Przed północą, 17 lipca 2020 roku, w Moszczenicy – miejscowości gminnej położonej 10 km na północ od Piotrkowa Trybunalskiego – spotkały się dwie grupy, przeważnie młodych mężczyzn, aby w sposób siłowy rozstrzygnąć spór pomiędzy dwojgiem z nich.
Wśród podręcznego wyposażenia znalazły się niebezpieczne przedmioty: pistolet na ostrą amunicję, maczeta, paralizator, pałki, petardy, kamienie i in.
Podczas ustawki 24-letni mieszkaniec gminy został postrzelony w klatkę piersiową, a kilkanaście osób doznało uszkodzeń ciała.
31-stronicowy akt oskarżenia, wobec czterech osób, został sporządzony 27/09/2021 r. Stanęły one przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie, który 1 marca 2022 r, orzekł:
– wobec oskarżonego M.K. – karę łączną 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;
– wobec oskarżonego A.K. – 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 1 roku, zobowiązując do informowania co 6 miesięcy sądu o przebiegu próby oraz grzywnę w wys. 3000 zł;
– wobec oskarżonego M. B. – grzywnę w wys. 3000 zł i świadczenie pieniężne w kwocie 1000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Sąd zobowiązał w/w osoby do zapłacenia kosztów sądowych, opisanych w wyroku.
Oskarżonego P. B. sąd uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyrok nie jest prawomocny. Publikujemy oba dokumenty.
Jak dziś poinformował “Gazetę Trybunalską” prezes Sądu Okręgowego SSO Stanisław Tomasik w niniejszej sprawie wpłynęła apelacja obrońcy oskarżonego M.K., którą będzie rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Łodzi. Aktualnie trwa postępowanie międzyinstancyjne.
→ K. Kozielski
4.05.2022
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
• więcej artykułów z cyklu “sprawiedliwość po piotrkowsku”: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”.
WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Piotrków Trybunalski, dnia 1 marca 2022 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: sędzia Sławomir Cyniak
Sędzia: Magdalena Zapała
Ławnicy: Grzegorz Freńdo, Agata Bielecka, Paweł Olejniczk
Protokolant: Ilona Skórka, Małgorzata Bednarek
w obecności Prokuratura Katarzyny Rusin, Olgi Gębickiej
po rozpoznaniu w dniach 24 i 25 listopada 2021 roku, 1 grudnia 2021 roku, 5 stycznia 2022 roku, 19 stycznia 2022 roku i 17 lutego 2022 roku w Piotrkowie Trybunalskim sprawy:
M. K. (1) syna R. i G. z domu S. urodzony (…) w T.
oskarżonego o to, że:
I. W dniu 17 lipca 2020 r. ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1), A. S. (1), J. A. (1), J. C., A. K., D. L., innymi osobami, w tym nieletnią, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami pobrał udział w bójce, w czasie której uczestnicy używali niebezpiecznych narzędzi paralizatora, maczety, w tym sam używał broni palnej oraz wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk, w czasie której działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia oddał strzał z broni palnej w kierunku S. G. (1), czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu,
tj. o czyn z art. 159 kk w zb. z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 156 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
II. W nieustalonym dokładnie czasie nie później niż do dnia 18.07.2020r. w miejscowości W., pow. (…) woj. (…) bez wymaganego zezwolenia posiadał amunicję w ilości 20 sztuk, w tym 4 naboi karabinowych i 16 naboi pośrednich,
tj. o czyn z art. 263 § 2 kk
A. K. syna R. i O. z domu I., urodzony (…) w P.
oskarżonego o to, że:
VII.W dniu 17 lipca 2020 r. ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1), A. S. (1), J. A. (1), M. K. (1), J. C., D. L., innymi osobami, w tym nieletnią, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami pobrał udział w bójce, w czasie której uczestnicy używali niebezpiecznych narzędzi w postaci broni palnej, paralizatora, maczety oraz wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w którym S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk,
tj. o czyn z art. 159 kk
M. B. (2) syna A. i R. z domu D., urodzony (…) w P.
oskarżonego o to, że:
XIII.W dniu 17 lipca 2020r. ok.godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z J. K. (1), P. W. (1), K. M. (1), B. P. (1), D. G. (1), P. B. (1), W. K. (1), K. B., D. R., innymi osobami, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami brał udział w bójce, w czasie której uczestnicy wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w której S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk,
tj. o czyn z art. 158 § 1 i 2 kk
P. B. (1) syna R. i J. z domu Ś., urodzony (…) w P.
oskarżonego o to, że:
XVIII. W dniu 17 lipca 2020 r. ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z M. B. (2), P. W. (1), K. M. (1), B. P. (1), D. G. (1), W. K. (1), K. G. (1), K. B., D. R., innymi osobami, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami brał udział w bójce, w czasie której uczestnicy wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w której S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk,
tj. o czyn z art. 158 § 1 i 2 kk
orzeka
1. oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt. I aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 159 kk w zw. z art. 13§1 kk w zw. z art. 148§1 kk w zb. z art. 156§1 pkt. 2 kk w zw. z art. 11§2 kk i za to na podstawie art. 14§1 kk, art. 148§1 kk, art.11§3 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności,
2. oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt. II aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 263§2 kk i za to na podstawie art. 263§2 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,
3. na podstawie art. 85§1 kk, art. 86§1 kk wymierza oskarżonemu M. K. (1) karę łączną 8 (ośmiu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,
4. na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu M. K. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 19 lipca 2020 roku godzina 09:15,
5. oskarżonego A. K. uznaje winnym popełnienia czynu opisanego w pkt. VII aktu oskarżenia z tą zmianą, że przyjmuje, iż A. K. nie używał niebezpiecznego narzędzia i swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 158§1 i 2 kk i za to na podstawie art. 158§2 kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,
6. na podstawie art. 69§1 kk, art. 70§1 kk, art. 72§1 pkt. 1 kk wobec oskarżonego A. K. warunkowo zawiesza wykonanie kary pozbawienia wolności na okres 1 (jednego) roku, zobowiązując do informowania co 6 miesięcy sądu o przebiegu próby,
7. na podstawie art. 71§1 kk wymierza oskarżonemu A. K. 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,
8. na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu A. K. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 21 lipca 2020 roku godzina 13:40 do 23 lipca 2020 roku godzina 10:32 przyjmując, że jeden dzień pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny,
9. oskarżonego M. B. (2) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt. XIII aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 158§1 i 2 kk i za to na podstawie art. 158§2 kk, art. 37a kk wymierza mu karę 150 (sto pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych,
10. na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu M. B. (2) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od 18 lipca 2020 roku godzina 21:00 do 20 lipca 2020 roku godzina 18:30 przyjmując, że jeden dzień pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny,
11. na podstawie art. 43a§1 kk orzeka wobec oskarżonego M. B. (2) świadczenie pieniężne w kwocie 1000 (tysiąca) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,
12. na podstawie art. 44§2 kk orzeka przepadek dowodów rzeczowych zarejestrowanych w pkt. 5, 6 i 7 wykazu dowodów rzeczowych karta 1972 akt sprawy, nakazując ich zniszczenie,
13. na podstawie art. 230§2 kpk zwraca dowody rzeczowe zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych karta 1972-1974 akt sprawy pod pozycją; (…);
13. na podstawie art. 192a§1 kpk nakazuje zniszczyć ślady zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych karta 1974 akt sprawy pod pozycją 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39,
14. zasądza od oskarżonych opłatę:
– A. K. w kwocie 480 (czterysta osiemdziesiąt) złotych,
– M. B. (2) w kwocie 300 (trzysta) złotych,
15. obciąża w części oskarżonych A. K. i M. B. (2) kosztami postępowania w wysokości po 90 (dziewięćdziesiąt) złotych,
16. oskarżonego M. K. (1) zwalnia od opłaty i kosztów postępowania, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa,
17. oskarżonego P. B. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu w pkt. XVIII aktu oskarżenia i w tej części koszty postępowania przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.
