
Wydaje się to nieprawdopodobne, ponieważ jest on zwierzęciem medialnym, w dużej mierze zależnym od TV i internetu. To media wyniosły go na piedestał wielkiej popularności.
A może rację ma Wielgucki, sugerując, że to tylko taka gra, mająca wzmocnić pozycję Owsiaka? Jeśli tak, to jej scenariusz jest dość płytki i niepotrzebnie przedstawia założyciela Orkiestry jako człowieka chaotycznego i nadąsanego, który nie potrafił stawić czoła przeciwnościom.
Owsiak zadarł z Kościołem kiedy wypędził z „Przystanku Woodstock” katolicki „Przystanek Jezus”, zadarł tym samym ze środowiskami narodowo-prawicowymi, a wkrótce potem z rządem PiS.
W 2014 r. w portalu „niezalezna.pl” ukazał się artykuł pt. „Koniec orkiestry Owsiaka? Przybywa ludzi, którzy nie chcą płacić na WOŚP”, którego fragmenty dobrze obrazują niechęć do Owsiaka:
Jest co najmniej kilka powodów, dla których WOŚP drażni coraz więcej ludzi. Po pierwsze zbiórka Owsiaka coraz częściej utożsamiana jest z akcją „salonu”, promującą „liberalno-lewicowe poglądy”, czego dowodem jest przystanek Woodstock. W ubiegłym roku każdy z jego młodych uczestników, aby poczuć się „liberalnym”, otrzymywał za darmo prezerwatywy i mógł wziąć udział w rozmowach dot. pigułek antykoncepcyjnych.
Po drugie wsparcie instytucji rządowych, samorządowych, biznesowych czy mediów dla WOŚP jest nieporównywalnie większe niż dla innych charytatywnych akcji, np. Caritas.
Trzecim powodem jest sam Jerzy Owsiak i jego medialne wypowiedzi. W październiku ub.r. wyrzucił on z konferencji prasowej dziennikarzy TV Republika. Agresję szefa WOŚP wywołało pytanie dziennikarzy o faktury i proces z blogerem, który zarzuca mu szereg nieprawidłowości. Ponadto, na swoim wideoblogu Owsiak ostro zaatakował dziennikarzy TV Republika. – Gdziekolwiek spotkacie Telewizję Republikę, gońcie, gońcie dziadygów – mówił Owsiak.
Obecny rząd i Kościół tworzą w Polsce SYSTEM, a z nim, jak wiadomo, nie da się wygrać posiadając nawet najwierniejszą rzeszę zwolenników i wsparcie zagranicznych mediów, które, o czym trzeba zawsze pamiętać, realizują politykę Berlina, Waszyngtonu czy Tel Awiwu.
Pomiędzy ludźmi sprzyjającymi Owsiakowi i jemu niechętnymi są także tacy, którzy uważają, że twórca orkiestry już się opatrzył, zgrał, nie ma nic ciekawego do zaoferowania i zaczął podążać drogą wyznaczoną przez Lecha Wałęsę.
→ M. Baryła
15.01.2019
• foto: WOŚP
• więcej o zabójstwie Adamowicza: > tutaj