PiS za 40 milionów złotych utworzyło Akademię Piotrkowską. Przedstawiciele narodowo-socjalistycznego ugrupowania zrobili tak nie z troski o polską naukę, ale dlatego, że uczelnia posiada obszerną salę, w której bezpłatnie będą mogli organizować partyjne nasiadówki.
Tak też się stało 29 maja, gdy w ramach “konwencji” na krzesłach wokół wicepremiera i ministra aktywów państwowych Sasina zasiedli gminni bonzowie partyjni tacy jak Lorek, Telus, Macierewicz i Milczanowska. Towarzyszyły im wiejskie baby w ludowych strojach, bo lokalni funkcjonariusze PiS bratają się z mieszkańcami wsi, jak niegdyś Edward Gierek z górnikami.
Czytaj także: “Nikt poważny nie chce Piotrkowa!”
O czym debatowano podczas “konwencji”? O tym samym: że jest dobrze i że będzie jeszcze lepiej. O szczegółach nie ma potrzeby pisać, bo od szczegółów jest premier Morawiecki, od koncepcji Jarosław Kaczyński, a reszta pisowskiej braci służy jedynie do powtarzania tego, co usłyszy od prezesa, klaskania i naciskania guzików w sejmowych ławach.
Tradycyjnie na “konwencję” nie zaproszono nikogo spoza partii, aby uniknąć niewygodnych pytań, bo to popsułoby doskonałą atmosferę, jaka panuje zawsze, gdy chłopcy-pisowcy piją sobie z dzióbków.
Piszemy o tym jedynie z kronikarskiego obowiązku, gdyż było to pierwsze, partyjne wykorzystanie uczelnianej auli.
→ (mb)
30.05.2023
• foto / źródło: Facebook / Marek Pstusiak
popis obiektywizmu mb
ostatnie chwile na posadach a zaraz potem zjazd w przepaść i powrót na g-ne posadki w budżetówce. Milczanowska nauczycielka, Lorek jest na urlopie bezpłatnym w belchatowskiej spółce a więc na bruk, Telus do kopania kartofli na wsi, a Antek? do zakładu zamkniętego albo więzienia
Nie zgodzę się, że “było to pierwsze, partyjne wykorzystanie uczelnianej auli”.
Szanowny redaktorze, aula UJK (AP) w ostatnim mijającym roku akademickim była bardzo często używana na partyjne schadzki/przedstawienia/konferencje/zjazdy (jak zwał tak zwał).
Ciekaw jestem jakie rachunki zostały wystawione i komu.
dobrze ze nie ma zdjęć bo nie da się patrzeć na te puste twarze