Mentzen się wk… na ministra Sasina

Propozycja ministra Jacka Sasina dotycząca wprowadzenia 50-procentowego podatku od nadmiarowych zysków uzyskiwanych przez średnie i duże podmioty gospodarcze wywołała w kraju falę krytyki.

W tej sprawie wypowiedział się także Sławomir Mentzen – przedsiębiorca, ekonomista, doradca podatkowy, wiceprezes partii KORWiN, którego rządowe propozycje bardzo mocno poirytowały.

Wczoraj wieczorem w portalu Facebook Mentzen zamieścił swoje refleksje na temat podatku, z którego mają być pokryte działania pomocowe dla gospodarstw domowych i szpitali czy szkół.

Publikujemy cały wpis.


Oryginalny wpis z FB. Kliknij, aby powiększyć.

Jacek Sasin postanowił opodatkować 50% podatkiem wszystkie firmy zatrudniające ponad 250 osób, którym w 2022 wzrosła marża względem lat 2018, 2019 i 2021.

Nie ma znaczenia, z jakiej branży jest firma, czy jest państwowa, czy prywatna. Każdy, kto uzyska “nadmiarowy” zysk, ma oddać połowę państwu. Plan z proszeniem się Norwegów o pieniądze się nie powiódł, więc trzeba szukać gdzie indziej. Gdzie? W kieszeni tych, którzy potrafią zarabiać. Jeżeli uda im się przeprowadzić ten bandycki skok na kasę, to sasinowe powinno zapisać się na najczarniejszych kartach historii prawa podatkowego. To jest rozkułaczanie w czystej postaci.

Jeżeli jakaś większa firma inwestowała, zwiększała rentowność, cięła koszty, obmyślała nowe, rewolucyjne produkty, to teraz dostanie po głowie. Za bardzo się starała. Po co było się wychylać i osiągać nadmiarowe zyski? Takich rzeczy się nie robi. Trzeba być na zero. Bo jak się ma stratę, to wtedy wpada się na podatek minimalny, który płaci się od straty. Minimalny zysk i nic więcej.

Masz dużą firmę IT i po trzech latach prac wypuszczasz nową grę, czy nowe oprogramowanie, dzięki czemu osiągasz wielkie zyski? BAM! Rząd zabiera połowę. Kończysz budować fabrykę z nowym innowacyjnym produktem? BAM! Rząd chce od tego połowę. Dawaj, albo idziesz siedzieć.

W tym podatku skandaliczne jest absolutnie wszystko. Począwszy od drastycznej stawki wynoszącej 50%, przed głupawe oszukiwanie ludzi, że chodzi tylko o państwowe spółki energetyczne, po złamanie zasady, że prawo nie działa wstecz. Jak można jesienią nakładać podatek na zyski generowane od początku roku? Gdzie zasada, że prawo nie działa wstecz? To jest barbarzyństwo, bolszewizm w czystej postaci. Nie wiem jakim cudem ten potworek miałby być zgodny z Konstytucją inną niż sowiecką.

A już zupełną bezczelnością są teksty Sasina, że spółki rozumieją sytuację i z chęcią nadmiarowe zyski oddadzą. Spółki Skarbu Państwa może i tak, w końcu ich upolitycznione zarządy przejmują się głównie własnymi stołkami, ale już widzę, jak normalne prywatne firmy z chęcią oddadzą połowę swojego zysku. Przecież te spółki miały jakieś plany na rozwój, na inwestycje, już układały sobie budżety na przyszły rok. I nagle: BUM, mają wyskakiwać z połowy dochodu.

Już teraz mamy najniższy w całej UE poza Grecją udział inwestycji w PKB. Kto normalny będzie tu inwestował, jeżeli mamy wojnę za granicą i bolszewików u władzy, którzy w dowolnej chwili, z pogwałceniem najbardziej oczywistych zasad prawa, będą nakładać takie podatki?

Sasin z Morawieckim postanowili przejść do historii, kojarząc się ze wszystkim, co najgorsze. Ich rządy kończą się wysoką inflacją, recesją, brakiem węgla, problemami z gazem, ogrzewaniem i prądem. A do tego wprowadzają najbardziej bandycki podatek w historii III RP. Cóż za wspaniałe dziedzictwo!

– Sławomir Mentzen


→ oprac. (mb)

27.09.2022

• foto / źródło: Instagram

 

2 Replies to “Mentzen się wk… na ministra Sasina

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.