Przemieszczając się po Piotrkowie łatwo dostrzec użytkowników dróg niestosujących się do przepisów ruchu drogowego i patrole policji nie reagujące na to, co dzieje się na jezdniach i chodnikach.
Nieprawidłowe parkowanie, niestosowanie się do znaku STOP i zakazu ruchu, blokowanie pasa ruchu, przejeżdżanie rowerem po przejściu dla pieszych, jazda chodnikiem, przechodzenie przez zebrę z telefonem przy uchu – to codzienny widok w centrum miasta.
Większość z tych oczywistych wykroczeń można by wyeliminować, gdyby funkcjonariusze policji z rozmaitych wydziałów, którzy kursują po Piotrkowie, reagowali na bieżąco na to co się dzieje. Tymczasem w wielu miejscach przez całe dziesięciolecia nie reagując pozwolono łamać przepisy drogowe.
Nie wystarczą ogólnopolskie akcje organizowane przez Komendę Główną przy okazji dnia zmarłych, powrotu z wakacji, czy rozpoczęcia roku szkolnego i pokazowe wydarzenia, jak np. “Oko speed” z 7 września, gdzie w godz. 9-13 sześciu funkcjonariuszy z Łodzi i Piotrkowa zaopatrzonych w drona patrolowało dwa miejsca w Piotrkowie i nie ujawniło ani jednego wykroczenia (!). Potrzebna jest konsekwentna, mozolna i codzienna praca, a przede wszystkim wrażliwość i świadomość czemu ma to służyć.
Można dbać o bezpieczeństwo i porządek w ruchu drogowym w Piotrkowie? Można. Przykład z dziś: godz. 10:55:11, pl. Kościuszki, samochód dostawczy parkuje w strefie wyłączonej, w obrębie skrzyżowania i przejścia dla pieszych, swoimi gabarytami ograniczając widoczność.
Pomimo tego, że kierujący włączył światła awaryjne dając do zrozumienia, że jego postój związany jest prawdopodobnie z zaopatrzeniem – nic to nie zmienia, bo nietrudno jest się dopatrzeć zagrożenia, jakie stwarza.
Chwilę później przejeżdża tamtędy radiowóz i reakcja policjantów jest natychmiastowa, co widać na zdjęciu tytułowym. I tak powinno być zawsze! W każdym miejscu! Niestety, ale to wyjątek potwierdzający regułę.
→ (mb)
6.10.2022
• foto: Gazeta Trybunalska
• więcej o bezpieczeństwie w ruchu drogowym: > tutaj
brawo, ale pełna satysfakcja będzie wtedy, kiedy policjanci zaangażują się w przegląd oznakowania w mieście i wyeliminują nielogicznie, niepotrzebne oznakowanie, bo Liczba kurierów rośnie, a miejsc postoju ubywa.
To jest już plac Tadeusza Kościuszki, a nie ulica Toruńska.
dla jasności mówię o postoju, nie parkowaniu. Kiedyś było to dozwolone w wielu miejscach.