Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Terlecki poinformował wczoraj Polską Agencję Prasową, że kandydatami ugrupowania na sędziów Trybunału Konstytucyjnego zostali: Krystyna Pawłowicz, Stanisław Piotrowicz i Elżbieta Chojna-Duch.
W grudniu tego roku wygasa mandat sędziowski Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara, potrzebni są więc nowi ludzie. Sędziów Trybunału, po zgłoszeniu ich kandydatur przez posłów lub Prezydium Sejmu, wybiera, bezwzględną większością głosów, na 9-letnią kadencję niższa izba parlamentu.
Informacja przekazana przez Terleckiego wywołała w mediach i serwisach społecznościowych prawdziwą burzę z piorunami, a to z tego powodu, że trójka kandydatów nie należy do szczególnie lubianych i szanowanych przedstawicieli sceny politycznej w Polsce.
Głos w sprawie zabrała Dominika Sitnicka, młoda dziennikarka pisząca dla portalu “Oko.press”. Ponieważ jej spostrzeżenia zawarte w artykule „Zamknijcie mordy, tak jak prezes powiedział”. Oni staną na straży Konstytucji” są zgodne z opinią “Gazety Trybunalskiej” prezentujemy fragmenty tekstu.
O Chojnej-Duch
W ostatnich miesiącach wypowiedzi publiczne Chojny-Duch zbiegały się z narracjami partii rządzącej. Przy okazji afery KNF stwierdziła m.in., że „były szef KNF Marek Ch. działał sam” i „był czarną owcą”. Wydarzenie te sprawiły według niej, że „Adam Glapiński jest w szoku”.
O Pawłowicz
Była posłanka znana jest z wulgarnych, napastliwych wystąpień zarówno w Sejmie, jak i w mediach społecznościowych.
„Chlew”, „zamknij się”, „zamknijcie mordy tak, jak prezes powiedział”, „bydło poselskie” – pokrzykiwała na posłów PO podczas jednego z posiedzeń Komisji Sprawiedliwości i z mównicy sejmowej. „A ruda BESTIA krąży (…) mizdrzy się, kłamie, knuje” – pisała o Donaldzie Tusku, „Pani Janda jest głosem ulicznic, które na manifestacjach pokazują narządy rodne kobiet” – komentowała wystąpienie znanej aktorki. O fladze unijnej mówiła „szmata”, „kojarzy mi się z czymś złym, niedobrym, brudnym”.
O Piotrowiczu
Piotrowicz jest jednym z bardziej „zasłużonych” posłów PiS. To on stoi za reformą sądów, był przewodniczącym Komisji Sprawiedliwości w mijającej kadencji Sejmu. W latach 1978-2002 pracował jako prokurator. Choć sam deklaruje, że „ma piękną przeszłość”, to jego działalność w czasie stanu wojennego budzi poważne wątpliwości. Pod koniec swojej działalności prokuratorskiej w 2001 zasłynął obroną księdza-pedofila z Tylawy.
Autorka konkluduje: “Wybierając tak kontrowersyjne kandydatury, PiS może chodzić o całkowite ośmieszenie TK i zepchnięcie tej instytucji na margines życia politycznego”.
Jedną z cech Jarosława Kaczyńskiego jest między innymi umiejętność wykonywania niezliczonej ilości wolt politycznych, które pozwalają, bez przeszkód, realizować Prawu i Sprawiedliwości swój program. Jednak nie wszystkie decyzje personalne prezesa PiS mają racjonalne uzasadnienie.
W tym przypadku możliwości są dwie: albo Kaczyński jedynie testuje reakcję Polaków, co wcześnie wielokrotnie czynił, i w ostatniej chwili wyciągnie z kapelusza czyste, białe króliczki, albo kandydatury należy traktować zupełnie serio, jako wyraz abnegacji pana na Nowogrodzkiej.
Decyzja o namaszczeniu Pawłowicz, Piotrowicza i Chojnej-Duch na sędziów Trybunału Konstytucyjnego budzi uzasadnione wątpliwości, co do społecznego sensu i nie powinna mieć miejsca również z powodów estetycznych.
→ M. Baryła
5.11.2019
• collage: Gazeta Trybunalska
Nie chodzi o ośmieszenie TK lecz chodzi o jego obronę. PiS broni TK.
Minister Gowin to PiS?, przecież deklaruje On, że „Położy się Rejtanem” w obronie gender na uczelniach. Oznacz to, że:
1) Ideologia gender jest dla niego tak ważna jak dla Tadeusza Reytana – obrońcy upadku Rzeczypospolitej, Polska. Broni On ideologii wpływającej destruktywnie na chrześcijaństwo, które jest światłem życie umysłowego – cywilizacji Świata.
2) Dla Ministra ideologia, która jest toksyczne dla społeczności chrześcijańskiej, która zatacza coraz szersze kręgi społeczne, kulturowe i polityczne jest ważniejsza od NAUKI.
Natomiast pewne jest że Pawłowicz to PiS, pewne jest, że jest obrońcą chrześcijaństwa. Jej wybór jest uzasadniony, nie budzi wątpliwości, będzie obrońcą TK.