Ludzie listy piszą… ale także dzwonią. Parking na Szkolnej

Ulica Szkolna na odcinku od Armii Krajowej do Stromej, to jedno z najbardziej irytujących miejsc w Piotrkowie, a to za sprawą niewystarczającej ilości miejsc parkingowych dla interesantów przybywających do siedziby urzędu miasta i komendy policji.

Urzędnik zatrudniony na stanowisku kierowniczym tym różni się od szefa supermarketu lub centrum handlowego, że jego myślenie nie jest skoncentrowane na potencjalnym kliencie, na jego wygodzie i dostępności do produktów i usług. Z tego powodu takimi rzeczami jak parkingi nikt sobie głowy nie zawraca.

Magistrat przeniósł znaczną część swoich wydziałów do budynków zlokalizowanych przy Szkolnej, ale nie zrobił nic, aby ludzie, którzy tam się pojawią mieli gdzie zostawić samochody. To powoduje, że przyjeżdżający do pracy urzędnicy i policjanci parkują auta niemal pod samymi drzwiami do swoich instytucji, a klienci krążą bez sensu po pobliskich uliczkach i wypatrują wolnego skrawka asfaltu lub chodnika. Część kierowców staje na zakazie, albo w miejscach do tego nie przeznaczonych, co z kolei denerwuje innych użytkowników dróg.

Jest miejsce na parking piętrowy, który rozwiązałby problem, ale magistraccy decydenci jak dotąd nie zdecydowali się na jego budowę. Sytuacja jest bez wyjścia.

Do redakcji zadzwonił czytelnik “Gazety Trybunalskiej” pan Damian i zaproponował tymczasowe rozwiązanie. – Po północnej stronie Szkolnej należy wydzielić 10-15 miejsc i przekształcić je w strefę płatnego parkowania – powiedział do słuchawki. – To powinno spowodować, że osoby zatrudnione w urzędzie będą stawiały swoje samochody w innych miejscach, a tu rotacja się zwiększy. Trzeba ustawić jeden parkomat i tablice z informacją, że parking tylko dla interesantów – dodał.

Pomysł prosty i tani w realizacji, więc przekazujemy go bezpłatnie pod rozwagę urzędnikom.

→ (mb)

24.01.2020

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• czytaj także: > “Straż miejska nie radzi sobie z kierowcami łamiącymi przepisy”

• więcej tematów z cyklu “Ludzie listy piszą…” > tutaj

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.