Waldemar Zawodziński – wróg klasowy

W drugiej połowie lipca 2020 r. kulturalną i artystyczną Łodzią wstrząsnęła nieprzyjemna wiadomość: Waldemar Zawodziński, uznany twórca teatralny i dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi, został odwołany ze stanowiska.

W łódzkich portalach i gazetach pojawiły się notatki na ten temat, jednak w żadnej z nich nie udało się nam znaleźć wyrażonych w stosownych dokumentach informacji na temat przyczyn odwołania.

W związku z tym zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, któremu teatr podlega, z prośbą o odpowiedź na następujące pytania:

1) Uprzejmie proszę o informację jaki był powód odwołania Waldemara Zawodzińskiego ze stanowiska dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi  wraz z podaniem daty, kiedy przestał / przestanie pełnić tę funkcję, powodów zakończenia współpracy i formy przedstawienia odwołania.

2) Proszę o dostarczenie dokumentów potwierdzających, jak czytamy w komunikacie prasowym „stwierdzonych uchybień i nieprawidłowości w zakresie stosowania obowiązujących procedur wewnętrznych teatru i nieprzestrzeganiu zapisów ustawy o finansach publicznych”.

3) Proszę o informację, kto złożył wniosek o zwolnienie W. Zawodzińskiego?

4) Czy w związku z zastrzeżeniami co do pracy dyrektora Zawodzińskiego, jako kierownika jednostki podległej Urzędowi Marszałkowskiemu w Łodzi, wystąpiły przesłanki do skierowania sprawy do organów ścigania?

W otrzymanym z Kancelarii Marszałka liście czytamy:

W odpowiedzi na Państwa pytania dotyczące odwołania dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi informujemy, że:

Ad.1

odwołanie Pana Waldemara Zawodzińskiego ze stanowiska dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi zostało przeprowadzone na podstawie art. 15 ust 1 w związku z art. 15 ust. 6 pkt. 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2020 r. poz. 194). Wszczęcie procedury zostało poprzedzone wystąpieniem organizatora z wnioskiem o opinię do właściwych podmiotów, tj. Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, związków zawodowych działających w Teatrze oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych właściwych ze względu na rodzaj działalności prowadzonej przez Teatr. Zarząd Województwa Łódzkiego podjął decyzję jako statutowy organ nadzoru nad instytucją kultury oraz mając na względzie wykazane w toku kontroli finansowej nieprawidłowości i uchybienia w wykonywaniu obowiązków pracowniczych przez Pana Waldemara Zawodzińskiego.

Odwołanie ze stanowiska nastąpiło 17 lipca, czyli w dniu, w którym Zarząd Województwa Łódzkiego podjął uchwałę. W tym samym dniu została również doręczona decyzja w tej sprawie do Pana Waldemara Zawodzińskiego.

Ad. 2

uchybienia i nieprawidłowości stwierdzone w toku kontroli, będące podstawą odwołania ze stanowiska Pana Waldemara Zawodzińskiego, zostały zawarte w uzasadnieniu Uchwały nr 731/20 ZWŁ z dnia 17 lipca 2020 r w sprawie odwołania ze stanowiska dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi, którą przekazujemy w załączeniu.

Ad. 3

procedura odwołania dyrektora instytucji kultury wskazana w przywołanej ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, nie dookreśla pojęcia formalnego wniosku o odwołanie. Decyzje o odwołaniu ze stanowiska dyrektora instytucji kultury, zgodnie z ustawą, podejmuje organizator instytucji kultury w oparciu o enumeratywnie wskazane w ustawie przesłanki. W danym przypadku podstawę odwołania stanowił art. 15 ust. 6 pkt. 3.

Ad. 4

mając na uwadze zapisy art. 15 ust. 6 pkt. 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 194 ze zm.), zgodnie, z którymi, naruszenie przepisów prawa, stanowi podstawę odwołania dyrektora instytucji kultury przed upływem okresu, na który został powołany, podjęto decyzję o wszczęciu postępowania w sprawie.

