Od wczesnych godzin popołudniowych 28 lipca 2019 r. nazwisko byłego prezentera programów informacyjnych i publicystycznych należy podawać w formie skróconej do jednej litery.
Kamil D. w piotrkowskiej Prokuraturze Rejonowej usłyszał dziś dwa zarzuty: prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Szczególnie ten drugi zarzut jest bardzo poważny; śledczy uznali, że piątkowe zdarzenie (czytaj: >“Gdzie jest teraz Kamil Durczok? Pokłosie kolizji drogowej”) wykracza poza ramy wykroczenia jakim jest spowodowania kolizji.
Nie dość tego. Durczok nadal pozostaje w policyjnej izbie zatrzymań przy ul. Szkolnej w Piotrkowie i może się okazać, że pobyt w odosobnieniu zostanie przedłużony. Jutro, na wniosek prokuratury, w Sądzie Rejonowym, odbędzie się posiedzenie w tej sprawie.
Adwokat Kamila D., obecny podczas przesłuchania, zdradził po jego zakończeniu, że podejrzany od samego początku chętnie współpracuje ze śledczymi, nie usiłuje mataczyć, a to powinno przekonać sąd do odrzucenia wniosku o areszt tymczasowy.
Reasumując: przejazd pod wpływem alkoholu zgasłej gwiazdy TVP i TVN odcinkiem autostrady A1 w okolicach Piotrkowa sprawił, że nad Kamilem D. zawisła kara w maksymalnej wysokości 12 lat pozbawienia wolności, nie licząc grzywny i utraty prawa jazdy.
Więcej o sprawie czytaj: > tutaj.
→ M. Baryła
28.07.2019
• foto / screen: facebook.com