Notatka urzędowa:
Prawomocnym postanowieniem z dnia 29.03.2022 r. – k. 2279 – sprostowano oczywistą omyłkę pisarską w wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 1 marca 2022 roku, sygn. akt III K 89/21, przez wpisanie w komparycji w czynach zarzucanych oskarżonym M. K. (1), A. K., M. B. (2) i P. B. (1) w pkt. I, VII, XIII i XVIII roku ich popełnienia 2020.
Sprostowanie naniesiono 21.04.2022 r., kier. sekr. I. S.
UZASADNIENIE
W dniu 17 lipca ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1), A. S. (1), J. A. (1), J. C., A. K., D. L., innymi osobami, w tym nieletnią, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami pobrał udział w bójce, w czasie której uczestnicy używali niebezpiecznych narzędzi paralizatora, maczety, w tym sam używał broni palnej oraz wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk, w czasie której działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia oddał strzał z broni palnej w kierunku S. G. (1), czym spowodował u niego obrażenia ciała w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu, tj. czyn z art. 159 kk w zw. z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 156 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.
W nieustalonym dokładnie czasie nie później niż do dnia 18.07.2020r. w miejscowości W., pow. (…) woj. (…) bez wymaganego zezwolenia posiadał amunicję w ilości 20 sztuk, w tym 4 naboi karabinowych i 16 naboi pośrednich, tj. czyn z art. 263 § 2 kk.
W dniu 17 lipca ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1), A. S. (1), J. A. (1), M. K. (1), J. C., D. L., innymi osobami, w tym nieletnią, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami brał udział w bójce, w czasie której uczestnicy używali niebezpiecznych narzędzi w postaci broni palnej, paralizatora, maczety oraz wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w którym S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, przy czym nie używał niebezpiecznego narzędzia, tj. czyn z art. 158 kk § 1 i 2 kk
W dniu 17 lipca ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z J. K. (1), P. W. (1), K. M. (1), B. P. (1), D. G. (1), P. B. (1), W. K. (1), K. B., D. R., innymi osobami, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami brał udział w bójce, w czasie której uczestnicy wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w której S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk, tj. czyn z art. 158 § 1 i 2 kk.
Pomiędzy K. M. (1) a K. S. (1) istniał konflikt, chociaż razem pracowali w tej samej firmie w PHU (…) w M.. W lipcu 2020 r. K. S. (1) wraz z kolegą S. Z. szli ulicą (…) w M., gdy nadjechał K. M. (1) z kolegami. Wówczas K. S. (1) z kolegą uciekli, natomiast goniący ich mężczyźni wykrzykiwali hasła przeciwko drużynie piłkarskiej z B.. W dniu 17.07.2020 r. w miejscu pracy doszło do bójki pomiędzy K. M. (1) a K. S. (1). Pierwszy z nich uważał się za przegranego w tej potyczce. Wieczorem tego samego dnia, ok. godziny 18:00, K. M. (1) jechał samochodem przez M.. W tym samym czasie także jechał K. S. (1) z kolegami J. A. (1), A. S. (1) i S. Z.. Zajechali drogę K. M. (1), który podjął próbę ucieczki i zaczął cofać samochodem. K. S. (1) próbował mu uniemożliwić ucieczkę i doszło do zderzenia pojazdów. K. M. (1) nie wysiadł z pojazdu, lecz natychmiast odjechał. Od tego czasu K. M. (1) z K. S. (1) wydzwaniali do siebie, wyzywając się i namawiając na bójkę. Obydwaj skrzyknęli na nią kolegów. Ostatecznie umówili się na spotkanie w tym celu na parkingu w okolicy cmentarza w M..
Wcześniej, ok. godziny 19:00, K. S. (1) udał się do miejsca zamieszkania M. K. (1). Był tam razem z A. S. (1), B. C. i J. A. (1), pili piwo. W trakcie tego pobytu u M. K. (1), K. S. (1) umawiał się telefonicznie na bójkę z K. M. (1). Na to spotkanie K. S. (1) pojechał z kolegami, wśród których między innymi byli: M. K. (1), B. C., A. S. (1), J. C., D. L., A. K., J. A. (1). Pojechali dwoma samochodami, busem r. (…), którym kierował S. K. i f. (…) prowadzonym przez J. C.. K. S. (1) jechał busem, między innymi z M. K. (1). Miał na sobie czerwoną bluzę, którą zdjął i zostawił w busie. Wcześniej wychodząc z domu M. K. (1), K. S. (1) zabrał maczetę, A. S. (1) paralizator, zaś M. K. (1) niewielki, przerobiony na ostrą amunicję pistolet.
W tym czasie K. M. (1) skrzyknął swoich kolegów i na miejsce udali się trzema samochodami, jego, J. K. (1) i D. G. (1). Na miejsce oprócz w/w przyjechali S. G. (1), K. G. (1), M. B. (2), D. R., P. W. (1), K. B., C. K. (1), B. P. (1) oraz nieletni M. K. (2).
Pierwszy na miejsce umówionej bójki przyjechał K. M. (1) z kolegami i czekał z nimi na parkingu przy cmentarzu. Natomiast K. S. (1) z kolegami podjechali z innej strony, zostawili samochody w odległości ok. 100 m i na miejsce podeszli pieszo. Kiedy podeszli bliżej, obie grupy mężczyzn ruszyły na siebie. Grupa K. M. (1) nie posiadała przy sobie niebezpiecznych narzędzi, jedynie ochraniacze na zęby i liczyli na walkę bez używania niebezpiecznych przedmiotów. Widząc, że druga grupa posiada niebezpieczne przedmioty, zauważyli maczetę, pałki, paralizator, słyszeli wybuchy petard, większość z nich się rozpierzchła i wycofała w stronę pozostawionych samochodów. Z tej grupy czynnym starciu z przeciwnikami wzięli udział przy najmniej M. B. (2) i K. G. (1), który próbował mu pomóc, także P. W. (1). M. B. (2) zadawał ciosy pięściami, ale w pewnym momencie upadł i został skopany, zaś K. G. (1) widząc kolejnych przeciwników, wycofał się w stronę parkingu.
