Jednostka podległa Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Łódzkiego wydała broszurę, za którą zapłacił urząd, a jej autorami są m. in. dwaj działacze PiS, z czego jeden pełni funkcję wicemarszałka województwa, a drugi jest radnym miejskim.
Iwona Buchalska – dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie Trybunalskim, Piotr Gajda – radny PiS, pracownik Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim i Zbigniew Ziemba – działacz PiS, wicemarszałek województwa łódzkiego widnieją jako autorzy na okładce 88-stronicowego informatora pt. “Spacerem po Piotrkowie – przewodnik historyczny”.
Publikacja ukazała się w 2020 r. nakładem Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie – instytucji podległej samorządowi województwa łódzkiego, a więc tej, w której współautor Ziemba pełni funkcję wicemarszałka. Oprócz tego jest członkiem Komisji nauki, kultury i sportu Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Środki na wydanie “Spaceru” w kwocie 39 tys. 950 zł pochodziły również z Urzędu Marszałkowskiego, a konkretnie z puli budżetu obywatelskiego “Łódzkie na plus” za 2020 r.
Buchalskiej i Ziembie wystarczyła satysfakcja, Gajda otrzymał honorarium w wysokości 4 tys. zł. Całkowity koszt wydania “Spaceru” zamknął się kwotą 37 tys. 362 zł i 42 gr, a niewykorzystane 2 tys. 587 zł i 58 groszy zostało zwrócone do Łodzi. Zestawienie wydatków znajduje się na zamieszczonych obok dokumentach.
Kim są autorzy?
O Zbigniewie Ziembie “Gazeta Trybunalska” pisała kilkukrotnie: > tutaj. Z zawodu jest nauczycielem historii, absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie. Nim został radnym wojewódzkim i wicemarszałkiem pracował jako dyrektor gminnej szkoły w Woli Krzysztoporskiej. Miał ambicje menedżerskie i w 2017 r. zamierzał zostać wiceprezesem ds. technicznych w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Bełchatowie. Jednak jego kandydatura nie została zatwierdzona przez zarząd spółki. Ziemba jest autorem trzech publikacji zwartych dotyczących historii regionu piotrkowskiego, dwie z nich to: “Socjaliści w piotrkowskim magistracie: działacze Polskiej Partii Socjalistycznej w samorządzie miejskim Piotrkowa Trybunalskiego w latach 1919–1939” – wyd. w 2010 r. przez Filię Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach i “Ojczyzna to pamięć” – wyd. 2018 r. w Wydawnictwie Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy w Krakowie, na co dzień publikującym modlitewniki, katechizmy, śpiewniki, kalendarze, widokówki, itp. Próżno jednak szukać recenzji czy wzmianek o obu pozycjach.
Piotr Gajda znalazł zatrudnienie w Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim. Z wykształcenia jest archeologiem. Największą rozpoznawalność zyskał, jako wojujący radny Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, kreujący się na człowieka uczciwego i niezależnego. Przed głosowaniem nad uchwałą rady miasta o zawierzeniu Piotrkowa Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski powiedział reporterowi TVP Łódź: – Będę głosował „za”, dlatego, że mam nadzieję, że od tej chwili w sercach radnych zagości uczciwość, a nie zdrada, chęć zabiegania o władzę i pieniądze na gruncie samorządowym. W mieście jest postrzegany, jako autorytet w sprawach dotyczących historii Piotrkowa, czego potwierdzeniem jest około 30 tekstów o tej tematyce zamieszczonych na łamach lokalnej prasy. Nie można trafić na jego dokonania naukowe i książkowe.
