Lubię Satiego, ale kocham Beethovena – Baryła o najnowszej książce Adama Zagajewskiego

Wczoraj wieczorem (niedziela), w księgarni “Lokator” przy ulicy Mostowej w Krakowie, kupiłem najnowszy zbiór wierszy Adama Zagajewskiego pt. “Prawdziwe życie”, wydany w zeszłym roku przez Wydawnictwo a5.

Zabrałem się do lektury przy kawiarnianym stoliku, kontynuję ją dziś w hotelowym pokoju i nie jestem przekonany, czy daje mi ona pełne zadowolenie.

Z twórczością poetycką Zagajewskiego jest tak, że podąża on ścieżkami, które wytyczył wiele lat temu; wokół stoją bogate domy, muzea, sale koncertowe, biblioteki, a całe to otoczenie jest tak sterylne, pozbawione skazy, jak wrażenia przekazywane przez autora.

Kliknij, aby powiększyć.

Tu nawet cierpienie, samotność, śmierć są składnikami piękna wypełniającego obrazy, które, idąc tropem poety, mają nas zachwycić.

Zagajewski nieustannie pisze jeden wiersz i robi to na wdechu. Jest jak wzorowy uczeń co roku przynoszący cenzurkę z czerwonym paskiem, albo jak japoński samochód posiadający wieczną gwarancję. Czy jest to zarzut? Różewicz, Herbert czy Szymborska, także pisali, pomimo mnogości książek, jeden utwór. Wyjątkiem był Miłosz – każdy nowy tom wierszy okazywał się niespodzianką.

Szanuję twórczość Zagajewskiego, bo stworzył, przynajmniej kilka, wyjątkowych dzieł, jednak nie mogę zaręczyć, że jest moim ulubionym poetą, gdyż mówi szeptem, jest nazbyt ułożony, ostrożny, skoncentrowany na sobie i brakuje mu choćby odrobiny szaleństwa, którego oczekuję od sztuki, podobnie jak gwałtowności uczuć i skojarzeń, pasji i wysokich tonów. Dlatego lubię Satiego, ale kocham Beethovena.

Mimo to uważam, że należy czytać wiersze Adama Zagajewskiego, bo potrafi w czytelniku rozbudzić uczucia tkliwe i często nieznane, zainspirować do sięgnięcia po autorów i dzieła, o których wspomina. Posiadł mistrzowską umiejętność pokazywania rys i pęknięć naszego świata mających, w efekcie, wpływ na wydarzenia globalne, opisywane później w artykułach i reportażach.

→ M. Baryła

31.08.2020

• repr. Gazeta Trybunalska

• polecam wywiad z poetą, jest: > tu

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.