K. S. (1) gonił uciekającego K. M. (1) i uderzył go pięścią w głowę i w plecy. Kiedy K. M. (1) wsiadł do samochodu, K. S. (1) uderzał w niego maczetą, wybijając szyby i niszcząc karoserię. Następnie K. S. (1) podbiegł do drugiego samochodu, którym przyjechał D. G. (1), również uderzając w niego maczetą. Kiedy wracał zauważył leżącego na ziemi S. G. (1), którego kopnął. Wówczas zauważył jak A. K. kopie kogoś od K. M. (1). Na miejsce zdarzenia przyjechał również S. G. (1), który był w grupie K. M. (1). Początkowo również zaczął uciekać, kiedy zorientował się, że nie ma brata K. G. (1), zawrócił. Wówczas będący w drugiej grupie M. K. (1) oddał strzał w kierunku S. G. (1), który upadł. Wtedy leżącego S. G. (1) kopnął wracający od samochodów K. S. (1), następnie wszyscy będący w jego grupie pobiegli do pozostawionych pojazdów i odjechali. J. C. odwiózł do domu między innymi M. K. (1), do którego także przyjechali K. S. (1), A. S. (1), J. A. (1) i B. C.. Po powrocie M. K. (1) początkowo pistolet schował pod poduszki kanapy znajdującej się na tarasie. Ponadto posiadał przy sobie bluzę, należącą do K. S. (1). A. S. (1) i K. S. (1) zostawili u M. K. (1) paralizator i maczetę.
Do leżącego S. G. (1) podszedł brat K. G. (1) oraz D. R.. Na miejsce przyjechał P. B. (1) i wspólnie z wcześniej wymienionymi mężczyznami, włożył S. G. (1) do samochodu i zawiózł na pogotowie w P.
S. G. (1) doznał rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego, skutkującą chorobą realnie zagrażającą życiu. Dzięki szybko udzielonej pomocy lekarskiej i przeprowadzonemu zabiegowi operacyjnemu, nie doszło do zgonu pokrzywdzonego.
M. K. (1) posiadał od nieustalonego czasu do dnia 18.07.2020 r. amunicję w łącznej ilości 20 sztuk. Amunicja ta znajdowała się w M., gdzie wcześniej mieszkał z partnerką, z którą ma dwójkę dzieci.
M. K. (1) nie jest chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo. Nie jest uzależniony od alkoholu, czy też innych środków psychoaktywnych. Leczy się z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych. W czasie popełnienia zarzucanych mu czynów, mógł rozpoznać ich znaczenie oraz pokierować swoim postępowaniem.
M. K. (1) jest kawalerem, ojcem dwójki małoletnich dzieci. Przed zatrzymaniem pracował jako konwojent i kierowca w mleczarni w C., uzyskując z tego tytułu wynagrodzenie ok. 3000-3500 zł miesięcznie, nie posiada żadnego majątku. W czerwcu 2019 r. oskarżony rozstał się z partnerką, która zgłaszała uwagi co do jego zachowania. M. K. (1) był sześciokrotnie karany i raz wydano wyrok łączny. Nie wystąpiły przesłanki z art. 64 kk.
A. K. jest kawalerem, nie posiada dzieci, pracuje w firmie rodziców, osiągając dochód 2200 zł netto miesięcznie, nie był karany.
M. B. (2) jest kawalerem, nie posiada dzieci, pracuje w firmie (…) z wynagrodzeniem 2700 zł brutto miesięcznie, nie był karany.
P. B. (1) został oskarżony o to, że w dniu 17 lipca ok. godz. 23:00 w miejscowości M., woj. (…), działając wspólnie i w porozumieniu z M. B. (2), P. W. (1), K. M. (1), B. P. (1), D. G. (1), W. K. (1), K. G. (1), K. B., D. R., innymi osobami, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania oraz innymi nieustalonymi osobami brał udział w bójce, w czasie której uczestnicy wzajemnie uderzali rękoma po całym ciele i kopali, tym samym narażali się na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 kk oraz w której S. G. (1) doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci rany postrzałowej klatki piersiowej z uszkodzeniem serca z tamponadą worka osierdziowego stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu w rozumieniu art. 156 § 1 pkt 2 kk,
Na wiarę zasługiwały zeznania K. S. (1), który w postępowaniu przygotowawczym został przesłuchany w charakterze podejrzanego. K. S. (1) szczerze przedstawił przebieg wypadków, nie umniejszając własnej roli. Przyznał, że wziął od M. K. (1) maczetę, której używał w czasie zdarzenia. Nie uderzył nią żadnej z osób z przeciwnej grupy, ale użył jej przy niszczeniu samochodów przeciwników. Wcześniej kilka razy pięścią uderzył w głowę i plecy K. M. (1), który schował się do samochodu. Na koniec przyznał, że wracając kopnął jeszcze leżącego na ziemi S. G. (1), czyli osobę postrzeloną, przy czym w tym momencie o tym nie wiedział. Z wersji K. S. (1) wynikało, że w momencie kopnięcia, nie miał świadomości postrzelenia S. G. (1), jednak wiedział o tym w czasie składania wyjaśnień i tego faktu nie zataił. Ponadto logicznie przedstawił okoliczności pozostawienia bluzy u M. K. (1). Bluzę najpierw zostawił w busie, którym przyjechali na miejsce zdarzenia, a później miał ją M. K. (1), który obiecał zwrócić po upraniu. Dlatego pozostała u niego w mieszkaniu, gdzie faktycznie została ujawniona i zabezpieczona w koszu na śmieci, na co wskazuje protokół przeszukania. Należy zaznaczyć, że K. S. (1) szczegółowo przedstawił okoliczności zdarzenia, jego genezę, przebieg i powrót. W sposób logiczny zaprezentował wszystkie okoliczności, które się zazębiały i znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. K. S. (1) zaprezentował zachowania innych uczestników zdarzenia, głównie ze swojej grupy, przyznając, że nie zauważył momentu oddania strzału przez M. K. (1). Jednocześnie wskazał na zachowanie A. K., który kopnął innego, leżącego mężczyznę. K. S. (1) nie zauważył także momentu zabrania broni przez M. K. (1). Jednak z przedstawionej przez niego relacji nie ulegało wątpliwości, że M. K. (1) posiadał w czasie zdarzenia broń palną, pistolet. K. S. (1) widział wcześniej u niego tę broń, która była przerobiona na ostrą amunicję. Różnica w wersjach K. S. (1) dotyczyła rodzaju przerobionej broni oraz faktu zauważenia zabrania jej na zdarzenie przez M. K. (1). K. S. (1) podczas przesłuchania na rozprawie, skorzystał z prawa do odmowy zeznań, zgodnie z art. 182 par. 3 kpk, potwierdzając ich treść po odczytaniu. Jednocześnie, zgodnie z art. 391§3 kpk, świadek odniósł się do powyższych różnic. Przyznał, że faktycznie nie widział jak M. K. (1) zabrał broń, zaś przerobiony pistolet był na śrut, czyli pneumatyczny, przy pierwszym przesłuchaniu się pomylił, gdyż się na tym nie znał.
