Niemal pod oknami piotrkowskiej komendy policji łamane są przepisy ruchu drogowego i nikomu to nie przeszkadza, choć nieprawidłowo zaparkowane auta, w przypadku zagrożenia, mogą mieć istotny wpływ na bezpieczeństwo ludzi i mienia.
Kilka osób zatrudnionych w urzędzie miasta przy ul. Szkolnej 28 już od dłuższego czasu wykazują się wyjątkową kreatywnością i pozostawia swoje auta w miejscu niedozwolonym.
W dni robocze, na wewnętrznej drodze, która poprzez bramę wjazdową, prowadzi z ul. Szkolnej na zaplecze Komendy Miejskiej Policji, parkuje co najmniej sześć samochodów osobowych.
Miejsce jest prawidłowo oznaczone znakiem B-36 – zakaz zatrzymywania wraz z tabliczką informacyjną “droga pożarowa”. Poza tym art. 49. Prawa o ruchu drogowym w pkt. 2 ust. 1 wskazuje: zabrania się postoju w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej.
Na sąsiedniej nieruchomości, pod numerem 30/38, znajduje się komenda policji. Codziennie przechodzą tędy dziesiątki funkcjonariuszy, przejeżdżają radiowozy i… nic. Proceder trwa w najlepsze. Obok, na obszernym parkingu są wolne miejsca. Miesięczna karta postojowa kosztuje 120 zł, ze zniżką 85 zł i dotyczy całej strefy płatnego parkowania w mieście.
Na stronie internetowej KPP w Wyszkowie, w materiale prewencyjnym pt. “Kierowco! Nie zastawiaj dróg dojazdowych i pożarowych. Przez twoją “wygodę” do kogoś pomoc może nie dotrzeć na czas!” czytamy:
Za parkowanie na drodze pożarowej właścicielowi pojazdu grozi odholowanie (odpowiednie uprawnienia ma Straż Miejska i Policja) na własny koszt oraz mandat karny za łamanie zakazu parkowania lub postoju. W przypadku pożaru właściciel auta może być pociągnięty do odpowiedzialności za utrudnianie prowadzenia działań ratowniczych, co zagrożone jest nawet karą aresztu i grzywny.
Jedna z właścicielek samochodu widząc, że są robione zdjęcia dokumentujące nieprawidłowe parkowanie wyjrzała z okna na parterze i ze zdziwieniem oznajmiła: – Ale przecież wszyscy tak parkują.
W najbliższym czasie “Gazeta Trybunalska” sprawdzi, jaki skutek odniósł dzisiejszy artykuł. Jeśli nic się nie zmieni, nie zawahamy się do sięgnięcia po środki dyscyplinujące tych, którzy odpowiedzialni są za porządek i bezpieczeństwo w mieście.
Polecamy także materiały dotyczące łamania przepisów przez kierowcę prezydenta miasta Chojniaka: > tu.
→ (mb)
5.10.2022
• foto: Gazeta Trybunalska
• więcej o bezpieczeństwie w ruchu drogowym: > tutaj
A pan prezydent co o tym sądzi ?? Jego szofer też miał problemy z prawidłową interpretacją przepisów ruchu drogowego w tym rejonie
Nasz klasa(kasta) urzędnicza obyczaje wywiodła z czasów zaborów. Car dawał rangę, ale ,,wyżywić” urzędnik musiał się sam. Tak powstało zamiłowanie do prezentów, przywilejów i sojuszu urzędu z aparatem ucisku. Po 89 roku, ktoś sobie przypomniał, że zarówno urzędnik, jak i aparat są dla obywateli, a nie odwrotnie. Ale czy 150 lat można wykorzenić w 30?
Czy publiczni służący (funkcjonariusze/urzędnicy) złamali prawo? a jeśli tak to czy już usłyszeli zarzuty prokuratorskie i grozi im wieloletnie więzienie?
Brawo! Trzeba piętnować głupotę i nieodpowiedzialność.