Ludzie listy piszą… Panie Marianie, nic się nie stało

Na przekór władzom Piotrkowa i samemu zainteresowanemu sprawa przewodniczącego rady miasta Mariana Błaszczyńskiego nadal jest komentowana.

Bardzo interesujący, pod względem formy i treści, list dotarł do redakcji dwa dni temu. Jak zawsze w oryginalnej postaci prezentujemy go w naszym portalu.

→ (mb)

2.12.2019

• collage: Gazeta Trybunalska


XIV Sesja Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Ostatni punkt porządku obrad: sprawy różne.

Marian Błaszczyński „przeprasza”

Na mównicę wchodzi Marian Błaszczyński i używając słowa przepraszam mówi: – Szanowni państwo, dużo było szumu medialnego w ostatnim okresie. Chcę powiedzieć, że jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony z państwa, jak również ze strony mieszkańców, ze względu na to, że tak dużego rozgłosu to nabrało, to po prostu przepraszam.

Kompromitacji ciąg dalszy

Gdyby te słowa padły z ust Mariana Błaszczyńskiego zaraz na początku obrad, to zgłoszenie przez Mariusza Staszka wniosku formalnego o zdjęcie z porządku obrad wniosku sześciu radnych o odwołanie z funkcji przewodniczącego Rady Miasta, byłoby jak najbardziej słuszne i uzasadnione.

Bardzo dziwne przeprosiny

Przewodniczący Błaszczyński z wykształcenia lekarz pulmunolog ani jednym słowem nie przeprosił za swoje nikczemne i kompromitujące zachowanie. Jako współorganizator uroczystości jaka miała miejsce w dniu 10 listopada 2019 r. w Centrum Idei Ku Demokracji w przededniu obchodów Narodowego Święta Niepodległości, zapraszał wspólnie z prezydentem Miasta Krzysztofem Chojniakiem na rozwieszonych plakatach mieszkańców Piotrkowa Tryb. do wspólnego śpiewania pieśni patriotycznych.

Marlena Głowacka z radości wycofuje swój podpis

– Oczekiwałam od przewodniczącego słowa „Przepraszam” i wobec tego, że ono padło wycofuję swój podpis pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej.

Łukasz Janik

– Dziękujemy za te przeprosiny. Zachował się pan jak prawdziwy mężczyzna. Jak przystało na mieszkańca Piotrkowa Trybunalskiego. Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości wycofuje swoje podpisy pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej.

21 radnych miejskich murem za Marleną Wężyk-Głowacką

Czy Marian Błaszczyński zachował się jak prawdziwy mężczyzna jak przystało na mieszkańca Piotrkowa bo tak go ocenił radny PiS Łukasz Janik? A może pomógł odrzucony przez 21 radnych wniosek dyrektora Szpitala Wojewódzkiego im. M.Kopernika o wyrażenie przez Radę Miasta zgody na rozwiązanie z Marleną Głowacką umowy o pracę pod pretekstem likwidacji stanowiska?

Na powitanie słoik rolmopsów

Marian Błaszczyński otrzymał od Łukasza Janika słoik rolmopsów na powitanie z laurką ”Rybka lubi pływać” .

Radny Jan Dziemdziora wpuszczony w „maliny”?

Widząc co się dzieje, radny Jan Dziemdziora też wycofał swój podpis pod wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej używając określenia „nikczemny”.

Radna Wiesława Olejnik

Wiesława Olejnik poinformowała radnych, że 10 listopada to ona reprezentowała Radę Miasta na obchodach Święta Niepodległości. Jej słowa miały na celu uwiarygodnić, że Marian Błaszczyński przyszedł do CIKD podczas śpiewania pieśni patriotycznych li tylko prywatnie jako mieszkaniec a nie jako współorganizator uroczystości jak to wynikało z wywieszonych plakatów. Zgodnie z doniesieniami prasowymi, przewodniczący mógł być pod wpływem alkoholu, zataczał się bowiem, przysypiał na krześle, bawił się telefonem, i przesyłał ludziom buziaczki. Z doniesień prasowych wynika, że Marian Błaszczyński kilka godzin wcześniej uczestniczył w mszy hubertowskiej o godz. 13, podczas której jako przewodniczący Rady Miasta wręczał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Piotrkowa lekarzowi weterynarii Zbigniewowi Skrzekowi . Po tej uroczystości, miał rzekomo wziąć udział w zakrapianym nalewkami obiedzie przygotowanym na około 100 osób z myśliwymi z kół łowieckich. Jednak z całą pewnością nie można stwierdzić, że był po spożyciu alkoholu, ponieważ nikt nie zbadał przewodniczącego alkomatem. Obawiam się, że w CIKD alkomatu po prostu nie było. Zresztą kto by się odważył? Dlaczego nikt z kierownictwa urzędu miasta i z radnych w tym Wiesława Olejnik nie zareagowali i nie wyprowadzili Mariana Błaszczyńskiego zanim zasnął w fotelu?