Powyższe tłumaczenia świadka należało uwzględnić, w kolejnych przesłuchaniach mówił o przerobionym pistolecie, wiatrówce. Jednocześnie świadek miał prawo uznać, że M. K. (1) zabrał ze sobą ten pistolet, chociaż tego momentu nie widział. Słyszał huk, jak z petardy, uznając, że to M. K. (1) wystrzelił z pistoletu w górę. Ponadto świadek wiedział o jego posiadaniu przez M. K. (1) i widział jak po powrocie wyjął go i schował pod poduszki znajdującej się na tarasie kanapy. K. S. (1) wskazał pseudonim (…) K., czyli H., co znalazło potwierdzenie w relacjach innych osób. K. S. (1) został jeszcze raz przesłuchany w charakterze świadka podczas rozprawy sądowej, po uprawomocnieniu się wydanego wobec niego wyroku. Podczas tego przesłuchania świadek zasłaniał się niepamięcią. Wersja K. S. (1) znalazł potwierdzenie w relacjach S. K., D. L., J. C., C. K. (1), K. M. (1). Trzech pierwszych wskazało na obecność w zdarzeniu mężczyzny, na którego mówiono H., czyli oskarżonego M. K. (1). S. K. przyznał, że zawiózł swoim samochodem r. (…) część osób na miejsce zdarzenia. Nie potrafił dokładnie wskazać tych osób, wśród nich mieli być B., L., młody S.. Jednocześnie podkreślił, że na miejscu wszyscy wysiedli z busa, którym kierował i odeszli w stronę cmentarza. Pozostał sam, początkowo siedział w samochodzie, później wysiadł i zapalił papierosa. Po chwili usłyszał odgłosy tłuczonego szkła, uderzeń o blachę i jakby wystrzał petardy. Po ok. 2-3 minutach wrócili i szybko kazali mu odjechać, używając przy tym słowa wulgarnego. J. C. przyznał, że na miejsce udał się M., pseudonim (…), jechał w busie. Świadek potwierdził kierowaniem drugim samochodem, f. (…), należącym do D. S.. Razem z nim pojechali D. S., K. S. (1) i B. C., łącznie z nim w samochodzie były 4 osoby. Wszyscy wysiedli z samochodów i poszli w stronę cmentarza. Widział bijące się osoby, nie wziął bezpośrednio w tym udziału. Słyszał strzał, jakby petardę, krzyki i odgłosy tłuczonego szkła. Wrócił do samochodu, zanim pozostałe osoby, wśród nich (…). Świadek przedstawił jak odwoził różne osoby, Do jego samochodu wsiadł między innymi (…). Najpierw odwiózł D. S. do domu, później przesiadł się do swojego samochodu, zaś F. (…) odprowadzili do D. S., kierował nim B.. Później pojechali do (…), gdzie został M. K. (1), B. C. i K., czyli J. A. (1). Następnie pojechał na familiaki, skąd zabrał A. S. (1) i K. S. (1) i pojechali do (…). Tam ich zostawił, na chwilę wszedł, pożegnał się i odjechał do domu. J. C. w kolejnych przesłuchaniach umniejszał swój udział, twierdząc, że pozostał w samochodzie. Podczas przesłuchania przed sądem przyznał, że prawdę przedstawił w czasie pierwszego przesłuchania. Natomiast D. L. potwierdził udanie się na miejsce wspólnie z K. S. (1), D. S., J. A. (1), S. K., który kierował busem. Łącznie było ich ok. 10 i po dojechaniu, udali się w stronę cmentarza. Wśród nich był (…), który ma na imię M. i chyba jechał z nimi w busie. Widział drugą grupę, później dowiedział się, że byli z miejscowości B.. Usłyszał wystrzał, wtedy wrócił do samochodu. Huk był jak strzał z pistoletu, przy czym zaznaczył, że tak uważał, jak się dowiedział o postrzeleniu jednej z osób. A. S. (1) potwierdził udział w zdarzeniu i posiadanie przy sobie paralizatora. Przyznał, że po zajściu przyjechał do M. K. (1), przebywali wówczas na tarasie, nie zauważył aby M. K. (1) miał pistolet i odłożył go pod poduszki na kanapie. Nie pamiętał czy była kobieta. J. A. (1) skorzystał z prawa do odmowy złożenia najpierw wyjaśnień, w postępowaniu sądowym, zeznań.
Natomiast C. K. (1) i K. M. (1) przyznali, że byli na miejscu w drugiej grupie. C. K. (1) widział u jednego z przeciwników broń i wtedy uciekł. W pewnym momencie się obejrzał i usłyszał wystrzał oraz zobaczył upadającego S. G. (1), jak to ujął, było to w tym samym momencie. Świadek skorzystał z prawa do odmowy złożenia zeznań w postępowaniu sądowym, potwierdzając treść wcześniej złożonych wyjaśnień. Z uwagi na skorzystanie z przysługującego w/w prawa, nie można było dodatkowo przesłuchać świadka na okoliczność ujrzenia broni. C. K. (1) zaprezentował zachowanie K. S. (1), u którego widział maczetę. Z relacji świadka wynikało, że poznał K. S. (1), który posiadał maczetę, zaś broń widział u innej osoby. K. M. (1) potwierdził posiadanie maczety przez K. S. (1) i jej wykorzystanie przy niszczeniu jego i drugiego samochodu, którym przyjechali na miejsce zdarzenia. Nie widział u niego broni palnej. Ponadto przedstawił powód zajścia i umówienia się z K. S. (1) na konfrontację, przy czym liczył, że dojdzie do bójki na pięści, bez użycia niebezpiecznych narzędzi. Sąd w części nie uwzględnił relacji tego świadka, dotyczącej okoliczności zabrania z miejsca zdarzenia S. G. (1). Świadek podał, że początkowo z pokrzywdzonym odjechali na niewielką odległość, zatrzymał się gdyż ktoś z ich grupy miał zostać, wtedy wysiadł S. G. (1) i ruszył w stronę napastników, za chwilę upadł. Najpierw mieli włożyć ofiarę do jego pojazdu, a za chwilę przenieść do drugiego, gdyż jego był uszkodzony. Świadek przy tym zaznaczył, że kierowca drugiego samochodu nie brał udziału w tym zdarzeniu.
Powyższe twierdzenia świadka na temat zabrania S. G. (1) z miejsca zajścia, nie znalazły potwierdzenia w relacji pozostałych osób, w tym oskarżonego P. B. (1).
