Warchulińska i filmowy Piotrków, czyli jak wyrwać z biedy umierające miasto

Genialne idee często rodzą się w głowach tych, których nigdy byśmy o to nie podejrzewali. Tak właśnie jest z pomysłem gospodarczego uzdrowienia Piotrkowa.

Autorką koncepcji wyrwania z biedy rodzinnego miasta Mariusza Trynkiewicza, położonego 23 km na wschód od Bełchatowa, jest celebrytka, modelka i pisarka Agnieszka “Agawa” Warchulińska.

W niesłusznie niedostrzeżonym felietonie pt. “Turystyka filmowa sposobem na promocję Piotrkowa” (> link), zamieszczonym w portalu “epiotrkow.pl”, “Agawa” już na wstępie pisze:

O tym, że gród trybunalski jest miastem filmowym nie trzeba nikogo przekonywać. Mamy na ten temat pokaźną publikację – „Piotrków filmowy” (2011) – której zazdroszczą nam nawet łodzianie. Mamy wytyczony filmowy szlak na Starym Mieście. Poza tym w internecie funkcjonuje strona poświęcona naszym filmowym dziejom. Rodzi się więc pytanie, czy filmowe dziedzictwo miasta może być sposobem na jego promowanie i czy Piotrków ma potencjał, by zaistnieć na mapie turystyki filmowej?

Warchulińska przez skromność nie wspomina, że jest autorką tego wiekopomnego dzieła, którego zazdroszczą nam mieszkańcy Łodzi, a także firmuje rzeczoną witrynę. Dalej kontynuuje, prezentując zalety Piotrkowa:

Tymczasem Piotrków Trybunalski to jedno z najbardziej filmowych miast w Polsce i w tej części Europy. Położony w samym sercu kraju, na skrzyżowaniu wielu szlaków komunikacyjnych, wielokrotnie bywał miejscem pracy, zarówno polskich, jak i zagranicznych ekip filmowych.

by wreszcie dojść do konkluzji:

Piotrków ma więc wszelkie atuty, by korzystać z turystyki filmowej, a nawet spróbować ubiegać się o statut miasta filmowego UNESCO.

W finale pisarka przedstawia konkretne korzyści, jakie miasto mogłoby osiągnąć po wprowadzeniu w życie jej planu:

„Turystyka filmowa” to kolejna dziedzina promocji miasta, która może generować nowe miejsca pracy i dawać zarobek. Turysta, który wędruje filmowym szlakiem musi mieć, gdzie zaparkować auto czy autokar, dobrze zjeść, kupić pamiątki, skorzystać z toalety czy przenocować w hotelu lub pensjonacie. Przy okazji można mu zaoferować inne atrakcje. Na turystyce filmowej zarabiają przewodnicy, restauratorzy, hotelarze, sklepy – zarówno te duże, jak i małe, twórcy pamiątek, właściciele parkingów. Potencjał w turystyce filmowej jest więc ogromy.

Celebrytka zapomniała napisać, że w wolnych od pracy twórczej chwilach, na zlecenie centrum informacji turystycznej zajmuje się oprowadzaniem wycieczek po starej części Piotrkowa, jest więc żywo zainteresowana “turystyką filmową” made by Piotrków.

Komentarz do tekstu Warchulińskiej może być tylko jeden: prezydent Piotrkowa mgr inż. Krzysztof Chojniak, z zawodu nauczyciel, powinien natychmiast zlecić projekt i wystąpić o kolejny kredyt w wysokości, powiedzmy, 80 mln złotych, aby zbudować w Piotrkowie “Filmotekę 801-lecia”, w której na stanowisku dyrektora należy obsadzić Warchulińską.

Ta inwestycja zwróci się bardzo szybko dzięki wpływom z opłat parkingowych oraz lokalnych podatków jakie zapłacą restauratorzy, hotelarze, sklepikarze i wytwórcy pamiątek.

→ M. Baryła

26.07.2019

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

 

6 Replies to “Warchulińska i filmowy Piotrków, czyli jak wyrwać z biedy umierające miasto

  1. Filmowa kariera Piotrkowa, to głównie efekt ruder wieńczących centrum. Jeśli turystyka filmowa ma uratować 80 tysięczne miasto, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Turystów w nim najwięcej jest z Izraela. Więc gdzie tu film?
    Byłem w środę, najpierw widzę gmach Sigmatexu i przy tej okazji pomyślałem: dlaczego miasto nie odkupiło tego budynku i nie urządziło tam mediateki, kina, centrum kultury, pracowni artystycznych i paru innych pomysłów z tego zakresu. Założę się, ze byłoby taniej, a pl. Pofranciszkański nadal by istniał i może ktoś
    pomyślałby o Stanisławie Rembeku, który w 1918 roku w ruinach klasztoru oczekiwał na dalsze rozkazy dla strzelców.

  2. Uważam że do sprawy należy podejść poważnie i zlecić badanie marketingowe profesjonalnej firmie z Warszawy bo może się okazać że pomysł jest rzeczywiscie proroczy i Piotrkow
    Ma szansę stać się drugim Kleszczowem. Pozdrawiam wszystkich. Jacek

  3. Brawo! Takich przedsiebiorczych ludzi nalezy promowac a ich pomysly
    wcielac w zycie. Chcemy wiecej takich pomyslow. Tak trzymac panno Agnieszko!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.