Na zakończenie dwa przykłady jak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna.

Kamil Durczok

– Bardzo, bardzo wszystkich przepraszam. Wszystkich, którzy we mnie wierzyli i mi ufali. To są dla mnie bardzo trudne dni. Mam pełną świadomość, że to, co się wydarzyło, jest karygodne. Ani przez moment nie zaprzeczałem faktom, które zgromadziła policja i prokuratura. Pozostaje mi przeprosić widzów, internautów, czytelników. Przede wszystkim chciałbym przeprosić moich najbliższych, bo zostali narażeni na infamię, cierpienia, na które w najmniejszym stopniu nie zasłużyli. Proszę o publikację mojego wizerunku. Ja się nazywam Kamil Durczok.

Dariusz Duszyński

– Pełen żalu, a przede wszystkim wstydu informuję, że wczoraj w Żmigrodzie odebrano mi prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Rezygnuję ze wszystkich funkcji publicznych i oddaję się do dyspozycji Burmistrza Gminy Milicz. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest dla mnie fakt, że alkohol spożywałem dzień wcześniej i że nie miałem poczucia nietrzeźwości. Żałuję, wstydzę się; zawiodłem wielu ludzi, którzy mi ufali.
Wyciągnąłem wnioski. Dariusz Duszyński.

A jakie wnioski ze swojego zachowania wyciągnął Marian Błaszczyński?

Sprawę zamieciono pod dywan.

→ Czytelnik “GT”

29.11.2019


• więcej na temat sprawy “Buziaczka”: > tutaj.

 

5 Replies to “Ludzie listy piszą… Panie Marianie, nic się nie stało

  1. Mamy to
    co wybieramy! ,nigdy nie rozliczamy, to czego jeszcze chcemy, przecież wbraliśmy tak “dobrze”,że nawet poprawiać nie ma co.

  2. Mężczyzna Durczoka, właśnie poszedł siedzieć. A Buziaczek, to marna ( napruta) kopia

    1. Wysoki ale niesprawiedliwy. Katowicki sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie podejrzanego o oszustwo i podrobienie weksla dziennikarza Kamila Durczoka; nie zastosował wobec niego żadnych innych środków zapobiegawczych.

  3. Słuszna puenta mieszkańca. Kto lub co tą koterię obali? Ja użyję synonimu, grupa trzymająca władzę (GTW). W piotrkowskiej GTW znajduje się 18 radnych. 9 ze stowarzyszenia Razem dla Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka i pozostałych 9 z odzysku. W piotrkowskiej GTW prym wiedzie przewodniczący rady miasta specjalista chorób płuc Marian Błaszczyński. Jawi mi się jako mózg koalicji a wspierającym jest jeden z jego zastępców Mariusz Staszek. Osiemnastu radnych z GTW przeciwko czterem z opozycji. Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej ~ Józef Piłsudski.

  4. List napisany w formie artykułu ale rzeczowo i na temat . Zastanawiam się jakie granice trzeba przekroczyć aby w końcu rada mogła rzeczowo zareagować . Co musi się stać by wreszcie ten układ grupy trzymającej władze pękł . Nie dla samego pęknięcia ale dla normalnego funkcjonowania miasta i całej rady w tym naszym grajdołku. Kiedy mieszkańcy dostrzegą tą butę , to odbieranie głosu , przekrzykiwanie , ośmieszanie .
    Nasuwa się pytanie kto lub co tą koterię w końcu obali .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.