Zeznania świadków K. G. (1), J. D. (2) i A. P. (2) nie były konsekwentne. Początkowo świadkowie podali inne okoliczności, w jakich S. G. (1) miał doznać obrażeń ciała. Miało się to stać w miejscowości Z., w pobliżu dyskoteki. W kolejnych zeznaniach w/w świadkowie sprostowali powyższe zeznania i przyznali, że nie powiedzieli wówczas prawdy. K. G. (1) przyznał, że obawiał się powiedzieć prawdę. K. G. (1) był na miejscu zdarzenia, do czego ostatecznie się przyznał. Natomiast J. D. (2) i A. P. (2) zeznały tak na prośbę innej osoby, druga z wymienionych świadków wskazała na P. B. (1). Natomiast J. D. (2) zasłoniła się niepamięcią co do tej osoby. Nie ulega wątpliwości, że musiał to być P. B. (1), gdyż z tej grupy, tylko on był na miejscu zaraz po zdarzeniu. Wyjaśnienia P. B. (1) zasługiwały na uwzględnienie. Oskarżony logicznie przedstawił przebieg wypadków i jego relacja znalazła potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym. J. D. (2), A. P. (2) i J. K. (3) potwierdzili wspólny pobyt z oskarżonym, który po odebraniu telefonu, zaraz odjechał. Po powrocie powiedział o bójce w M. i zawiezieniu S. G. (1) na (…). Wyjaśnienia P. B. (1) stały w sprzeczności z wersją K. G. (1) i D. G. (1), zaprezentowaną w śledztwie. Według tych świadków P. B. (1) miał przyjechać jeszcze przed zdarzeniem, na parking, przy cmentarzu. Jednakże relacje tych świadków nie pokrywały się ze sobą. Według K. G. (1) po przyjeździe oskarżony pozostał na miejscu, zaś zdaniem D. G., odjechał i ponownie wrócił. Obydwaj w/w świadkowie nie potwierdzili w tej części swoich relacji, podczas przesłuchania w postępowaniu sądowym. Twierdzenia K. G. (1) i D. G. (1), dotyczące powyższej kwestii, były sprzeczne z relacjami pozostałych osób, które były na miejscu zdarzenia. Zeznania K. M. (1), D. R., B. P. (1), W. K. (1), C. K. (1) wskazywały na przyjazd P. B. (1) zaraz po zdarzeniu. W. K. (1) zeznał, że dowiedział się o tym później od K. G. (1), że po S. przyjechał i zabrał do szpitala (…). Natomiast z zeznań C. K. (1) wynikało, że na miejsce udali się trzema samochodami. Jak wynika z zeznań K. M. (1), D. G. (1), W. K. (1), K. G. (1) samochodami kierowali dwaj pierwsi oraz J. K. (1). Ponadto przemawiał za tym fakt nie uszkodzenia samochodu oskarżonego w czasie zajścia. Należy podkreślić, że zarówno K. G. (1), jak i D. G. (1), w wersji zaprezentowanej w śledztwie, nie wymienili na czym miał polegać udział P. B. (1) w zajściu. Ograniczyli się jedynie do stwierdzenia o jego przyjeździe, co pozostawało w sprzeczności z relacjami oskarżonego oraz świadków K. M. (1) i D. R.. Nie ulega wątpliwości, że przebieg zajścia w okolicy cmentarza w M. miał charakter gwałtowny, dynamiczny i niebezpieczny. Nie może dziwić fakt, że uczestniczące w nim osoby w różny sposób zapamiętały jego przebieg. W przypadku P. B. (1) wystąpiły istotne różnice dotyczące momentu jego pojawienia się na miejscu. Wszelkie wątpliwości, których nie można usunąć, należy interpretować na korzyść oskarżonego P. B. (1). W tym względzie wątpliwości można było rozstrzygnąć po przeprowadzeniu oględzin pojazdu oskarżonego, mając na uwadze zachowanie drugiej grupy mężczyzn i niszczeniu samochodów przeciwników. W czasie śledztwa zaniechano tej czynności, zaś podczas rozprawy, oskarżony zaprzeczył uszkodzeniu samochodu. Za wersją P. B. (1) przemawiały zeznania świadków J. D. (2), A. P. (2), J. K. (3), którzy w swoich zeznaniach nie podnieśli faktu powrotu oskarżonego uszkodzonym samochodem. Ponadto przemawiała za tym okoliczność odwiezienia do szpitala ofiary przez oskarżonego, gdyż jak podkreślił K. M. (1), jego samochód nie był uszkodzony.
Zeznania K. S. (1) wskazywały na aktywny udział w zdarzeniu przez A. K.. Świadek przyznał, że widział, jak oskarżony kopnął inną, leżąca osobę, przy czym nie był to S. G. (1). Natomiast na udział w zdarzeniu M. B. (2) przemawiają zeznania świadków K. G. (1), W. K. (1), K. M. (1). K. G. (1) widział jak M. B. (2) bił się z mężczyznami strony przeciwnej, próbował mu pomóc, kopnął jednego z nich, ale widząc kolejnych przeciwników, odbiegł. W tym czasie M. B. (2) został przewrócony i skopany. Także W. K. (1) widział bijącego się z inną osobą M. B. (2). W postępowaniu sądowym świadek wycofał się z tych twierdzeń, tłumacząc naciskami ze strony policjanta. Powyższa zmiana wersji nie zasługiwała na wiarę. Żaden z innych świadków nie potwierdził faktu stosowania nacisków ze strony przesłuchujących policjantów. Ponadto nieprawdziwe podanie okoliczności zdarzenia miało dotyczyć tylko tego jednego faktu, pozostałe świadek potwierdził po odczytaniu protokołów z jego przesłuchań. Nadto o skopaniu oskarżony powiedział po zdarzeniu K. M. (1) i K. G. (1).
M. K. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu w pkt. I. Przyznał się do posiadania amunicji, którą znalazł w lesie, nie potrafił sprecyzować momentu, od którego ją miał. Potwierdził jedynie przyjazd na miejsce zdarzenia w busie, z którego nie wysiadał z uwagi na kontuzję nogi. Przyznał, że mieli ze sobą paralizator, który wzięli od niego, K. S. (1) miał maczetę, nie wiedział skąd, a niektórzy mieli także pałki. Wcześniej, jak przebywali w okolicy sklepu, K. S. (1) wrócił do jego domu i wtedy miał zabrać paralizator.
M. K. (1) nie był konsekwentny. Początkowo z jego wyjaśnień wynikało, że nie wychodził z samochodu, busa. Później przyznał, że wysiadł i widział bijących się chłopaków, jeden z S. miał paralizator, a drugi maczetę. Wyjaśnił, że nie wracał tym samym pojazdem, czyli busem, co znalazło potwierdzenie w wersji J. C.. Podczas przesłuchania w czasie posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania, ponownie stwierdził, że nie wysiadał z samochodu. W czasie ostatniej rozprawy M. K. (1) częściowo zmienił prezentowaną wersję. Przyznał, że był pistolet, który miał K. S. (1). Strzelali z niego, ale bez efektu, nie wylatywały z niego pociski. K. S. (1) zabrał od niego z domu maczetę, pałkę, a później wrócił i jeszcze paralizator, przy czym miał to zwrócić. Oskarżony przyznał, że wysiadł z busa i wziął udział dla postraszenia przeciwników, w roli statysty. W czasie zajścia wypalił papierosa. Wrócił samochodem osobowym i K. S. (1) zostawił mu bluzę w celu jej uprania. Jednocześnie oskarżony nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodu przyjęcia bluzy, zaznaczając, że nie zajmuje się praniem i nigdy tego nie robił dla K. S. (1). Po powrocie zwrócono mu jedynie paralizator.
