W czasie trwających obecnie manifestacji przeciwko ustawie aborcyjnej i rządom Prawa i Sprawiedliwości niepoślednią rolę odgrywają tablice, transparenty, bannery, wlepki, koszulki zawierające hasła i symbole związane z protestem.
Najbardziej charakterystycznym znakiem jest czerwona błyskawica wymyślona i zaprojektowana przez wielokrotnie nagradzaną i docenianą graficzkę Olę Jasionowską, która w rozmowie z “Newsweekiem” (> link) tak tłumaczy jej przesłanie:
Ostrzegawczy charakter jest czytelny dla wszystkich ludzi na świecie, niezależnie od kraju czy języka, jakim się posługują. Muszę przyznać, że Kiedy w 2016 roku powstawały pierwsze plakaty dla Strajku, nie miałam zbyt wiele czasu na szukanie rozbudowanych znaczeń, nie odwoływałam się ani do mitologii, ani do religii, odwoływałam się do symbolu ostrzeżenia i był to zabieg mocno graficzny. Czerwona błyskawica miała kontrastować ze statycznym profilem kobiety, którą narysowałam na plakacie. Z drugiej strony, zależało mi, by plakat nie był drastyczny, chciałam uniknąć wszelkich nawiązań do krwi.
Znak czarnej parasolki pojawiła się w 2016 r., gdy jesienią w całym kraju trwały tzw. czarne protesty. Wtedy również chodziło o sprzeciw wobec projektu ustawy zaostrzającej prawo aborcyjne oraz zakazującej badań prenatalnych. Skąd wziął się pomysł? Historycy tłumaczą, że w 1917 roku, w czasie trwania Zjazdu Kobiet, którego głównym celem było uzyskanie przez Polki praw wyborczych, delegacja sufrażystek stukała parasolkami w okna budynku zajmowanego przez Józefa Piłsudskiego, a przyszły naczelnik nie ugiął się i mimo panującego mrozu nie zaprosił ich do domu i nie dopuścił do spotkania.
Druciany wieszak, to bolesny symbol prymitywnego, zagrażającego życiu kobiet nielegalnego zabiegu aborcyjnego dokonywanego tym “narzędziem” w biednych krajach m. in. Ameryki Środkowej. Istnieje przypuszczenie, graniczące z pewnością, że delegalizacja aborcji spowoduje rozwój podziemia aborcyjnego.
→ (kk)
28.10.2020
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
Myślę, że odpowiednią osobą do sprawdzenia z czym kojarzy się ten symbol, będzie młody Chajzer. Jakiś czas temu i to chyba nawet w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego albo II wojny światowej łaził po ulicy i przepytywał Polaków czy rozpoznają symbol “SS ” – na propozycję czy nie pojechał by do Niemiec z taką sondą nie odpowiedział ,a i nie zostało to wyemitowane w programie …