Czy znacie Drodzy Czytelnicy miasto średniej wielkości, w którego centrum nie byłoby kawiarni, cukierni, albo lodziarni? Jest nim Piotrków Trybunalski.
W “Gazecie Trybunalskiej” pisaliśmy już o upadku lombardu (> link), dwóch księgarń z długoletnią tradycją (link | link), teraz przyszedł czas na sklep z zabawkami i art. szkolnymi przy ul. Sieradzkiej oraz jedyną cukiernię, która przez kilka lat funkcjonowała w najlepszym punkcie miasta – przy ul. Słowackiego vis-à-vis kościoła oo. Bernardynów, w kamienicy, w której przyszedł na świat Stefan Rowecki, późniejszy generał „Grot”, komendant Armii Krajowej (> link).
Wszystko to dzieje się w czasie, gdy miastem rządzi mgr inż. Krzysztof Chojniak, z zawodu nauczyciel, nieprzerwanie od 2006 roku zasiadający w fotelu prezydenta miasta. Osobnik ten od dawna publicznie powtarza, że miasto rozwija się dynamicznie, turyści nawiedzają je bardzo chętnie, a finanse samorządu (pomimo 150 mln zadłużenia) są bezpieczne jak nigdy. Podobnego zdania są miejscy radni, którzy także w tym roku przegłosowali absolutorium dla inżyniera elektryka oraz “niezależne” media karmione gminnymi pieniędzmi (czytaj: > “Kto finansuje radio Strefa FM, czyli warto dobrze żyć z byłym konfidentem” i “Chojniak i Stachaczyk – związek władzy i biznesu”).
Jak bumerang wraca pomysł, aby wynająć jakiemuś przedsiębiorcy wieżę ciśnień, by na jej górnym poziomie powstała restauracja z widokiem na śródmieście Piotrkowa (> link). Magistrackie tuzy reklamują własną koncepcję, jako nieprawdopodobnie atrakcyjną pod każdym względem. Całe szczęście nie znalazł się dotąd żaden samobójca, który by urzędniczą myśl zmaterializował.
→ (mb)
22.06.2021
• na zdjęciu górnym: kamienica przy ul. Słowackiego 1 jeszcze z księgarnią i cukiernią, foto / screen: google.com
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
Słyszałam plotki, że w wieży ciśnień ma być otworzony drugi MC Donald, bo ten jeden nie wyrabia się z liczba klientów i kolejkami 😀
Chojniak już dawno temu spuścił Piotrków w kiblu.
Z miłości do swojej partii.