Powyższe twierdzenia oskarżonego stały w sprzeczności z relacjami K. S. (1), J. C., S. K., D. L., co zostało już przedstawione. Wersja M. K. (1) została potwierdzona jedynie przez świadka I. Ś. (2), jego partnerkę, ale w czasie przesłuchania na rozprawie. Analiza treści złożonych wówczas przez nią zeznań, wskazuje, że miały na celu udzielenia pomocy życiowemu partnerowi, M. K. (1). Świadek zeznała o okolicznościach, które miały wyeliminować odpowiedzialność karną oskarżonego w zakresie zarzutu postrzelenia S. G. (1). Przede wszystkim po powrocie oskarżonego i przyjazdu kolegów, cały czas miała przebywać z nimi na tarasie, a po ich przejściu do salonu, poprawić poduszki leżące na znajdującej się tam kanapie. Nie widziała wówczas pistoletu, który, według K. S. (1), miał położyć M. K. (1). Ponadto ujawniła, że wcześniej zobaczyła na tarasie samego K. S. (1). Przyznała, że M. K. (1) posiadał większy nóż, który nie kojarzyła jako maczety oraz amunicję. Powyższe twierdzenia świadka były sprzeczne z zeznaniami złożonymi w śledztwie. Różnice tłumaczyła szokiem i nie pokojarzeniem faktów. Zmieniona relacja I. Ś. (2) nie zasługiwała na wiarę i jak wcześniej zaznaczono, była ukierunkowana na udzielenie pomocy M. K. (1) i zdyskredytowania wersji K. S. (1). Należy podkreślić, że w czasie toczącego się postepowania sądowego u M. K. (1) ujawniono minitelefon komórkowy, który posiadał w areszcie i umożliwiał mu nielegalne kontaktowanie się z innymi osobami. W czasie przesłuchania przed sądem I. Ś. (2) podawała okoliczności korzystne dla M. K. (1), przyznała fakt posiadania przez niego amunicji, któremu oskarżony nie przeczył.
Za aktywnym udziałem M. K. (1) w zdarzeniu przemawiały zeznania wcześniej wymienionych świadków, a także wydane ekspertyzy z zakresu broni i amunicji oraz chemicznej. Biegły z zakresu broni potwierdził możliwość przerobienia pistoletu pneumatycznego, potocznie zwanego wiatrówką, na broń umożliwiającą oddawania strzałów z ostrej amunicji. Jednocześnie istnieje możliwość takiego jej przerobienia, że można używać pistoletu zarówno do odstrzeliwania ostrej amunicji, jak i śrutu. Biegły podkreślił, że celność z takiej broni jest różna i zależy od urządzeń celowniczych oraz odległości z jakiej oddajemy strzał, warunków atmosferycznych. Biegły zaznaczył, że w zakresie celności określonej broni, mógłby się wypowiedzieć w przypadku jej zbadania. W niniejszej sprawie nie ujawniono i nie zabezpieczono broni, z której oddano strzał w kierunku pokrzywdzonego. Ponadto biegły potwierdził, że na znalezioną u M. K. (1) amunicję niezbędne jest posiadanie zezwolenia. Natomiast biegły z zakresu chemii, potwierdził ujawnienie na rękach M. K. (1) i bluzie, znalezionej u niego w koszu na śmieci, cząstek ołowiu i związku ołowiu z wapniem. Biegły zaznaczył, że nie były to znaczne ilości, które jednoznacznie pozwoliłyby na określenie ich pochodzenia. Jednocześnie przyznał, że mogły pochodzić w związku z oddaniem strzału z broni palnej, ewentualnie znajdowania się w strumieniu oddanego strzału lub wejściu w posiadanie broni, z której oddano strzał. Niewielka ilość ujawnionych cząstek w/w pierwiastków nie może dziwić z uwagi na czas pobrania materiału porównawczego od oskarżonego i z bluzy, ponad 30 godzin od zdarzenia. Biegły nie wykluczył możliwości pochodzenia tych pierwiastków z innych przyczyn niż w/w powodów. Jednak podczas rozprawy przyznał, że obecnie bardzo trudno znaleźć ołów na innych przedmiotach. Może występować w śrucie do broni pneumatycznej, jednakże brak podstaw do przyjęcia, że w tym czasie oskarżony z nich korzystał. Dopiero podczas ostatniej rozprawy oskarżony, zmieniając prezentowaną wcześniej wersję, wyjaśnił, że przed zdarzeniem strzelał z pistoletu, określając go słowem pistolecika, co nie zasługiwało na wiarę, z uwagi na sprzeczność z wersją K. S. (1). Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że ujawnione pierwiastki są typowe w przypadku oddania strzału z ostrej amunicji. Jednocześnie przeprowadzone badania nie ujawniły na rękach K. S. (1) śladów mogących pochodzić w związku z oddaniem strzału z broni palnej.
Biorąc pod uwagę wszystkie zebrane dowody należy przyjąć, że M. K. (1) wziął bezpośredni udział w zdarzeniu i oddał strzał z broni palnej. Żaden dowód nie wskazał na możliwość posiadania broni palnej przez inną osobę niż M. K. (1). Opinia z zakresu medycyny sądowej nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości co do postrzelenia S. G. (1). Ponadto w czasie zabiegu operacyjnego wyjęto z jego organizmu niewielki pocisk, który został zabezpieczony w sprawie. Zeznania K. S. (1) wskazują, że M. K. (1) w czasie zdarzenia posiadał niewielkich rozmiarów pistolet pneumatyczny, przerobiony na możliwość oddawania strzałów ostrą amunicją. Zeznania świadków J. C., S. K., D. L. wskazywały na bezpośredni jego udział w zdarzeniu. Ponadto miejsce znalezienia bluzy także przemawia przeciwko wersji M. K. (1). Trudno uznać za logiczne postępowanie polegające na wyrzuceniu bluzy, pozostawionej przez jednego z gości lub przyjętej w celu jej uprania. W takim przypadku należałoby się spodziewać jej odłożenia w celu zwrócenia właścicielowi, nawet bez uprania, nie zaś wyrzucenia do kosza na śmieci.
Powyżej zaprezentowane dowody pozwoliły na jednoznaczne przyjęcie, bez jakichkolwiek wątpliwości, że strzał z broni palnej do S. G. (1), oddał M. K. (1).
Uwzględniono zeznania pozostałych świadków, które nie wniosły do sprawy istotnych okoliczności. Pokrzywdzony S. G. (1) nie pamiętał przebiegu wypadków. Natomiast świadkowie Ł. K., A. S. (4) i A. B. (3), funkcjonariusze policji, potwierdzili wykonywanie czynności w sprawie, w tym rozpytania podejrzanych.
