O godzinie 18. w całym kraju zawyły syreny Straży Pożarnej w związku ze śmiercią dwóch strażaków, którzy zginęli podczas akcji ratowniczej w Poznaniu.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Rutynowa akcja przybrała nieoczekiwany przebieg. W jej trakcie poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch było poszukiwanych. Wreszcie ciała druhów zostały wydopyte z gruzów.
Premier Tusk napisał w serwisie”X”:
Dwóch strażaków zginęło dzisiaj w trakcie akcji gaśniczej w Poznaniu. Cześć Ich pamięci! To prawdziwi bohaterowie naszych czasów. Rodziny ofiar otoczone zostaną opieką państwa.
Aktualnie w szpitalach przebywa jeszcze siedmiu strażaków oraz trzy osoby, które także zostały ranne w tym zdarzeniu- przekazał wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz. Są poparzeni, potluczeni, ale żywi.
→ PAP / X / oprac. (kk)
25.08.2024
• foto: pixabay.com
Dlatego uważam, że powinno się skuć stary beton i wprowadzić takie zmiany, że strażak po 15 latach służby, przechodzi do pionu prewencyjnego i chodzi po kontrolach, a nie że idzie na emeryturę i dorabia na czarno…
A jak na polu zginie jakiś rolnik, to przez dwa dni z żalu nie będziemy jeść ani chleba, ani bułek… Nowa, głupkowata polska tradycja!
PS. Wyrazy współczucia dla rodzin wszystkich poszkodowanych.