Władze samorządowe Wolborza zorganizowały koncert noworoczny podczas którego na scenie Wolborskiego Centrum Kultury im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego wystąpiła grupa wokalna The Sound Pack wspierana przez trio organowe Przemysława Jarosza.
31 stycznia br. kameralna sala centrum kultury w 8-tysięcznym Wolborzu wypełniła się niemal do ostatniego miejsca; powodem dla którego panie założyły odświętne sukienki, a panowie garnitury, był podsumowujący 2024 r. koncert noworoczny. Program wydarzenia okazał się być bardzo bogaty: burmistrz miejscowości A. Jaros przedstawił osiągnięcia samorządu i plany na przyszłość, radne D. Gwóźdź, J. Latocha i kierownik oraz dyrygent chóru parafialnego Cantate Deo D. Łęczycki otrzymali tytuły „Zasłużony dla gminy Wolbórz”.
Zaproszenia do dawnej siedziby biskupów kujawskich (włocławskich) przyjęli przedstawiciele gminy Jabłonka: wójt S. Kasprzak i przewodniczący rady J. Głusiak, z którą od niemal dwóch dekad łącza Wolbórz partnerskie stosunki. Wyrazem pozytywnych relacji było podpisania porozumienia o odnowieniu współpracy.
Po części oficjalnej, którą podsumowali: wicemarszałek województwa łódzkiego P. Wotysiak i starosta piotrkowski P. Łączny, na scenie pojawił się kwartet wokalny The Sound Pack w składzie: Marcin Wawrzynowicz, Joanna Świniarska-Szebeszczyk, Katarzyna Mirowska i Małgorzata Biniek, a za swoimi instrumentami zasiedli członkowie teamu Yarosh Organ Trio: Przemysław Jarosz (dr), Tomasz Pruchnicki (sax) i Kajetan Galas (hammond).
Obie grupy połączyły swoje siły pięć lat temu i od tego czasu wspólnie występują i nagrywają płyty. W 2023 r. powstał album „Żyj kolorowo” zawierający zestaw najpopularniejszych polskich piosenek w nowych, soft-jazzowych aranżacjach. I właśnie z tym programem wykonawcy zaprezentowali się wolborskiej publiczności. Zagrano i zaśpiewano nieśmiertelne utwory: „Pod papugami”, „Do grającej szafy grosik wrzuć”, „Jej portret”, „Ta ostatnia niedziela”, a także tematy filmowe: „Czterdziestolatek”, „Wojna domowa” i in. I trzeba przyznać, że były to bardzo przyzwoite interpretacje. Wokalistki nie dość, że obdarzone ciekawymi głosami, potrafią skupić na sobie uwagę, co niewątpliwe ma wpływ na rozpoznawalność kwartetu.
Brzmienie Yarosh Organ Trio jest łatwe do zapamiętania i rozpoznania nie tylko dzięki wirtuozerii muzyków, ale także użyciu organów Hammonda – leciwego instrumentu o charakterystycznej barwie, który największą popularność zdobył w latach 60. i 70. ub. w. na Wyspach Brytyjskich; nieco później pojawił się w Polsce za sprawą Czesława Niemena; na instrumencie tym grali także Wojciech Karolak i Andrzej Zieliński.
Należy życzyć obu zespołom, aby dalej rozwijały współpracę i sięgały po tematy mniej znane a piękne, katalog inspirujących, świetnych, polskich kompozycji czeka na uwspółcześnienie.
Rola prowadzącej spotkanie przypadła Ewelinie Hak, szefowej centrum kultury, która swoją czerwoną kreacją magnetyzowała niejedno oko. Wielkie uznanie należy się organizatorom za imponującą scenografię świetlną i profesjonalne oświetlenie sceny. Cieszy także fakt, że w Wolborzu można posłuchać ambitniejszej muzyki niż ta, do jakiej publiczność przyzwyczaiły małe ośrodki.
Ostatnim punktem programu była symboliczna lampka musującego wina, zgromadzeni chętnie wznieśli toast za przyszłość Wolborza.
→ (mb)
8.02.2025
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o koncertach: > tutaj
© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone; dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”
