Piotrków. Wojska Polskiego – ulica pełna niedoróbek

Niemal 9 miesięcy trwała przebudowa 230-metrowego fragmentu ul. Wojska Polskiego od wiaduktu kolejowego do ul. Polnej. Oddanie do użytku było bardzo uroczyste. Pojawił się na nim prezydent Piotrkowa mgr inż. Krzysztof Chojniak, z zawodu nauczyciel, wspierany przez Małgorzatę Majczynę, dyrektora Biura Inwestycji i Remontów urzędu miasta, który pierwszym użytkownikom drogi rozdawał prezenty (> link).

O kończącym się remoncie pisaliśmy o tym w notatce “Piotrków. Końcowe prace na ul. Wojska Polskiego” obiecując, że wskażemy uchybienia w wykonanej modernizacji. W tym celu poprosiliśmy specjalistę od budowy dróg i mostów, aby przyjrzał się wykonanym pracom i przedstawił swoje uwagi. I tak:

1. Brak podłączeń systemu rynnowego do kanalizacji deszczowej.

Kliknij, aby powiększyć.

Woda spływająca z dachów budynków posadowionych wzdłuż ulicy Wojska Polskiego nie będzie odprowadzana bezpośrednio do kanalizacji deszczowej, lecz będzie spływała na chodnik i ulicę i dopiero wtedy trafi do kanalizacji, co wpłynie nie tylko na estetykę, ale również bezpieczeństwo osób w okresie występowania ujemnych temperatur.

2. Brak wydzielonego pasa ruchu dla rowerów.

Kliknij, aby powiększyć.

Absolutna podstawa w sytuacji, gdy wszystkich użytkowników jezdni chce się traktować równo. Od dawna, w ciągu wąskich ulic, odchodzi się od budowy ścieżek rowerowych, zastępując je dużo tańszymi w wykonaniu pasami dla rowerzystów. Niestety, Piotrków pod tym względem wypada tragicznie, a bezpośrednią odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi dyrektor Małgorzata Majczyna i jej przełożony Krzysztof Chojniak. Przy okazji warto zwrócić uwagę na niekonsekwencję władz Piotrkowa: z jednej strony promują tzw. “rower miejski”, a z drugiej, mimo możliwości, nie robią nic, aby przygotować śródmiejską infrastrukturę dla osób poruszających się rowerami. Przykładem są ulice: wspomniana Wojska Polskiego, Słowackiego, POW, Sienkiewicza, Próchnika, Cmentarna i wiele, wiele innych.

3. Brak możliwości skrętu w ulicę Szeroką od zachodu.

Kliknij, aby powiększyć.

Było dobrze jest źle. Mieszkańcy tej ulicy, i nie tylko, zostali pozbawieni możliwości wjazdu od strony zachodniej, co wydaje się nielogiczne, gdyż pas do skrętu w następującą po niej ul. 1 Maja zaczyna się już kilka metrów przed ul. Szeroką. Co ciekawe taką możliwość przewidziano dla wąskiej, ślepej uliczki Kochanowskiego, na której ruch praktycznie nie istnieje.

4. Niska jakość ścieralnej warstwy asfaltowej.

Kliknij, aby powiększyć.

Mieszanka mineralno-asfaltowa, którą stosuje się do układania ostatniej warstwy nawierzchni różni się wielkością użytego kruszywa. W tym przypadku zastosowano gruboziarnistą, co może skutkować szybką destrukcją pod wpływem zamarzającej w jej porach wody.

5. Brudne otoczenie wiaduktu zostało po staremu.

Kliknij, aby powiększyć.

Zabrakło woli, aby pomalować ściany pod wiaduktem kolejowym i odświeżyć olejną farbą barierki chroniące pieszych. To tak, jakby wytapetować pokój, wymienić podłogi i listwy przypodłogowe, a zostawić brudne okna. Na taką bezmyślność inwestora (czytaj: Majczyny) nie ma żadnego usprawiedliwienia.

6. Nielogiczny projekt

Kliknij, aby powiększyć.

Takie koszmarki są dwa. Jeden przy skręcie z Wojska Polskiego w Polną, druki przy skręcie z ul. Łódzkiej w Wojska Polskiego. Co projektant miał na myśli i czemu ma służyć takie rozwiązanie  wie zapewne tylko on i dyrektor Majczyna, która akceptuje takie wymysły.

