Premier rządu PiS Morawiecki na dzisiejszej konferencji prasowej przedstawił listę kolejnych zakazów, jakie mają obowiązywać w Polsce.
W zestawieniu znalazły się m. in:
– zasada dystansu społecznego – minimum dwa metry od drugiej osoby, nie dotyczy to rodzica opiekującego się małym dzieckiem na spacerze, czy opieki nad osobą z niepełnosprawnością;
– osoby poniżej 18. roku życia będą mogły przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą (od 1 kwietnia);
– ograniczenia w dostępie do parków, bulwarów, skwerów, miejsc rekreacji;
– zakaz korzystania z wypożyczalni rowerów miejskich;
– limit osób w sklepie do trzech osób na kasę; w urzędach pocztowych limit do dwóch osób na jedno okienko (od 1 kwietnia);
– na bazarach, targowiskach limit trzech osób do jednego straganu (od 1 kwietnia);
– zamknięte zostaną zakłady fryzjerskie, salony kosmetyczne, tatuażu i piercingu;
– w weekendy zamknięte będą wszystkie sklepy budowlane;
– sklepy spożywcze, apteki, drogerie w godzinach od 10 do 12 będą otwarte tylko dla osób powyżej 65. roku życia;
– obowiązek nakładania rękawiczek przed wejściem do sklepu (od 2 kwietnia);
– zamknięte hotele i miejsca noclegowe, wyjątkiem będą miejsca, gdzie przebywają osoby w kwarantannie, wykorzystywane do izolacji oraz jako noclegi dla pracowników. Na stronie rządowej zaznaczono, że goście, którzy przebywają w tych obiektach w momencie wejścia w życie nowych przepisów, muszą się wykwaterować do czwartku 2 kwietnia 2020 roku. Nie dotyczy to jednak osób, które są w delegacji i korzystają z usług noclegowych w ramach wykonywania obowiązków służbowych. Dla tych osób hotele pozostają otwarte;
– w miejscach pracy musi być zachowany dystans półtora metra i zapewnione środki do dezynfekcji. Według informacji podanej na rządowej stronie, pracownicy będą mieć obowiązek używania rękawiczek (od 2 kwietnia);
– limit miejsc dla pasażerów u przewoźników prywatnych, bardziej restrykcyjne kontrole. Na rządowej stronie zaznaczono, że w zbiorowym transporcie publicznym obowiązuje już zasada “tyle pasażerów, ile połowa miejsc siedzących w pojeździe”. Rozszerzony zostaje ten wymóg także na pojazdy, które mają więcej niż 9 miejsc siedzących, w tym transport niepubliczny (od 2 kwietnia);
– rozszerzona formuła kwarantanny: osoby, które od 1 kwietnia zostaną poddane kwarantannie, będą poddane izolacji całkowitej na dwa tygodnie, także od swojej rodziny. W przeciwnym wypadku, kwarantannie co najmniej dwutygodniowej poddani zostaną wszyscy domownicy z podanego adresu;
– odwołane zostaną wszystkie zabiegi rehabilitacyjne; wyjątkiem są sytuacje, w których rehabilitacja jest bezwzględnie wymagana stanem zdrowia pacjenta;
Za złamanie zasad grozi grzywna w wysokości od 5 tysięcy do 30 tysięcy złotych.
Komentarz
Wprowadzając obostrzenia polski rząd łamie podstawowe swobody obywatelskie, co jak wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich (> link), nie mu prawnego umocowania:
– Nie kwestionuję wprowadzanych zakazów z punktu widzenia zwalczania epidemii COVID-19. Moim obowiązkiem jest jednak wskazanie, że powinno się to odbywać się w ramach porządku prawnego, do przestrzegania którego zobowiązani są nie tylko obywatele, lecz przedstawiciele władzy.
RPO przypomina, że państwo ma gotowe narzędzia do działania w stanach nadzwyczajnych. Konstytucja mówi, że w sytuacjach szczególnych zagrożeń można wprowadzić stan nadzwyczajny: wojenny, wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Dla każdego z tych stanów nadzwyczajnych jest już specjalna ustawa, na jej podstawie można wydać rozporządzenie, które podlega podaniu do publicznej wiadomości (art. 228 Konstytucji). W ten sposób Konstytucja zapewnia, że nawet w sytuacji nadzwyczajnej zachowany jasny porządek i prawa obywateli: jeśli trzeba je ograniczać, to tylko na podstawie ustaw.
Szczególnie niepoważny jest punkt pierwszy, który mówi o “zasadzie dystansu społecznego – minimum dwa metry od drugiej osoby”. “Gazeta Trybunalska” zwróciła uwagę na ten irracjonalny przepis w komentarzu na portalu facebook:
Idąc z dziewczyną ulicą muszę zachować 2 m odstępu, ale śpiąc w jednym łóżku już nie. Ten rząd jest obłąkany! (#gazetatrybunalska)
Już samo określenie tej zasady wydaje się być niefortunne, ponieważ dystans społeczny został zapoczątkowany w 2015 r. w chwili objęcia władzy przez PiS i z miesiąca na miesiąc się pogłębia.
Morawiecki zapomniał dodać, że należy służby mundurowe wyposażyć w legalizowane miary do mierzenia odległości, szczególnie między małżonkami i narzeczonymi. Oczami wyobraźni widzimy, jak policjanci, zamiast zajmować się codzienną, policyjną robotą, biegają po mieście z calówkami w rękach.