Uwzględniono wszystkie pozostałe załączone do akt dokumenty, w tym protokoły przeszukań, zatrzymania rzeczy, protokoły oględzin, bilingi, dokumenty medyczne, opinię sądowo-psychiatryczną, wywiad środowiskowy, dane o karalności. Z załączonych bilingów wynikało, że uczestniczący w zdarzeniu osoby kontaktowały się między sobą przed i po nim.
Załączone do akt dokumenty nie były przez nikogo kwestionowane, wydane opinie były pełne i jasne, z zakresu broni i z badań chemicznych, zostały uzupełnione podczas rozprawy.
Wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) nie zasługiwały na wiarę w części kwestionującej swój bezpośredni udział w bójce i użyciu broni palnej. Zeznania I. Ś. (2), złożone podczas rozprawy, w których wykluczała możliwość posiadania i użycia przez M. K. (1) broni palnej.
Powyższe wyjaśnienia i zeznania nie zasługiwały na wiarę z przyczyn wcześniej zaprezentowanych.
Wyjaśnienia A. K., wykluczających jego bezpośredni udział w bójce, także z powodów już przedstawionych. Natomiast wyjaśnienia M. B. (2), który zasłaniał się niepamięcią, z uwagi na ich sprzeczność z relacją K. G. (1) i W. K. (1), którzy potwierdzili bezpośredni udział w bójce oskarżonego, a także K. M. (1). Z zeznań K. M. (1) i K. G. (1) wynikało, że po zdarzeniu M. B. (2) przyznał o skopaniu przez osoby z drugiej grupy.
Nie zasługiwały na wiarę zeznania świadka M. K. (2), który zaprzeczył udziału w zdarzeniu, na co wskazywały zeznania K. M. (1), K. G. (1), D. G. (1), W. K. (1), B. P. (1). W/w świadkowie wymienili M. K. (2) jako jedną z osób, które przyjechały na miejsce zdarzenia, tj. na parking przy cmentarzu w M..
Także nie zasługiwały na uwzględnienie zeznania świadka A. S. (1), który twierdził, że paralizator należał do niego, nie zaś M. K. (1), co stało w sprzeczności zarówno z wersją prezentowaną przez K. S. (1), jak i M. K. (1).
Udział w bójce polega na fizycznej konfrontacji co najmniej 3 osób. Za użyciem niebezpiecznego przedmiotu dla życia i zdrowia człowieka odpowiada tylko ten sprawca, który faktycznie się nim posługiwał. Bójkę powinna znamionować dynamika i charakter, by zachowanie sprawców wywoływało bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu napadniętego.
Rozumienie uczestnictwa w pobiciu, czy też w bójce, o którym mowa w art.158 § 1 kk, nie pokrywa się z potocznym znaczeniem tego terminu. Przyjmuje się bowiem powszechnie w doktrynie prawa karnego i orzecznictwie tak sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego, że znamię udziału w bójce lub pobiciu wypełnia nie tylko zadawanie ciosów, lecz także wszelkie inne formy zachowania, które w zbiorowym działaniu przyczyniają się do niebezpiecznego charakteru zajścia, jak np. podawanie niebezpiecznych przedmiotów (narzędzi), przytrzymywanie ofiary, blokowanie drogi ucieczki itp. (wyrok SA w Krakowie z dnia 12 października 2000 r., II AKa 169/00, KZS 2000, z. 11, poz. 42). Co więcej, aprobatę znajduje także zapatrywanie, według którego wśród znamion omawianego występku sytuuje zachowania ze swej specyfiki przypominające podżeganie lub pomocnictwo. Zatem dla bytu tego przestępstwa nie ma znaczenia stopień aktywności poszczególnych jego sprawców, który – jak wynika z istoty tego występku – może być różny (zob. wyrok SA w Łodzi z 3 lipca 2000 r., II AKa 102/00, OSA 2001, nr 4, poz. 20; wyrok SA w Szczecinie z 23 stycznia 2014r. 01-23, II AKa 209/13, LEX nr 1430791; wyrok SN z 3 października 2013r., II KK 104/13, LEX nr 1383270).
Sąd Najwyższy w wyr. z 15.1.2015 r. (IV KK 279/14, L.) uznał, że: “przypadki polegające na chybieniu ciosu, grożeniu, otaczaniu innej osoby, agresji słownej, fingowaniu ciosów, posługiwaniu się niebezpiecznym narzędziem itp., dopóki nie dojdzie do fizycznego kontaktu przynajmniej jednego uczestnika grupy z ofiarą, nie może zostać uznane za dokonaną realizację znamion typu z art. 158 KK ani art. 159 KK. Wszelkie fazy zdarzenia przed rzeczywistym naruszeniem nietykalności cielesnej ofiary można, co najwyżej rozpatrywać w kontekście form stadialnych popełnienia tego przestępstwa”.
Branie udziału zarówno w bójce, jak i w pobiciu, należy traktować jako przestępstwo wieloosobowe, tzw. współsprawstwo konieczne. W pobiciu występuje podział na dwie strony, z których jedna jest przeważająca (atakuje), a druga się broni. W bójce wszyscy występują zarówno w roli atakujących, jak i atakowanych. Jeżeli w realizacji znamion przestępstwa uczestniczy większa liczba osób, to okoliczność ta wpływa na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu (zob. wyr. SA w Szczecinie z 14.7.2016 r., II AKa 73/16, L.).
Natomiast użycie niebezpiecznego narzędzia podczas bójki można przypisać tylko osobie, która faktycznie używała.