Iwona Buchalska – została dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie Trybunalskim wkrótce po objęciu przez Ziembę fotela wicemarszałka województwa. Jak większość kadry pedagogicznej i urzędniczej w Piotrkowie ukończyła studia na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Na stronie internetowej “ekorepetycje.pl” reklamuje swoje usługi tj. pomoc w odrabianiu lekcji, nadrabianiu zaległości, nauce czytania, pisania i liczenia, przygotowaniu do klasówek, kartkówek i in. Za tę pracę liczy sobie 60 zł za godzinę. W cenie jest m. in. miła atmosfera i uśmiech. Nic nie wiadomo o zainteresowaniach Buchalskiej historią i zabytkami, nie mówiąc już o jakichkolwiek wcześniejszych publikacjach, nawet w prasie prowincjonalnej.
Głos z zewnątrz
Marcin Łukasz Majewski pochodzi z Piotrkowa, jest historykiem, doktorem nauk humanistycznych i pracownikiem naukowym Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie (d. Polska Akademia Nauk). Po zapoznaniu się z treścią przewodnika Ziemby, Gajdy i Buchalskiej przygotował obszerną, niemal 10-stronicową recenzję, w której zwrócił uwagę na zawarte w publikacji błędy. Wywołało to nader gwałtowną reakcję Piotra Gajdy. W mało taktowny sposób, miejscami urągający przyjętym formom dialogu pomiędzy osobami o orientacji humanistycznej, odniósł się do zagadnień poruszonych przez Majewskiego.
Ponieważ Gajda nie dostrzegł intencji naukowca, ten, nie zrażony kontaktem ze współautorem “Spaceru”, wysłał pismo do marszałka Grzegorza Schreibera. Znalazły się w nim stwierdzenia:
“Dużą część mojego dorobku naukowego stanowią publikacje dotyczące historii Piotrkowa. (…) Do moich obowiązków, jako historyka badającego źródła i publikującego wyniki swoich badań należy m. in. zwracanie uwagi na właściwą popularyzację wiedzy, która jest niezwykle istotną działalnością, gdyż to po opracowania popularne czytelnicy sięgają w pierwszej kolejności i z nich czerpią wiedzę. (…)
Niestety przewodnik został napisany w ten sposób, że niemal na każdej stronie znajdują się większe lub mniejsze błędy. Proszę nie odebrać mojego listu jako ataku na osoby autorów. Uważam jednak, że mieszkańcom Piotrkowa i wszystkim zainteresowanym dziejami naszego pięknego miasta należy się rzetelna informacja, tym bardziej jeżeli wydawnictwo zostało wydane dzięki dotacjom z publicznych pieniędzy. Głęboko wierzę, że w miarę możliwości błędy zostaną usunięte, a na przyszłość tego typu wydawnictwa będą przygotowywane z większą uwagą i starannością”.
I teraz pojawia się “Gazeta Trybunalska”
Nie czujemy się kompetentni do zabierania głosu w dyskusji na temat historii Piotrkowa. Dlatego skoncentrowaliśmy się na mechanizmie wydawania publicznych pieniędzy i zależnościami, jakie występują pomiędzy poszczególnymi osobami. W tym celu do wydawcy “Spaceru” przesłaliśmy w dniu 5 sierpnia 2021 r. zapytanie publiczne z wnioskiem o odpowiedź na pytania:
1) Proszę o podanie nakładu, kosztów wydania przez WODN pozycji książkowej pt. „Spacerem po Piotrkowie” oraz dołączenie wszystkich umów i dokumentów księgowych związanych z tym wydawnictwem.
2) Jaka jest cena sprzedaży przewodnika?
3) Proszę o informację, czy wydano ją ze środków własnych WODN czy z zewnętrznych? Kto składał wniosek o dofinansowanie książki? Proszę o dołączenie stosownych dokumentów potwierdzających ten fakt.
4) Jaki związek ma ta publikacja z działalnością Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli? Czy wcześniej WODN wydawał jakiekolwiek wydawnictwa zwarte dot. Piotrkowa? Kto podjął decyzję o jej wydaniu?
5) Czy przed opublikowaniem „Spaceru po Piotrkowie” materiał został zrecenzowany przez np. historyków, historyków sztuki i n? Jeśli tak, proszę o dołączenie wszystkich opinii na ten temat oraz dokumentów księgowych, jeśli były to usługi płatne?
