Są na świecie rzeczy, które nie śniły się nawet fizjologom – zwykł mawiać Ferdynand Kiepski, bohater popularnego serialu TV. Jedną z nich jest decyzja zamknięcia parkingu na terenie stacji paliw Circle K w Piotrkowie.
W Alejach Armii Krajowej znajduje się stacja benzynowa firmowana przez Circle K, wcześniej na obiekcie widniało logo Statoil. Od strony zachodniej znajduje się tam parking, na którym wygodnie może stanąć 10-12 pojazdów. Pośrodku zamocowano tablicę informacyjną o treści:
Mimo to istniało przyzwolenie kierownictwa obiektu, aby samochody klientów stały tam przez całą noc, jak na darmowym parkingu osiedlowym, gdyż w większości byli to ludzie regularnie dokonujący zakupów w Circle K.
Ta nieformalna umowa została pogrzebana na początku 2019 r., gdy szefowa stacji podjęła decyzję o zamknięciu parkingu poprzez ustawienie pachołków i zamocowanie taśmy ostrzegawczej.
Bezpośrednim powodem tej decyzji, jak udało się nam ustalić, była sprzeczka do jakiej doszło pomiędzy kierowniczką, a właścicielką jednego z parkujących samochodów, która miała pretensje o to, że parking nie był odśnieżony.
I tak jest do dziś. Parking niby nie jest czynny, ale jak widać na zdjęciach auta są ustawiane równolegle, a nie prostopadle.
Rozmawialiśmy z menedżerką innej stacji należącej do tej samej sieci, była bardzo zdziwiona i rozbawiona postawą swojej koleżanki. Na koniec dodała, że ona i jej współpracownicy traktują klientów priorytetowo, czyli tak jak powinno być zawsze i wszędzie.
→ (mb)
9.12.2019
• foto: Gazeta Trybunalska
Czy ja dobrze zrozumiałam?
Jakieś panie się pokłóciły i to ma wpływ na życie mieszkańców miasta, kiedyś wojewódzkiego?
Tak.