65-lecie działalności obchodzi krakowski kabaret “Piwnica pod Baranami”. Członkowie zespołu jeżdżą więc z koncertami po kraju niosąc kaganek kultury i sztuki do miejsc, gdzie żyją ludzie złaknieni nieśmiertelnych pieśni i czaru, jaki wykonawcy roztaczają na scenie. 28 października grupa zawitała do Tomaszowa Mazowieckiego.

Nie ma, poza królewskim miastem Krakowem, lepszego miejsca do słuchania utworów piwniczan niż Tomaszów, a to za sprawą związków Juliana Tuwima z Ziemią Tomaszowską i jego wierszy, które chętnie śpiewali: Ewa Demarczyk, Grzegorz Turnau, Marek Grechuta, Leszek Długosz. Choć wymienieni wokaliści odeszli ze świata lub “Piwnicy”, część tej muzycznej spuścizny jest nadal w scenicznym obiegu.
Dopóki ziemia nosiła twórcę kabaretu Piotra Skrzyneckiego (1930-1997), to on zwykł prowadzić występy, teraz godnie zastępuje go Leszek Wójtowicz – pamiętny bard “Solidarności”, racząc zebranych nie tylko pięknym słowem, zabawnymi opowieściami z przeszłości, ale również ożywczą dawką humanizmu. Już na wstępie powiedział: “Przyjechaliśmy, żeby udowodnić, po raz zresztą któryś w historii ludzkości, jak potężna jest siła liryki w walce z wszelkim złem”.

Najpierw zgromadzeni usłyszeli doskonale znane, piwniczne hymny: “Ta nasza młodość”, “Przychodzimy, odchodzimy”, “Niebieska patelnia” – ta ostatnia kompozycja w wykonaniu Agaty Ślazyk (“pierwszej w historii Piwnicy rockmanki”), by później poddać się słowom płynącym z piosenek śpiewanych przez: Rafała Jędrzejczyka, Tamarę Kalinowską, Olę Maurer (“Skrzypek Hercowicz”), Tadeusza Kwintę, Beatę Czernecką (przejmujące “Pocałunki” i “Rebeka”), Ewę Wnukową (wspaniałe “Perwersyjne R”), Macieja Półtoraka, Marka Michalaka (pochodzącego z Tomaszowa muzyka i kompozytora), Dorotę Ślęzak (nostalgiczny i pięknie wykonany “Tomaszów”), Adriana Konarskiego, Jakuba Zuckermana, Piotra Kubowicza.
Artystom bardzo łatwo przyszło oczarowanie tomaszowskiej widowni, która z każdym kolejnym utworem stawała się coraz śmielsza, co przykładało się na długość braw i czynny udział w śpiewaniu piosenek.

A w finale, jak zawsze, z ust wszystkich wykonawców popłynęła nieskończenie cudowna, nieprzemijająca pieśń o mądrości i roztropności, niezmiennie wywołująca u słuchaczy wzruszenie niepodobne do żadnego innego, a to za sprawą m. in. takich myśli:
(…) Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoja opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha. Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały,bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie (…).
65 lat artyści z kabaretu “Piwnica pod Baranami” dostarczają słuchaczom wyjątkowych, wyszukanych emocji. Zmieniają się: rządy, ustroje, mody, obyczajowość, technologia, życie się zmienia, jego rytm i tempo, nowe przeboje pojawiają się i znikają, jak twarze wykonawców, jednak nie dotyczy to dzieł stworzonych w podziemiach kamienicy pod numerem 27 w Rynku Głównym w Krakowie. Trzecie już pokolenie występuje na niewielkiej scenie w miejscu, gdzie kult jednostki jest stale żywy (czytaj: > tutaj) i co najważniejsze – trzecie pokolenie podziwia dokonania ludzi żyjących ponad czasem, ponad codziennością, gdzie piękno jest chlebem, a uśmiech walutą.
I garść tego piękna z “małej wyspy” przywieziono do Tomaszowa i w czasie dwóch i pół godziny podzielono pomiędzy publicznością, która na zakończenie, na stojąco, zgotowała zespołowi długą i gorącą owację. I znów okazało się, że “przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat”.
Występ odbył się w sali widowiskowej Powiatowego Centrum Animacji Społecznej przy ul. Farbiarskiej 20/24 dzięki łaskawości Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego i finansowym wsparciu organizatorów wydarzenia: Galerii Sztuki Arkady i Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego. Pomoc zapewniło Miejskie Centrum Kultury. Dzięki temu wstęp był bezpłatny, ale obowiązywały zaproszenia, które, co zrozumiałe, rozeszły się błyskawicznie.
W portalu “facebook.com” jest nadal dostępny plik z nagraniem koncertu, wystarczy kliknąć: > tutaj, aby ponownie zanurzyć się w magicznym świecie “Piwnicy”.
→ M. Baryła
31.10.2021
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej sprawozdań z koncertów: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”.