W przedmiotowej sprawie doszło do konfrontacji dwóch grup mężczyzn, jedna związana z K. M. (1), zaś druga z K. S. (1). Pomiędzy nimi istniał konflikt i doszło do szarpaniny, w miejscu pracy. W dniu zdarzenia doszło do uszkodzenia samochodu K. M. (1) w wyniku zachowania K. S. (1), który był w towarzystwie kolegów. Ostatecznie zmówili się na bezpośrednie spotkanie i konfrontację przy cmentarzu w M.. Obydwie grupy były przyszykowane do bójki, przy czym związana z K. M. (1), liczyła na konfrontację przy użyciu rąk, pięści, zapewniając sobie jedynie ochraniacze na zęby. Natomiast grupa K. S. (1) wzięła ze sobą niebezpieczne dla życia i zdrowia przedmioty, aby zapewnić sobie zwycięstwo w tej potyczce. Na pewno posiadali ze sobą paralizator, miał go A. S. (1), maczetę – K. S. (1), zaś M. K. (1) pistolet przerobiony z broni pneumatycznej na ostrą amunicję. Ponadto mieli pałki, rzucali kamieniami i petardami, ale zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie konkretnych osób, które nimi miały się posługiwać. W czasie tego zdarzenia doszło do postrzelenia S. G. (1), zaś z zebranego materiału dowodowego, wcześniej zaprezentowanego, wynika, że jedyną osobą posiadającą broń palną był M. K. (1). Oskarżony był wśród atakujących i tylko On mógł oddać strzał z pistoletu. Strzelając w kierunku innego człowieka, w jego sylwetkę, na wysokości klatki piersiowej, liczył się z możliwością jego trafienia i godził ze skutkiem w postaci spowodowania jego zgonu. Pokrzywdzony doznał poważnych obrażeń i tylko dzięki szybkiej interwencji lekarskiej i zabiegowi operacyjnemu, udało się uratować jego życie. Do oddania strzału doszło w czasie bójki, gdzie stroną agresywniejszą była grupa K. S. (1), zapewniając sobie przewagę, dzięki zabraniu niebezpiecznych przedmiotów. Uczestnikami tej bójki byli między innymi oskarżeni M. K. (1), który strzelił do S. G. (1), A. K., kopnął jednego z przeciwników oraz M. B. (2). Z uwagi na szybki i gwałtowny charakter zajścia, nie udało się ustalić poza wszelką wątpliwością, osoby kopniętej przez A. K.. Natomiast M. B. (2) ruszył wraz z pozostałymi kolegami na grupę K. S. (1) i doszło między nim a przeciwnikami do bezpośredniej konfrontacji, podczas której zadawał uderzenia pięścią, a następnie został przewrócony i skopany. Także P. W. (1) bezpośrednio starł się osobami z drugiej grupy, zadając ciosy pięściami. Materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że jednym z kopiących M. B. (2) sprawców był A. K.. Zeznania K. G. (1) wskazywały na kilku napastników. Także bezpośrednio zaatakował K. S. (1), który zadał uderzenia pięśćią K. M. (1). Biorąc udział w bójce godzimy się na jej skutek w postaci doznania różnych, w tym ciężkich obrażeń ciała przez ich uczestników, także tych, których bezpośrednio nie atakowaliśmy. W tym przypadku ofiarą stał się S. G. (1). Ponadto do bezpośredniej konfrontacji doszło pomiędzy K. G. (1), w momencie kiedy ruszył w sukurs M. B. (2). Ponadto doszło do bezpośredniej konfrontacji K. S. (1) z K. M. (1), pierwszy z wymienionych kilka razy uderzył pięścią w głowę i tułów drugiego z nich.
Z powyższych względów oskarżony M. K. (1) wypełnił swoim zachowaniem znamiona czynu z art. 159 kk w zw. z art. 13§1 kk w zw. z art. 148§1 kk w zb. z art. 156§1 pkt. 2 kk w zw. z art. 11§2 kk oraz z art. 63§2 kk.
Natomiast oskarżeni A. K. i M. B. (2) swoim zachowaniem wypełnili znamiona czynu z art. 158§1 i 3 kk, zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że któryś z nich użył niebezpiecznego narzędzia.
Dodatkowo należy podkreślić, że żaden dowód przedstawiony przez oskarżyciela publicznego, nie wskazywał na uczestnictwo P. B. (1) w zdarzeniu. Jeszcze raz należy zaznaczyć, że nawet K. G. (1) i D. G. (1), w wersji prezentowanej w śledztwie, nie wskazali udziału oskarżonego w bójce. Jedynie miał być obecny na parkingu. Jednakże, jak wcześniej zaznaczono, Sąd nie przyjął, że oskarżony zjawił się przed zajściem, a krótko po nim.
Przypisane oskarżonemu M. K. (1) czyny, zwłaszcza z pkt. 1 rozstrzygnięcia wyroku, charakteryzowały się wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Oskarżony wziął udział w bójce, podczas której strzelił z broni palnej do innej osoby, z przeciwnej grupy. Oskarżony posłużył się jednym z najbardziej niebezpiecznych dla życia człowieka przedmiotu, czyli broni palnej. Strzelił do młodego chłopaka z drugiej grupy, którego nie znał i z którym wcześniej się bezpośrednio nie zetknął, nie doszło między nimi do bezpośredniej konfrontacji, nie zadawali sobie ciosów, czy też kopnięć. Nie zainteresował się stanem zdrowia ofiary, ale zaraz opuścił miejsce zdarzenia. Natomiast A. K. i M. B. (2) wzięli bezpośredni udział w bójce, A. K. co najmniej kopał inną osobę, zaś M. B. (2) zadawał ciosy pięścią. Ponadto uwzględniono wiek oskarżonych, dotychczasowy sposób życia, karalność i zachowanie w czasie prowadzonego postępowania. Oskarżeni A. K. i M. B. (2) są osobami dość młodymi, chociaż nie młodocianymi, nie byli dotychczas karani. Oskarżony M. K. (1) jest osobą bardziej doświadczoną życiowo i był uprzednio karany. W toku prowadzonego postepowania oskarżony podjął kroki w celu nawiązywania nielegalnych kontaktów, przez posiadanie minitelefonu komórkowego, co wskazuje na brak właściwego zrozumienia swojego postępowania i dotychczasowego sposobu życia.
Ponadto uwzględniono skutek w postaci obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzonego, S. G. (1), który znajdował się na miejscu, w drugiej grupie, mającej wziąć udział w bójce.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd wymierzył M. K. (1), za czyn I – 8 lat pozbawienia wolności, za czyn II – 1 rok pozbawienia wolności, karę łączną 8 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. A. K. karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie zawieszono na okres 1 roku, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób życia, pozwalający na przyjęcie, że przypisany czyn stanowił epizod w jego życiu. W związku z zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności, orzeczono karę grzywny 150 stawek dziennych po 20 zł oraz zobowiązując do informowania co 6 miesięcy sądu o przebiegu próby. Natomiast M. B. (2) karę grzywny 150 stawek dziennych po 20 zł.
Zdaniem Sądu wymierzone kary powinny spełnić swoje cele zarówno wobec oskarżonych, jak i w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
Na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczono M. K. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, zaś A. K. i M. B. (2) na poczet kar grzywny zaliczono okresy zatrzymania.
Zasądzono od oskarżonego M. B. (2) kwotę 1000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Orzeczono przepadek dowodów rzeczowych w postaci pocisku, którym został postrzelony S. G. (1), amunicji zabezpieczonej u M. K. (1), na posiadanie której trzeba mieć zezwolenie i paralizatora, który służył do popełnienia przestępstwa, został użyty w bójce, nakazując ich zniszczenie. Pozostałe dowody zwrócono oskarżonym oraz osobom, od których zostały zabezpieczone.
Zasądzono od oskarżonych A. K. i M. B. (2) opłatę oraz obciążono kosztami. Z uwagi na nienajlepszą sytuację majątkową oskarżonego M. K. (1) oraz rozmiar orzeczonej kary pozbawienia wolności i zgłaszane przez niego dolegliwości zdrowotne, zwolniono od opłaty i kosztów postępowania, które przejęto na rachunek Skarbu Państwa.
Brakuje mi jak zwykle jednego- publikacji wizerunku przestępcy…
Który przepis tego zabrania oraz dlaczego polityków żadnej partii nie zależy żeby cokolwiek zmienić i publikować chociażby wizerunki pijanych kierowców ?