Prezentujemy trzecią część rozważań Marka Niegodajewa, pochodzących z tomu “Świecka eschatologia, czyli emanacja ludzkich przemyśleń”, nad którym autor kończy pracę.
Marek Niegodajew (ur. 1959 r. w Łodzi) – pisarz, poeta, publicysta, aforysta, autor książki „Aforyzmy na nowy wiek” oraz czekających na publikację zbiorów: „Olej z pierwszego tłoczenia” i „Mądrość i głupota”, a także powieści fantasy-sf “Misjonarze końca świata”.
→ (mb)
13.08.2021
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej tekstów M. Niegodajewa: > tutaj
MAREK NIEGODAJEW
Dopóki nie miałem nic ważnego do powiedzenia, byłem przekonany że nie będą w stanie wzbudzić zainteresowania swoją osobą. Dopóki nie umiałem się pochwalić konkretnymi osiągnięciami, tak długo czułem się niegodny czyjejś uwagi.
Chcąc zwracać na siebie uwagę, trzeba wiedzieć co wzbudza u innych zainteresowanie. Jeżeli zainteresowania są wyjątkowe, to szukamy zainteresowania osób wyjątkowych. Kiedy chcemy zainteresować osobnika pospolitego czymś wyjątkowym, wtedy może uznać że jesteśmy dla niego dziwni. Świadomość że jesteśmy dziwni może spowodować, że poczujemy się dziwakiem. Można być dziwakiem w sensie pozytywnym, ale można też z tego powodu nie móc wzbudzać zainteresowania. Zainteresowania mogą być uznane tak samo za dziwactwa, jak ludzie, którzy zechcą się wykazać. Zanim coś oznajmimy, musimy okazać że nie jesteśmy jedynie dziwakiem.
Jeżeli jesteśmy osobą interesującą, to zdaje nam się że każdy człowiek ma być w jakimś stopniu interesujący. Jeżeli poczujemy się osobą interesującą, to wydaje nam się że każda osoba interesująca powinna nas przypominać, bo czujemy się w pewnym stopniu wzorcem do naśladowania. Poszukując wzorca zainteresowania, jesteśmy gotowi popełnić dość życiowych błędów, które mogą nas umiejscowić w przedziale osób niegodnych nawet poznania lub jakiegokolwiek zachodu. Jeżeli dla zainteresowania swą osobą jesteśmy gotowi poświęcić wiele zachodu, to oznacza że wiążemy z tym przyszłość. Przyszłość każdego człowieka bywa powiązana z osobami, które doceniają jego obecność ze względu na ich potrzeby życiowe.
Jednym wystarczyłoby zainteresowanie rodziny, zaś inni szukają zainteresowania osób całkowicie obcych. Gdy interesują się nami obcy, wtedy sądzimy że są oni obiektywni.
Jeżeli interesują nas pewne osoby, to chcemy je przekonać że też jesteśmy interesujący. Jeżeli interesujemy się czymś innym, to staramy się dowieść że nie ma to znaczenia, bowiem każda osoba winna się wzbogacać o nowe zainteresowania. Gdy zainteresowania nie są w stanie ludzi ze sobą złączyć, wtedy mogą ich dzielić przez świadomość wewnętrznego indywidualizmu. Gdy spotykają się ze sobą indywidualiści, wtedy czynią wobec siebie gesty aprobujące zainteresowania innych, starając się pomimo wszystko czerpać z tego przyjemność.
Jedne zainteresowania służą wyłącznie przyjemnościom, a inne wyższym celom. Kto żyje tylko dla przyjemności, temu wyższe cele są obce, dlatego raczej nie przyciąga do siebie osób zainteresowanych ideą. W świecie idealnym zainteresowania mają sprawiać głównie przyjemności.
→ Marek Niegodajew, sierpień 2021