Bezpieczeństwo ruchu. Kobieta w czerwonym chevrolecie

Mistrzów kierownicy i parkowania w kraju nie brakuje. Nie inaczej jest w Piotrkowie Trybunalskim. Zdarzają się jednak tacy, którym należy poświęcić specjalny wpis.

Jak zostać gwiazdą internetu? To bardzo proste, wystarczy samochód osobowy, umiejętności zdobyte podczas kursu prawa jazdy i wiedza potwierdzona państwowym egzaminem.

Piotrków Trybunalski, wyjazd ze stacji paliw prawidłowo oznaczony znakiem pionowym B-20 – STOP oraz liniami poziomymi P-12 – bezwzględne zatrzymanie i P-4 – linia podwójna ciągła. Dodatkowo znajduje się tam znak B-2 – zakaz wjazdu (> link).

W roli głównej występuje młoda kobieta w czerwonym samochodzie, w pozostałych rolach: dwóch kierujących autami osobowymi i kierowca samochodu dostawczego.

Są wykroczenia, które można próbować usprawiedliwić, życie niesie rozmaite niespodzianki, nietypowe sytuacje. Są jednak takie zachowania, których w żaden sposób nie da się wytłumaczyć. Może koś z naszych czytelników pokusi się o podliczenie wszystkich wykroczeń zarejestrowanych na filmie?

→ (kk)

28.12.2021

• foto: Gazeta Trybunalski

• zobacz także: > “15 kierowców i znak STOP”

• więcej o bezpieczeństwie ruchu drogowego: > tutaj

 

2 Replies to “Bezpieczeństwo ruchu. Kobieta w czerwonym chevrolecie

  1. Żebyśmy tylko takie problemy mieli w tym mieście jeśli chodzi o ruch drogowy. Niestety, ale jest tego pełno. Parę przykładów:
    1. Na wschodniej (wzdłuż jeziora Bugaj) części obwodnicy jest ograniczenie do 70 km/h. Z racji tego, że jest tam teren zabudowany ciężarówki obowiązuje tam 50 km/h. Jest to ograniczenie czysto teoretyczne – ile razy jadę tamtędy, zachowując regulaminowe 70 km/h, tyle jestem wyprzedzany przez pojazdy o DMC powyżej 3,5 tony.
    2. Na Słowackiego, po zachodniej stronie torów, jest festiwal omijania na samochodów czekających na otwarcie przejazdu. W ciągu ostatniego tygodnia przechodziłem w pobliżu skrzyżowania Młynarska-Słowackiego dwa razy. Jak była bardzo długa kolejka (wynikająca z tego, że najpierw jechał pociąg osobowy, a parę minut później towarowy) i za każdym razem byli delikwenci, którzy bez pardonu wyjeżdżali na lewą stronę jezdni i omijali auta, żeby skręcić w prawo w młynarską. Żaden nawet nie zatrzymał się przed przejściem, chyba że akurat szli na nim piesi. Jakby policja stanęła, to mandaty z górnej półki sypałyby się aż miło.
    3. Na przejazdach kolejowych mało kto czeka na zgaśnięcie świateł, niektórzy potrafią wjechać na już dobrą chwilę po zapaleniu się sygnalizatorów. Mam nadzieję, że lokalna drogówka zrobi akcję zapoznającą kierowców z nowymi lepszymi mandatami za to wykroczenie (od nowego roku ma być bodajże 2000 PLN za coś takiego).
    4. Panuje w tym mieście jakaś dziwna maniera wykorzystywania przystanków autobusowych jako miejsc, gdzie można się zatrzymywać. Np. na Armii Krajowej (i to praktycznie pod oknami policji, chociaż może nie być tego zbyt dobrze widać z komendy, bo szyby są zwyczajnie brudne) nierzadko wykorzystuje się go jako miejsce dostaw do pobliskiego płaza. Z kolei przystanek przy dworcu to jest miejsce wysadzania lub odbioru pasażerów z kolei. Jakby postawić tam patrol, to pracy by im nie brakowało, szczególnie w okolicach przyjazdów i odjazdów pociągów.

    1. Wszystkie wymienione rzeczy może pan zgłosić na krajowej mapie zagrożeń bezpieczeństwa – https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html

      Co do przejazdów i pociągów, to od zawsze zastanawia mnie fakt ustawiania ekranów przy autostradach, a brak ich przy liniach kolejowych- np. ul. Częstochowska albo osiedle Targowa- przecież szyby chcą z okien wypaść jak pędzi pociąg albo daje sygnał- rozumiem, że w XIX i XX wieku było to potrzebne, ale w dobie informatyzacji tak głośne sygnały dźwiękowe to chyba przegięcie… do tego dochodzą idioci hałasujący autami bez wydechu w godzinach nocnych i małych dzieci nie można uśpić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.