Akademia Piotrkowska – nowa, uczelnia publiczna, która powstała w Piotrkowie Trybunalskim w miejscu filii kieleckiego Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego potrzebować będzie na gwałt wyspecjalizowanej kadry.
“Gazeta Trybunalska” już teraz podpowiada władzom szkoły wyższej, że w Piotrkowie zamieszkuje kilku wyjątkowych badaczy historii regionu. Jednym z nich jest poseł PiS mgr Lorek, ten sam, który wedle własnych słów, o mało nie został pierwszą ofiarą pedofila i zabójcy Trynkiewicza. O jego traumatycznej przygodzie, gdy uciekając “zgubił buciki”, pisaliśmy w art. “Poseł Lorek z PiS-u wspomina, jak gonił go Trynkiewicz” i “Lorek historyk i w ogóle”.
Pasja historyczna nie opuszcza Lorka, podobnie jak potrzeba dzielenia się unikalnymi wywodami. W zamieszczonej w witrynie “epiotrkow.pl” informacji zatytułowanej “Duże pieniądze na zabytki sakralne w mieście i regionie” Lorek stwierdza:
Po potopie szwedzkim oraz I i II wojnie światowej jedyne, co w środkowej Polsce zostało to przede wszystkim kościoły. Mają one nawet 800 lat, a to oznacza, że mówimy o bardzo poważnych reliktach zabytkowych. Przykładowo kościół cystersów pamięta dynastię Piastów, a kościół, przed którym stoimy, czyli farna bazylika, pamięta Jagiellonów. Z punktu widzenia historycznego są one bardzo ważne, miały wpływ na historię miasta, regionu i całej Polski.
W naszej ocenie jest to wystarczający dowód kompetencji naukowych członka PiS i daje mu pełne prawo dzielenia się wiedzą ze studentami Akademii Piotrkowskiej.
Równie wartościowe myśli ma do przekazania Żołądek – autor tekstu pt. “Odkrywamy znane i nieznane – Stare Miasto w Piotrkowie” również pochodzącego ze strony “epiotrkow.pl”.
Niewiele jest miast w Polsce, które mogą się pochwalić podobną starówką, jak Piotrków Trybunalski. Walory architektoniczne, zabudowa i historia dają znaczącą przewagę, a dowodem na prawdziwość takiego twierdzenia jest fakt, że gród nad Strawą był i jest chętnie wybierany przez filmowców. Na szczęście nie tylko, bo do Piotrkowa nadal przyjeżdża sporo turystów.
Liczba odwiedzających Piotrków Trybunalski zapewne nigdy nie będzie satysfakcjonująca i zawsze będzie można liczyć na więcej, ale nie od razu Rzym zbudowano.
“Gazeta Trybunalska”, wyraża nadzieję, że Lorek i Żołądek zostaną wykładowcami w Akademii Piotrkowskiej i przyczynią się do zbudowania prestiżu, co najmniej tak wielkiego, jaki miała odchodząca w zapomnienie filia UJK.
→ (mb)
24.04.2023
• na zdjęciu: ulica Szewska łącząca plac Tadeusza Kościuszki z Rynkiem Trybunalskim, foto: Gazeta Trybunalska
• czytaj także: > “Historyk dr Majewski ostro o piotrkowskich „popularyzatorach historii”: Kissonie-Jaszczyńskim, Warchulińskiej, Gajdzie i Józefackim”
Ale przecież niemalże każda ceniąca własny dorobek uczelnia, nie pozwala aby wykłady prowadzili magistrzy, czy też inżynierzy. Może to robić co najmniej adiunkt, lub w wyjątkowych przypadkach magister w trakcie zaawansowanych studiów doktoranckich.
Swojego czasu mówiło się, że jeśli nic nie potrafisz to ,,ucz” się za nauczyciela 🙂
Na piotrkowskiej ,,uczelni” będą same czołgi, od towarzysza magistra Chojniaka, po wyciętego z gazety doktora nauk nieznanych Bogdana Muminka.
A pan redaktor może się bardzo mylić, ponieważ z taką wiedzą Lorek to bardzo dobry materiał na ministra kultury, a jeśli nie daj Bonciu zacznie sadzić kwiatki w doniczkach a zostanie ministrem rolnictwa.
A doktor Marian Be też będzie wykładał?