24 stycznia br. na targowisku miejskim przy ul. Targowej można było się poczuć jak przed wojną na warszawskim Kercelaku, albo współcześnie na ul. Piotrkowskiej w Łodzi, a to za sprawą starszego pana, poruszającego się na wózku w papierowej czapce na głowie, grającego na akordeonie i śpiewającego piosenki.
Zawieszone na jego plecach motto “Nie chodzę. Nie kradnę. Proszę wrzuć grosika dla muzyka” poruszało serca obecnych na targowisku. Do pudełka po maśle roślinnym wpadały monety, bo ludzie doceniali pomysłowość i fantazję ulicznego muzyka.
W stolicy naszego województwa od lat odbywa się Festiwal Grajków Ulicznych, który na ul. Piotrkowskiej organizuje Łódzkie Młodzieżowe Centrum Wolontariatu. Może warto byłoby ten pomysł wykorzystać także w Piotrkowie?
→ (ha)
28.01.2020
• foto: (ha) / Gazeta Trybunalska
Chyba wkradł się mały błąd, literówka, Kercelak bez ” i” w nazwie
oczywiście, poprawione, dziękujemy (red.)
Kercelek, czyli dokładnie Plac Kercelego, zwany też Kiercelakiem, to bodaj największe funkcjonujące od 1867 roku do 1944 roku warszawskie targowisko.
Źródło: https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141636,19507074,na-kercelaku-mozna-bylo-dostac-wszystko-od-minogow-w-galarecie.html
(autor tekstu)
Brawo za artykuł . To zwykli ludzie których media nie dostrzegą bo nie chcą . Chyba żeby establishment tutejszy zdecydował by inaczej. Dobrze że są ludzie którzy to dostrzegają bez względu na wszystko. W ten sposób rozwija się niezależne myślenie , pozwalające samodzielnie myśleć. Tutejsze radio puszcza opinie prawnika którego samo zatrudnia to ci dopiero melodia na jedną nutę.
kasę fiskalną ma? Nie? To ma przechlapane!