Ludzie listy piszą… Trawniki na ulicy Działkowej

W 2019 r. “Gazeta Trybunalska” pochyliła się nad problemem niszczenia zieleni przez nieodpowiedzialnych kierowców w zachodniej części miasta. Dziś część wschodnia, a konkretnie ulica Działkowa, świeżo wyremontowana.

Kierowcy, którzy wtedy parkowali na trawnikach (zobacz: > “Prymitywni kierowcy. Prymitywni ludzie. A zieleni coraz mniej”), zostali ukarani mandatami w wysokości 100 zł i 1 pkt. karnym, co w naszej ocenie było sankcją zbyt łagodną.

Na początku marca otrzymaliśmy znaczny pakiet zdjęć dokumentujących beztroskę i nieodpowiedzialność właścicieli pojazdów parkujących na ulicy Działkowej. Czytelnik naszego portalu L.S. (dane do wiadomości redakcji) napisał jedno zdanie:

Starszy pan zagrabia koleiny i sieje trawę a kierowcy to niszczą po zgłoszeniu na straż miejska nawet nie wystawili mandatu.

i dołączył na dowód ekranowy screen z listą połączeń. O piotrkowskiej straży miejskiej pisaliśmy wielokrotnie i nie będziemy nikogo zanudzać. Nasze zdanie jest niezmienne: jej kierownictwo z komendantem J. Hofmanem na czele powinno być już dawno usunięte z zajmowanych stanowisk, gdyż nie radzi sobie z najprostszymi sprawami. Za to idealnie wpisuje się w miejski krajobraz bezradności, niekompetencji i lenistwa wykreowany przez mgr inż. Krzysztofa Chojniaka, z zawodu nauczyciela, chwilowo sprawującego funkcję prezydenta Piotrkowa.

Wracając jednak do ul. Działkowej (czytaj: > “Rozpoczynamy remont Działkowej”). Nie trzeba wykazywać się specjalną inteligencją, aby przewidzieć, że zostawienie niezabezpieczonych, w żaden sposób, skrawków zieleni, pomiędzy miejscami parkingowymi, skutkować będzie ich niszczeniem przez osobników pozbawionych dobrych manier i poczucia obywatelskiej wspólnoty.

Dokumentacja techniczna przygotowana była jeszcze w czasie, gdy odpowiadała za nią M. Majczyna – urzędniczka z wydziału inwestycji urzędu miasta, której kariera została usłana pasmem porażek budowlanych (czytaj: > “Najbardziej irytujące kierowców miejsca w Piotrkowie”). Więc Majczynie nie przyszło do głowy, aby na trawnikach postawić metalowe “donice” z drzewami, zasadzić żywopłot, albo zamontować po 2-3 słupki. Nie pomyślało też o tym kierownictwo urzędu miasta, akceptujące projekt, a szczególnie ten magister inżynier, który lubi odwiedzać place budów i fotografować się z trzymanymi w rękach planami i mapami.

W tej sprawie napiszemy pismo do dyrektora Zarządu Dróg Szokalskiego, aby tę irytującą sprawę rozwiązał, gdyż nie jest sztuką karać kierowców, lecz zapobiegać ich występkom.

→ (mb)

9.03.2021

• foto: Gazeta Trybunalska & L.S.

• o innych interwencjach “GT” czytaj: > tutaj

2 Replies to “Ludzie listy piszą… Trawniki na ulicy Działkowej

  1. Na świcie już dawno przyjęto zasadę, że obiekty użytkowane przez wszystkich muszą być
    ,,debilo-odporne. WC przy niemieckiej autostradzie jest tak zbudowane, że nawet Polak nic tam nie urwie. Po prostu ktoś myśli przy projektowaniu. W Polsce powszechny jest obyczaj narzucania widzimisię urzędnika projektantowi. Zamiast skupić się nad tym co projektuje i jak będzie wykorzystywane, projektant umizguje się do zleceniodawcy, bo może nie być drugiego zlecenia. Oszczędza się na materiałach, ale nie na wodotryskach. Miasta są pokryte miejscami idiotycznie zaplanowanymi i wykonanymi, wiecznie dewastowanymi. Straż Miejska to formacja nieudolna od początku istnienia, a frustracja w szeregach po odebraniu im radarów sięgnęła zenitu.

  2. Takie bydło jest w całym mieście. Jak nie postawisz płotu, to wlezie w szkodę.

    Proponuję jeszcze przyjrzeć się parkowaniu na chodniku w 2 rzędach i jeżdżeniu po chodniku w al. 3 Maja między MOK-iem a ul. Jagiellońską (ponoć ZDiUM miał wymyślić jakieś rozwiązanie tego problemu) oraz na ul. Próchnika przy SP nr 10.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.