Publikujemy także uchwałę, o której jest mowa w pkt. 2 odpowiedzi:

Komentarz

Po lekturze uchwały widać, że uchybienia w dokumentach księgowych nie należą do kategorii poważnych i można je określić mianem drobnych niedociągnięć, a biorąc pod uwagę ilość rachunków, faktur, umów i in., jakie znajdują się w obiegu instytucji kultury, jaką jest Teatr im. S. Jaracza, zarzuty postawione Zawodzińskiemu wydają się wręcz niedorzeczne.

W tym wypadku, jeśli zarząd województwa rzeczywiście czuł potrzebę skarcenia dyrektora, powinien skorzystać z dużo łagodniejszej formy ukarania, czyli z pouczenia lub nagany. Rozwiązanie umowy jest, w naszej ocenie, zbyt dotkliwą karą, absolutnie nieproporcjonalną do wykrytych niedociągnięć, tym bardziej, że podczas kontroli nie stwierdzono, aby wystąpiły przesłanki do skierowania sprawy do organów ścigania, o co zapytaliśmy w punkcie czwartym.

W liście otwartym w sprawie Teatru im S. Jaracza (> link) przedstawiciele Związku Zawodowego Zespołu Artystycznego Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi piszą m. in.:

Nasze wnioski z dotychczasowych rozmów są następujące: nie akceptują Państwo Zawodzińskiego ani modelu teatru, który przez lata uprawiał, nie odpowiadają Państwu wizje teatru jego współpracowników – Grzegorzka, Bogajewskiej, Wiśniewskiego, Dudy-Gracz, Kościelniaka, Wierzchowskiego, Stępnia, Klaty. Domyślamy się zatem, że lepszym dyrektorem byłby ktoś spolegliwy wobec władzy, czuły na jej sugestie, o zachowawczych gustach i poglądach, sięgający po “jedynie słuszny” repertuar “dla ludzi” i “szanujący wartości”.

Kim są osoby które podpisały uchwałę odwołującą szefa teatru? To absolwenci drugorzędnych, a nawet trzeciorzędnych uczelni wyższych (> link), których partia (czytaj: PiS) skierowała do wykonywania czynności, które ich przerastają. Jeżeli z nauczyciela historii z prowincjonalnej, gminnej szkoły robi się wicemarszałka województwa i powierza władzę nad instytucjami kultury, o których nie ma zielonego pojęcia, bo pracując w szkole doglądał co najwyżej gazetek ściennych, czy sadzenia drzewa poświęconego Lechowi Kaczyńskiemu, to czego należy oczekiwać?

Polska prowincja skazana jest obecnie na rządy komisarzy ludowych, których wiedza, doświadczenie i kompetencje są zatrważająco niskie, dlatego też, zgodnie z ideologią bolszewicką, która okazała się im wyjątkowo bliska, należy eliminować wrogów klasowych, których upatruje się w niezależnych twórcach, artystach, ludziach pióra, naukowcach, itd.

Dlatego bunt społeczny będzie narastał, bo z wolną myślą jeszcze nikt nie wygrał, a uderzanie w kulturę i sztukę oraz jej twórców nie tylko Gomułkę doprowadziło do upadku i do upadku doprowadzi też osobników wymienionych z imienia i nazwiska w uchwale 731/20 Zarządu Województwa Łódzkiego z dnia 17 lipca 2020 roku.

→ Mariusz Baryła

26.08.2020

• na zdjęciu Waldemar Zawodziński, foto / źródło: Teatr im. S. Jaracza

 

One Reply to “Waldemar Zawodziński – wróg klasowy”

  1. Po wnikliwym zapoznaniu się z treścią załączonej uchwały i komentarza red. Baryły stwierdzam, że czytaliśmy inne uchwały, a odwołanie dyrektora teatru jest jak najbardziej uzasadnione.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.