Przez niemal pół wieku miliony dzieci zasiadały wieczorem przed telewizorami żeby w TVP 1 obejrzeć bajkę. Emisję animowanych filmów dla najmłodszych przerwano 30 sierpnia 2013 r.
W czerwcu 2013 r. ówczesny prezes TVP Juliusz Braun stwierdził, że ze względu na spadek oglądalności, będącej wynikiem uruchomienia zagranicznych kanałów tematycznych, „Wieczorynka” (d. „Dobranocka”) zniknie z ramówki programu pierwszego TVP. Dwa miesiące później słowo stało się ciałem i tradycja sięgająca lat 50. ubiegłego wieku została pogrzebana.
Osoby urodzone w połowie XX w. doskonale pamiętają pierwsze bajeczki, nadawane na żywo, realizowane w bardzo prosty sposób: były to kukiełki, ruchome plansze z rysunkami, a głosy podkładali popularni aktorzy. „Pan Cerowany”, „Miś z okienka”, „Przygody Gąski Balbinki”, Przygody Gapiszona”, którz ich nie zna?

W powstałych później wytwórniach filmowych: Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for w Łodzi i Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej zaczęły powstawać bardziej zaawansowane produkcje. Ich zleceniodawcą była państwowa telewizja. Niemal wszystkie realizację trafiały w gusta dzieci dzieci, ale także i dorosłych. „Pomysłowy Dobromir”, „Zaczarowany ołówek”, „Przygody kota Filemona”, „Bolek i Lolek”, „Reksio”, „Dziwne przygody Koziołka Matołka”, „Pampalini łowca zwierząt”, „Miś Uszatek”, „Porwanie Baltazara Gąbki”, „Plastusiowy pamiętnik”, „Wędrówki Pyzy”, „Mały pingwin Pik-Pok”, „Przygody Misia Colargola”, „Przygód kilka wróbla Ćwirka” przez lata kształtowały wrażliwość emocjonalną i estetyczną najmłodszych. Legenda tych filmów trwa do dzisiaj. Polskie bajeczki były także towarem eksportowym, dzięki temu studia filmowe mogły się rozwijać.

Postacie wykreowane przez animatorów: piesek Reksio, miś Uszatek, Matołek, Bolek, Lolek, Tosia, don Pedro i in. nadal żyją w swoim równoległym świecie w postaci pomników, rzeźb, murali, laleczek, przytulanek, książeczek i tak dalej, ale filmy z ich udziałem nie są pokazywane. Czas to zmienić i wrócić do najlepszej tradycji polskiej telewizji.
O nowe pomysły należy być spokojnym, w kraju nie brakuje zdolnych grafików i filmowych twórców. W łódzkiej Szkole Filmowej prężnie działa wydział filmów animowanych i filmowych efektów specjalnych, to prawdziwa kuźnia kadr.
→ (mb)
25.07.2024
• foto / screen: kadr z filmu „Reksio” / YT / GT
Widzę, że spora część komentujących nie za bardzo orientuje się w czym rzecz. Tu chodzi o promowanie kultury wysokiej, a nie jakiegokolwiek chłamu nadawanego w
porze dobranocki.
Na dodatek niektórzy argumentują na poziomie co najwyżej rynsztoka. Dawne bajki mają walor nie tylko rozrywkowy, ale także coś więcej. Ci, którzy korzystają tu z chamskich odzywek, widocznie brali lekcje u świnek. I z pewnością nie była to świnka Peppa.
Zapytałem synka (od września zerówka) czy chciałby aby w tv leciała bajka przed snem. A on ta to: „przecież leci na ABC” 😀
Oddalam wniosek, przejdźmy do ważnych spraw
Ee boomer TVP ABC i ABC 2 mówi ci to coś? Poza tym jest jeszcze VOD i Youtube. Niepotrzebny wysryw.
Jako prostak i cham (piszę tak analizując twoje wpisy, nic więcej) powinieneś „tworzyć” co najwyżej na ścianach wychodka, w którym siedzisz… I nie kombinuj dalej, bo poślę ci taką wiązkę, że pożałujesz!
OK boomer, Włącz TVP ABC.
Nie ma tam nic sensownego, a człowiek obejrzałby sobie np. „Gumisie”.
To sobie subskrybuj disney plus
Po co? Wieczorynki są od lat na TVP ABC. To już że jest 3-4 kanały telewizyjne.
Dzieci zresztą i tak nie oglądają telewizji bo mają internet.