7. Termin

Zadziwiające jest to, że przebudowy ulic w newralgicznych częściach Piotrkowa zwykle mają absurdalnie wydłużone terminy na wykonanie prac. Nie inaczej było (i w dalszym ciągu jest) w tym przypadku. Urzędnikom to nie przeszkadza, bo oni w godzinach szczytu siedzą na krzesłach i nie muszą przemieszczać się po mieście.  Nie jest możliwe, aby jakakolwiek inwestycja z udziałem kapitału prywatnego była tak rozciągnięta w czasie, bo natychmiast osoba lub osoby decyzyjne zostałyby posądzone o niegospodarność. Inną kwestią jest ogromna uciążliwość związana z wyłączeniem ulicy z ruchu tym bardziej, że równolegle rozpoczął się remont autostrady A1 otaczającej Piotrków od zachodu, a to, przepraszam za wyrażenie, doprowadziło do komunikacyjnego bałaganu na ulicach Piotrkowa (czytaj: > “Armagiedon” w Piotrkowie”).

Komentarz

Każda z “inwestycji” drogowych, jak zwykł nazywać je mgr inż. Chojniak, przygotowywana przez dyrektor Majczynę zawiera mniejsze lub większe niedoróbki. Niektóre z nich są tak irytujące, że trzeba mieć silna psychikę, aby nie kląć przy każdym przejeździe. W normalnych warunkach i w normalnym mieście Majczyna już dawno pożegnałaby się ze stanowiskiem, ale Piotrków, pod rządami Chojniaka, jest ośrodkiem specyficznym, to znaczy takim, w którym kluczowe stanowiska zajmują ludzie niekompetentni i niesamodzielni.

Wiecznie zadowolonemu z siebie Chojniakowi, regularnie ogłaszającym kolejne “sukcesy” w sprzedajnych, lokalnych mediach, nie przychodzi do głowy, że miasto jest żywym organizmem i każdy, najmniejszy błąd w infrastrukturze przekłada się natychmiast na straty tych, którzy z niej korzystają.

Na przebudowę ulicy Wojska Polskiego zaplanowano blisko 16 mln zł, z czego tylko 3 mln pochodzą ze wsparcia zewnętrznego. Więc te 13 mln to nie są pieniądze Chojniaka, tylko pieniądze mieszkańców Piotrkowa, którzy na terenie gminy płacą podatki i chcą, aby te środki były właściwie wydawane.

→ M. Baryła

21.07.2020

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• czytaj także: > “Najbardziej irytujące kierowców miejsca w Piotrkowie”

• czytaj także: > “Nowy parking. Wielkie szczęście”

 

5 Replies to “Piotrków. Wojska Polskiego – ulica pełna niedoróbek

  1. We wczorajszym wywiadzie w radio sterfa.fm Pani Majczyna poinforowała, że z dniem 28.12.2020 odchodzi na emeryturę.
    Z jednej strony się cieszę, a z drugiej obawiam się kto zajmie jej miejsce.

  2. Brawo! Takich inwestycji nam potrzeba, dzięki temu zawsze będziemy biedni. W tym tempie za 500 lat będą drogi, za kolejne 500 koleje 🙂 Dziś dzień wolności podatkowej, proponuję więcej podatków dla geniuszy, ciężko o samodzielne zrobienie tak cudownych inwestycji w tak dobrej cenie.

  3. Dodałbym jeszcze bezsensowne oznakowanie poziome na zjeździe z ronda w ul. Łódzką:
    https://iv.pl/images/e87c448efe721fed815be0b7598a6e8f.jpg

    Ewentualnie jeszcze nakaz skrętu z prawo z ul. Niecałej. To tak, żeby bardziej utrudnić życie mieszkańcom.

    I jeszcze pytanie do pani Majczyny: czy przed odejściem na emeryturę zdąży uzupełnić brakujące krawężniki oddzielające nawierzchnię parkingu przy ul. Sulejowskiej/Wodnej, o których zapomniała podczas remontu ul. Sulejowskiej w 2007 roku?
    https://iv.pl/images/30988811779423670275.jpg

    1. Tym razem nie poprzestaniemy na publikacji tekstu opiniującego wykonanie prac, lecz zwrócimy się do dyr. Majczyny z wnioskiem o ustosunkowanie się do zawartych w artykule spostrzeżeń. (mb)

      1. Proszę także zapytać dlaczego pozostawiono pamiętającą głęboki PRL infrastrukturę energetyczną?
        Od razu proszę uprzedzić Majczynę, że odpowiedź w rodzaju ,,konsultacje w tej sprawie z PGE Dystrybucja zakończyły się niepowodzeniem” będzie absurdem. Dyrektorem PGE Dystrybucja w Piotrkowie jest radny Razem dla Piotrkowa Piotr Masiarek. Brak zarezerwowania przez PGE odpowiednich środków na przebudowę infrastruktury, można bez zastanowienia podciągnąć pod zamierzone działanie na szkodę mieszkańców miasta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.