Jazzowy festiwal muzyczny, odbywający się po raz czwarty w Tomaszowie Mazowieckim, wyszedł ze sceną na powietrze tworząc miejsce dla występów na króciutkiej ulicy Rzeźniczej.
Zeszłoroczna, pandemiczna edycja, wymusiła ustawienie skromnej estrady w pomieszczeniach Galerii Sztuki Arkady – organizatora wydarzenia. W tym roku komfort muzyków i publiczności był o niebo lepszy. Przełożyło się to także na wyraz estetyczny: wzdłuż fasady budynku rozłożono czerwony dywan, zadbano o ciekawą scenografię, którą stanowiły m. in. świecące na pomarańczowo lampy, a zaraz przy wejściu ulokowano stoisko z pamiątkami.
W imieniu producentów festiwalu widownię powitali: właściciel Arkad M. Sobański wraz z szefową galerii A. Ochter; kilka zdań powiedzieli także: M. Kądziela – kierownik artystyczny i red. P. Bielawski z Radia Łódź.
Po krótkim wystąpieniu na scenie pojawił się zespół Gniewomir Tomczyk Project w składzie: Gniewomir Tomczyk – dr, sample, fx, MIN T (Martyna Kubicz) – voc, syntezator basowy, Maciej Kądziela – as, Zdzisław Kalinowski – el p.
Wykonawcy zaprezentowali wybrane kompozycje pochodzące z trzech albumów opublikowanych na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Była to kompilacja młodości, ekspresji, jazzu, improwizacji, hip-hopu, a nawet liryzmu, jak w pięknym, spokojnym utworze pt. “Another Vision” z płyty “Pieces of My Journey” (2020).
Tomczyk i muzycy “Prodżektu” wysyłają w kierunku publiczności jasny przekaz: nic, co muzyczne, nie jest nam obce. Dlatego ich działalność trudno zakwalifikować do konkretnego gatunku, nie mówiąc już o szufladkowaniu.
Słuchając zespołu nie warto zastanawiać się, czy ich twórczość przetrwa, czy odciśnie trwały ślad w historii polskiej muzyki, bo liczy się tylko tu i teraz, a tu i teraz, to radość grania i radość słuchania. I jeszcze radość patrzenia na Martynę Mint T Kubicz, która wspaniale skupia na sobie uwagę i głosem i wyglądem i grą na elektronicznych instrumentach i porusza się na scenie niejazzowo, dając od razu do zrozumienia, że serce oddała innemu gatunkowi muzycznemu.
Volbórka Jazz Festival jest nieustannie dedykowany Markowi Karewiczowi, który w Tomaszowie i Arkadach bywał chętnie. Z tego powodu jego nazwisko co rusz pojawia się we wspomnieniach, a pamięć o nim jest serdecznie celebrowana. Barwny korowód, przy dźwiękach trąby młodego Kądzieli i tamburynu Tomczyka, udał się w połowie koncertu nad rzekę, by w jej niemrawy nurt rzucić czerwone, amarantowe i białe goździki. Poemat wzruszeń powstał nad Wolbórką.
“Gazeta Trybunalska” była w tym roku, obok pism “Jazz Forum” i “JazzPress” patronem medialnym festiwalu.
Sprawozdanie z drugiego dnia jest: > tutaj.
→ M. Baryła
1.07.2022
• na zdjęciu tytułowym: Martyna Kubicz, Gniewomir Tomczyk, Maciej Kądziela, foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o Volbórce i ludziach uczestniczących w festiwalu: > tutaj
• więcej sprawozdań z koncertów: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”.
