Piotrków. Chojniak, Błaszczyński i Munik nie planują wyjazdu na Ukrainę. Wolą cmokać na miejscu

Włodarze polskich miejscowości odwiedzają partnerskie miasta na Ukrainie, aby naocznie przekonać się, jakie są potrzeby w dotkniętych wojną ośrodkach. Nie dotyczy to władz Piotrkowa Trybunalskiego, które ograniczyły się do symbolicznej pomocy w wysokości 70 tys. złotych i słownych zapewnień, że “Piotrków jest z ukraińskimi przyjaciółmi”.

11 stycznia prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, wraz ze swoim odpowiednikami z Pragi, Budapesztu i Bratysławy, odwiedził Kijów i spotkał się z merem Witalijem Kliczko.

Tuż przed przybyciem do ostrzeliwanej przez Rosjan stolicy Ukrainy w portalu Twitter znalazło się zdjęcie (> link) przedstawiające Zdenka Hřiba, Gergelya Karácsonyego, Rafała Trzaskowskiego i Matúša Vallo.

Prezydenci czterech europejskich miast w drodze na wschód. Foto / źródło: twitter.com. Kliknij, aby powiększyć.

Pod fotografią umieszczono tekst:

#PactOfFreeCitites arriving at the free and proud city of Kyiv. In the heart of free and proud Ukraine.

Pakt Wolnych Miast w drodze do wolnego, dumnego Kijowa. Stolicy dumnej, wolnej Ukrainy. #StandWithUkraine

Efektem spotkania, ze strony polskiej, była deklaracja przekazania mieszkańcom Kijowa wagonów metra. Wcześniej za wschodnią granicę trafiły m.in. przegubowe autobusy Miejskich Zakładów Autobusowych i specjalistyczny wóz do naprawy sieci trakcyjnej od Tramwajów Warszawskich.

Witalij Kliczko podziękował swym europejskim partnerom za wsparcie humanitarne, gospodarcze, polityczne oraz moralne.

Monika Beuth, z biura prasowego warszawskiego ratusza, zapytana przez “GT” o pomoc Warszawy dla Kijowa poinformowała, że do tej pory wysłano 5 tysięcy palet pomocy rzeczowej – były to dary od podmiotów prywatnych i innych samorządów, które z kolei zebrały je w ramach zbiórek publicznych.

Urzędnicze zakłamanie

O pomocy władz Piotrkowa, zaprzyjaźnionego z ukraińskim Równem, “Gazeta Trybunalska” pisała pod koniec listopada zr. w artykule pt. “Dziadowanie po piotrkowsku. 70 tys. zł dla ukraińskiego miasta”. Od tego czasu zmieniło się tyle, że 22 grudnia zr. żałosny transport towarów został wysłany. Są zdjęcia (> zobacz) dokumentujące to wydarzenie, oto jedno z nich.

7 paczek od przyjaciół z Piotrkowa dla przyjaciół w Równem. Foto / źródło: piotrkow.pl. Kliknij, aby powiększyć.

Należy bezwzględnie zaznaczyć, że na siedmiu paletach znalazły się także przedmioty przekazane przez trzy piotrkowskie firmy i stowarzyszenie pomocowe. Gdyby nie to, pomoc od urzędu miasta zmieściłaby się pewnie w bagażniku samochodu typu kombi.

“Gazetę Trybunalską” zainteresowało także coś innego. Otóż, latem 2022 r. tercet urzędniczy: Chojniak, Błaszczyński i Munik, za samorządowe pieniądze, po cichu, wybrał się na eskapadę do kraju szampanem i calvadosem płynącym – “Trzech urzędników z Piotrkowa na darmowej wycieczce we Francji” – mimo, iż sprawę można było załatwić przez pocztę e-mail lub wideokonferencję.

W związku z zapewnieniami Chojniaka i jego aparatu propagandowego oraz sprzedajnych, lokalnych portali, o wielkim uczuciu łączącym mieszkańców Piotrkowa z mieszkańcami Równego, “GT” zapytała urzędników, czy w najbliższym czasie przedstawiciele Piotrkowa: K. Chojniak, B. Munik i M. Błaszczyński zamierzają wybrać się do miasta partnerskiego, aby zapoznać się z problemami tamtejszej społeczności i na miejscu przekonać się, jakie są realne potrzeby mieszkańców związane z toczącą się wojną?

Odpowiedź okazała się być przewidywalna do granic możliwości:

Kliknij, aby powiększyć.

Ta, z punktu widzenia politycznego i czysto ludzkiego, tchórzliwa postawa może dziwić, z tego powodu, że Ukraińcy słyną z gościnności, wódka i papierosy są tańsze niż w Polsce, więc wyjazd byłby prawdopodobnie bardzo udany, szczególnie dla towarzyszy Chojniaka.

→ M. Baryła

26.01.2023

• collage: barma / Gazeta Trybunalska

• więcej o Ukrainie: > tutaj

 

2 Replies to “Piotrków. Chojniak, Błaszczyński i Munik nie planują wyjazdu na Ukrainę. Wolą cmokać na miejscu

  1. Taki wyjazd, a raczej jego efekty mogłyby być bardzo ciekawe.
    Np. może strona Ukraińska podarowałaby jakiś granatnik jako głośnik, i przy włączaniu w UM tegoż głośnika, zamiast lokalnego radia usłyszelibyśmy “bum”…. i dziura w stropie?

    Już widzę oficjalne stanowisko UM na ich stronie internetowej…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.