XIV edycja spotkań muzycznych Urabanator Days odbyła się w Łodzi w dniach 24-25 listopada 2021 r. Koncert finałowy, jak zawsze, zgromadził doborową publiczność, która doceniła kunszt wykonawców.
Formuła wydarzenia jest bardzo prosta, niezmienna od samego początku: pierwszego dnia młodzi muzycy, często uczniowie i studenci, biorą udział w warsztatach prowadzonych przez Michała Urbaniaka i współpracujących z nim muzyków. Następnego dnia odbywa się koncert pod koniec którego młodzież prezentuje przygotowaną kompozycję.
– Długo czekałem na moment, w którym ponownie będziemy mogli stanąć na scenie i spotkać się osobiście wymieniając twórczą energią. Pandemia uświadomiła nam, jak olbrzymim wyzwaniem organizacyjnym i logistycznym jest Urbanator Days – przylot artystów ze Stanów, który był tak prosty dotychczas okazał się przeszkodą nie do pokonania. Dlatego od ubiegłego roku zdecydowaliśmy się na formułę hybrydową naszych warsztatów, rozwijaną zarówno online jak i na żywo. Cieszę także na wspólny występ z moją córką Miką, to dla mnie ogromnie ważne wydarzenie tak osobiście, jak i artystycznie – powiedział Michał Urbaniak przed tegoroczną edycją Urabanator Days.
W tym roku na scenie stanęli: Michał Urbaniak (ts), Mario Forte (vn), Michael Patches Stewart (t), Frank Parker (dr), Reggie Washington (bg), Peter Burman (p) oraz wokalistyki: Mika Urbaniak i Irene Blackman.
Występ córki i ojca – na to wielbiciele muzycznej rodziny czekali wiele lat. Należy mieć nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana.
Serce fotoreporterów skradła młoda wiolonczelistka. Ten instrument niezwykle rzadko gości w jazzowych składach, a kiedy posługuje się nim wdzięczna dziewczyna, jest to wystarczający powód, aby zaprezentować jej wizerunek.
Organizatorzy zadbali o profesjonalny streaming, dlatego aby nadmiernie nie rozpisywać się na temat tego, co wczoraj wydarzyło się w “Wytwórni” bardzo gorąco namawiamy do obejrzenia transmisji.
→ (mb)
11.11.2019
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o Urbanator Days: > tutaj
• o M. Urbaniaku czytaj: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”.