Sędziowska kasta broni działaczy aborcyjnych

Polskie sądy są nad wyraz łagodne dla uczestników protestów, jakie miały miejsce w październiku i listopadzie 2020 r., w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym prawo aborcyjne. 

Dwa dni temu, 13 marca,  Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda pod przewodnictwem SSR Joanny Knobel uniewinnił 32 osoby osoby, które w niedzielę 25 października 2020 roku przerwały mszę św. w katedrze poznańskiej stając przed ołtarzem z transparentami o treściach związanych z prawem do aborcji. Uczestnicy wiecu wyszli przed ołtarz po zakończeniu odczytywania Ewangelii. Skandowali: „Mamy dość!”. Trzymali transparenty m.in. z hasłami: „Katoliczki też potrzebują aborcji”, „Katoliczko nie jesteś sama” oraz o treściach antyklerykalnych. Rozrzucili ulotki i zaczęli klaskać. Byli to ludzie związani ze Strajkiem Kobiet.

Sąd uznał, że osoby te miały prawo do protestu na terenie świątyni argumentując to tym, że skoro Kościół ingeruje w sprawy państwa i obywateli, to tym samym obywatele w ramach protestu mają prawo do ingerencji w życie Kościoła. Sąd orzekł wszakże, że osoby te nie zachowywały się agresywnie i nikogo nie obrażały ani nie atakowały. Swoim wyrokiem Sąd jednak uznał za dopuszczalne i zgodne z prawem zakłócanie i uniemożliwianie wykonywania czynności religijnych na terenie świątyni.

W tej sprawie, w portalu “wpolsce.pl.”, wypowiedział się mec. Marek Markiewicz:

Młoda sędzia w obrębie swojej wiedzy i doświadczenia życiowego nie ma szacunku do Kościoła, tego czy innego. Pamiętajmy, że te przepisy dotyczą wszystkich kościołów, wszystkich miejsc kultu. (…) Problem jest w tym, ja to zawsze powtarzam, że wyroki są wymierzane nie w imieniu sędziego, tylko w imieniu Rzeczpospolitej. Chcę wiedzieć czy w mojej Rzeczpospolitej jest tak, że Kościół jest porównywany do toalety, gdzie uczucia religijne nie podlegają szczególnej ochronie? Skąd się to bierze? To się może brać pokoleniowo z domu, to się może brać także z buntu „kasty” czy z rokoszu.

Jeśli mowa o toalecie i elementarnej sprawiedliwości, to warto przypomnieć, że w 2018 r. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim nie dostrzegła znamion przestępstwa w ustawieniu podczas “Dni Piotrkowa” przenośnych toalet w obrębie kościoła oo. Bernardynów i w bliskim sąsiedztwie pomnika upamiętniającego bł. ks. Jerzego Popiełuszkę (czytaj: > tutaj).

→ (kk)

16.03.2023

• na zdjęciu SSR Joanna Knobel, collage: barma / Gazeta Trybunalska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.