Kraków w czasach zarazy (dużo zdjęć)

Według najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia liczba zakażeń koronawirusem wzrosła w ciągu ostatniej doby o 27 086. Małopolska z rekordową dla regionu liczbą 2824 nowych przypadków znalazła się na trzecim miejscu niechlubnej czołówki. Najwięcej nowych zakażonych to mieszkańcy Krakowa (835 osób).

Rynek Główny w Krakowie wygląda jakby pojawił się tu gigantyczny odkurzacz i zabrał wszystko, co żywe: ludzi, konie, stragany z kwiatami, a zostawił tylko osowiałe i zdezorientowane gołębie, które nie mogą pojąć dlaczego nikt ich nie karmi.

Nieco lepiej jest poza ścisłym centrum, ale także i tu wiele lokali handlowych i usługowych zostało zamkniętych, choć nowe zalecenia rządu do tego nie obligowały. Gastronomia, z której Kraków słynie w Europie, próbuje ratować się sprzedażą posiłków na wynos. Bary i kluby są nieczynne, podobnie jak wytworne restauracje z “Wierzynkiem” na czele.

W hotelu, w którym mieszkam, są 63 pokoje dla 130 osób, sądząc po ilości samochodów na parkingu i zapalonych światłach w oknach w tym obszernym, XIX-wiecznym, budynku nie ma więcej niż pięciu gości.

Zdjęcia robiłem wczoraj wieczorem na Kazimierzu i ul. Grodzkiej i dziś po południu idąc z ul. św. Gertrudy do szpitala wojskowego na Kleparzu oraz w drodze powrotnej, także na targowisku, gdzie zwykle jest gwarno, jak w ulu.

→ (mb)

6.11.2020

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• więcej o Krakowie: > tutaj

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.