6) Czy przed publikacją książkową fragmenty tekstu były prezentowane publicznie np. w mediach papierowych lub elektronicznych? Jeśli tak proszę o ich wskazanie.
7) Czy autorzy tekstu i zdjęć wykorzystanych w publikacji otrzymali wynagrodzenie, lub jakąkolwiek inną formę gratyfikacji? Jeśli tak – proszę o dołączenie dokumentów księgowych potwierdzających stan faktyczny.
8) Czy autorzy książki mają w dorobku inne publikacje książkowe? Jeśli tak, proszę o podanie tytułów, roku wydania, nazwy wydawcy.
9) Czy książka jest autorskim dziełem pp. Buchalskiej, Gajdy i Ziemby? Czy jedynie opracowaniem na podstawie powszechnie dostępnych źródeł?
10) Proszę o przekazanie not biograficznych dot. autorów, w tym wykształcenia i wykonywanego zawodu.
11) Czy pomiędzy autorami Iwoną Buchalską a Zbigniewem Ziembą zachodzi związek rodzinny? Jeśli tak, jaki?
WODN, mimo obowiązku wynikającego z ustawy, że udostępnianie informacji publicznej następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku spóźnił się z odpowiedzią ponad dwa tygodnie. Nie dość tego, przesłany dokument nie został zredagowany na papierze firmowym, nie opatrzono go nawet pieczątką, a podpis pod nim złożyła Paulina Dzierżawska – osoba pełniąca funkcję pracownika administracyjno-biurowego. I co najważniejsze, owa Paulina uznała, że osiem z jedenastu pytań nie stanowi informacji publicznej i odpowiedzi nie udzieliła
14 października 2021 r. “Gazeta Trybunalska”, dzięki pomocy Sieci Obywatelskiej Watch Dog Polska, skierowała do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi skargę na bezczynność WODN z żądaniem: stwierdzenia, że doszło do bezczynności, zobowiązania do załatwienia wniosku, zasądzenia na rzecz dyrektora WODN grzywny oraz kosztów postępowania.
W najbliższych dniach powinien zostać wyznaczony termin posiedzenia. Warto w tym miejscu wspomnieć, że “Gazeta Trybunalska” do tej pory złożyła do WSA trzy skargi i wszystkie zostały uwzględnione (> link).
Szybkie podsumowanie
Pytania zadane przez “GT” wydawcy broszury, jak widać, okazały się na tyle niewygodne, że dyrektor Buchalska, pełniąca rolę wydawcy i współautora, wolała schować głowę w piasek. Jest to działanie tymczasowe, nadto podważające wiarygodność nie tylko Buchalskiej, ale również Gajdy i Ziemby. O ile na temat pisowskiego wicemarszałka nasza opinia pozostaje niezmienna (czytaj: > tu) , o tyle w przypadku radnego Gajdy jego obraz został mocno zaciemniony. Do sprawy wrócimy po wyroku sądu.
→ Mariusz Baryła
9.11.2021
• zdjęcie tytułowe: Iwona Buchalska – foto/źródło: WODN Piotrków, Zbigniew Ziemba – foto/źródło: “lodzkie.pl”, Piotr Gajda – foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
Plaga bezczelności tego człowieka. Doszczętnie zniszczył piotrkowski PiS, szkoda, że nikt na to nie reaguje, bo w ten sposób niszczy także nie tylko dokonania Prezydenta L. Kaczyńskiego ale też Jego dobre imię – reputację, honor i sławę.
Nie reaguje nawet Jarosław. Bardzo dziwne !!!
