Wracamy do wczorajszego zdarzenia z udziałem kierowcy urzędu miasta wiozącego prezydenta Piotrkowa mgr inż. Krzysztofa Chojniaka, z zawodu nauczyciela, który zatrzymał służbowy pojazd na prawidłowo oznaczonej “kopercie” inwalidzkiej.
O szczegółach można przeczytać w notatce pt. “Kierowca prezydenta Piotrkowa parkuje w miejscu dla niepełnosprawnych”, a także zapoznać się z komentarzami internautów: > tutaj.
Nim jednak doszło do występku na ulicy Szkolnej, limuzyna Chojniaka czekała na niego stojąc z włączonymi światłami i silnikiem na chodniku przy ul. Łódzkiej.
Po dokonaniu pomiarów okazało się, że miejsce dla pieszych ma równo 3 m szerokości, natomiast peugeot 508 – 1,853 m po obrysie i 2,068 m z lusterkami bocznymi. Zatem kierowca zatrzymując pojazd w tym miejscu nie pozostawił 1,5 m wolnej przestrzeni dla pieszych, a to oznacza możliwość otrzymania mandatu karnego w wysokości 100 zł i 1 punktu karnego.
Z informacji uzyskanych od czytelnika “GT” wynika, że auto w tym miejscu zatrzymuje się nagminnie, sprawą więc powinna zająć się straż miejska. Tak się jednak nie stanie, gdyż jest to formacja podległa Chojniakowi, a komendant Hofman przez lata do perfekcji wyćwiczył robienie dobrej miny do złej gry.
Na szczęście istnieje działalność obywatelska, a więc duże prawdopodobieństwo, że niebawem w magistracie zwolni się wakat dla kierowcy lub Chojniak będzie chodził pieszo, co powinno wyjść mu raczej na dobre.
→ (mb)
31.07.2019
• foto: Gazeta Trybunalska
Warto zauważyć, że we wskazanym miejscu obowiązuje zakaz parkowania (wyrażony znakiem B-36), zatem bez względu na pozostawioną szerokość chodnika zatrzymywanie jest niedozwolone i obarczone karą za popełnione wykroczenie.