Zamknięcie wypożyczalni rowerów ma uratować ludzi przed chorobą. W takim razie trzeba wprowadzić zakaz dotykania: klamek (także w samochodach), poręczy, włączników sygnalizacji świetlnej, parkomatów, bankomatów, pistoletów na stacjach benzynowych, kół ratunkowych, banknotów, monet i milionów innych przedmiotów codziennego użytku. Oczywiście brzytwy też nie należy chwytać.
W chwili, gdy Kaczyński zrobił z Morawieckiego szefa rządu, a więc polityka, rozpoczął się proces ubezwłasnowalniania byłego bankstera. Obecnie premier jest gotów wprowadzić każdy, nawet najbardziej irracjonalny przepis, tylko po to, aby osiągać cele polityczne. Upokorzonemu społeczeństwu wmawia się, poprzez rządową telewizję i przychylne PiS-owi media, że to wszystko dla jego dobra.
Z drugiej strony walka o termin wyborów prezydenckich i kompromitująca (nie pierwszy raz zresztą) wypowiedź Dudy, że “jeżeli są warunki, by chodzić do sklepu, to są warunki, by pójść do lokalu wyborczego” wskazują, na bezczelną manipulację przerażonym narodem.
Na polskich ulicach brakuje jeszcze godziny policyjnej, koksowników i psów rasy owczarek niemiecki.
→ Mariusz Baryła
31.03.2020
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
• więcej o koronawirusie: > tutaj
Który z czytelników zna osobiście chorego na COVID-19?
A o 9:57 ludzi stojących 20 minut w kolejce przed sklepem “Społem” naprzeciwko “Piomy” rozgania baba po siedemdziesiątce, która przyszła tylko po krzyżówkę!
Po co inteligentny Piotrkowianin przyszedł pod sklep wiedząc, że to czas zakupu emerytów?
Małżonkowie w przestrzeni publicznej muszą zachować odległość 2 m a czy po powrocie do domu też? Paranoja!!! Jakiś czas temu dyr. Szpitala Wojew. im. M.Kopernika M.Konieczko odpowiadał zaniepokojonym mieszkańcom poruszonym dużą umieralnością pacjentów na Oddziale Wewnętrznym Szpitala na ul. Rakowskiej, że bezpośrednią przyczyną śmierci zmarłych pacjentów były choroby krążenia powodujące zapalenie płuc. Teraz mówi się, że to Koronawirus atakuje pacjentów dotkniętych innymi współistniejącymi schorzeniami takimi nawet jak łuszczyca. Niebawem zaczniemy umierać od kurzajek. Portal Interia.FAKTY na stronie http://www.interia.pl opublikował w dniu 31.03.2020 r. artykuł pt. “KORONAWIRUS. CZY NALEŻY NOSIĆ MASKI? a w nim podtytuł: “Czy osoby zdrowe powinny nosić maski ochronne?” a w nim:
Osoby zdrowe nie powinny nosić masek – wynika ze stanowiska Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Doktor Mike Ryan z WHO podkreślił, że tylko ludzie chorzy i opiekujący się chorymi powinni zakładać maski ochronne.
“Nie ma dowodów naukowych na to, że noszenie masek przez populację na masową skalę przynosi jakiekolwiek korzyści. Wręcz przeciwnie – są dowody, że nieprawidłowe użycie masek wyrządza szkody” – ocenił Mike Ryan.
Również polski minister zdrowia Łukasz Szumowski oświadczył, że rząd nie rekomenduje noszenia masek przez zwykłych ludzi – choć użył nieco innego argumentu niż WHO.
“W tej chwili skala zachorowań nie jest tak duża, żebyśmy rekomendowali noszenie masek przez zwykłych obywateli” – stwierdził Szumowski.
Oficjalna, zawarta w dokumentach rekomendacja polskich władz jest jednoznaczna: “Używaj maseczek tylko wtedy, gdy masz objawy ze strony układu oddechowego (kaszel lub kichanie), podejrzewasz u siebie infekcję SARS-Cov-2 przebiegającą z łagodnymi objawami lub opiekujesz się osobą z podejrzeniem infekcji SARS-Cov-2”.
Także eksperci Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wskazują, że maski nie powinny być przez nas używane jako zabezpieczenie przed zakażeniem:
“Jeśli jesteś zakażony, to poprzez użycie maseczki chirurgicznej możesz zmniejszyć ryzyko zainfekowania innych osób. Jednak nie ma dowodów na to, że noszenie takich maseczek przez osoby zdrowe skutecznie chroni je przed zakażeniem się koronawirusem”
I komu tu wierzyć?
Sobie. To taki sam problem jak otworzyć okno przed snem i mieć zdrowy sen plus przeziębienie, czy nie otwierać i obudzić się z bólem głowy.
śmieszne są te wypowiedzi pełne oburzenia. Stan epidemii, to co więcej niż stan wojenny, cz wyjątkowy. Rząd odpowiada za państwo i obywateli. Zagrożenie jest wszędzie i niewidoczne. Jedyny sposobem na opanowanie sytuacji jest bezwzględne wykonywanie zaleceń. Nieboszczykowi prawa obywatelskie do niczego się nie przydadzą.