Gajda to facet ulepiony z tej same gliny co inni piotrkowscy celebryci jak Warchulińska albo Józefacki z tą różnicą, że nie jest pupilkiem prezydenta. Gdyby PiS przejął rządy w mieście odgrywałby taką samą rolę, co wyżej wymienieni. Przypomnę, że on i tak się czasem dobija do wodopoju np. rok temu apelował o wspólną pracę na rzecz muzeum i przy okazji udzielił wotum zaufania Chojniakowi. Ale Chojniak jak to Chojniak nic nie dał w zamian, więc trzeba było wrócić do krytyki. Ta sprawa to jakieś kuriozum. Z publicznych środków wicemarszałek i radny publikują sobie broszurkę? Książka ma mały format, liczy 88 stron. Odejmijmy od tego zdjęcia i zamieńmy na klasyczny arkusz A4, na którym musiała powstawać taka książka, to okaże się, że raptem będzie to z 50 stron. Do tego trzech autorów, więc Gajda pewnie nie pisał całości. I za takie coś dostał 4 tysiące złotych? Pamiętam jak parę lat temu Gajda robił cyrk z nieprzyjęciem orderu zasłużonego dla miasta. Bardziej niż ten cyrk interesowało mnie jakie są zasługi radnego Gajdy dla miasta. I dzięki Gazecie Trybunalskiej już wiem – Gajda napisał 30 artykułów w lokalnej prasie. To wprost niesamowity wyczyn. Aż dziwne, że nie otrzymał doktoratu honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego. Takie rzeczy tylko w Piotrkowie. Dlatego Redaktorze uważam, że w Piotrkowie, czy rządzi Chojniak, czy będzie rządził PiS nic się nie zmieni na lepsze. Inni ludzie – mentalność ta sama.
Jeżeli do tego okaże się prawdą co piszą tutaj ludzie o związkach rodzinnych wicemarszałka i osób WODN, to Ziemba powinien publicznie wyjaśnić jak to się ma do jednego z głównych haseł PiS o zwalczaniu nepotyzmu, co ponoć odróżnia PiS o Platformy i Tuska.
Pan Ziemba tak swoją (…)
Przykro nam, ale musieliśmy ocenzurować Pana komentarz. Jeśli przedstawi Pan dowody na zachowanie Ziemby opublikujemy artykuł na ten temat. (red.)
Nie sądzę, żeby sami zainteresowani chcieli się w obecnej chwili na ten temat wypowiedzieć. Myślę, że może kiedyś w przyszłości osoba pokrzywdzona nagra swojego ciemiężyciela i upowszechni nagranie, jak to się już stało w przypadku innego lokalnego polityka. Oby nie zwlekała zbyt długo….
Paulina Dzierżawska to chrześnica Z. Ziemby zatrudniona w WODN więc czego się spodziewaliście? Wszystko zostaje w rodzinie.
Patriotyczne kadry Prawa i Sprawiedliwości. W drodze uznania powieśmy im flagę narodową.
Nepotyzm kwitnie i zadłużenie coraz wyższe. Najważniejsze, że imposybilizm się skończył. Biada naszym dzieciom i wnukom.
Publikacja bez recenzji naukowej nie ma żadnej wartości.
Kto ma trochę oleju w głowie, to czegoś takiego nie weźmie do ręki.
ZZ tą broszurę może jedynie promować na wiejskich piknikach, nigdzie więcej.
Iwona B. nauczycielka klasy zw. zerówką czy klas 1-3 została dyrektorem ODN w Piotrkowie – jest odpowiedzialna za doskonalenie nauczycieli. Oto, jak ZZ potraktował nie tylko nauczycieli, stawiając ją na tym stanowisku, ale także Ministra Edukacji Narodowej.
Dobry artykuł, warto było poczekać na materiał. Mam nadzieję, że po wyroku sądu będzie aktualizacja/ciąg dalszy.
Iwona Buchalska – co najważniejsze jest mężem Radosława Buchalskiego, działacza PiS w Piotrkowie, kandydata do rady miasta. Niektórzy mówią o dość bliskich związkach z Z. Ziembą, typu szwagier?
Mieszkańcu: Od kiedy to kobieta jest mężem? Radzę nie pij wody z kaloryfera.