We wtorek, 25 marca, w Kielcach jeden z kierowców zarejestrował przy pomocy kamery umieszczonej w samochodzie zdarzenie drogowe z udziałem człowieka podającego się za policjanta.
Film pt. „Policjant zajeżdża drogę i wyhamowuje – masz szczęście, że nie jestem na służbie” został udostępniony w serwisie YouTube, w popularnym kanale „Stop cham”.
Pod video znalazło się niemal 900 komentarzy, z których większość nie była pochlebna dla funkcjonariuszy policji mimo, że zachowanie kierowcy hyundaia, sposób jego wypowiedzi wskazywał, że mężczyzna ze służbami mundurowymi nie może mieć nic wspólnego.
Wątpliwości rozwiała mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, która w rozmowie z „Gazetą Trybunalską” kategorycznie zaprzeczyła, że główny bohater filmu jest policjantem. Przekazała także, że dziś mężczyzna był przesłuchiwany w Wydziale ds. Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym i zostało mu postawione pięć zarzutów, w tym cztery dotyczące możliwości popełnienia wykroczeń w ruchu drogowym i jeden na podstawie art. 61 par. 1 Kodeksu wykroczeń: kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
→ (mb)
27.03.2025
• foto / źródło: YT Stop Cham / screen: GT
• więcej o bezpieczeństwie w ruchu drogowym: > tutaj
Te Pędzik, to można podawać się za policjanta i nie grozi np: 15 lat więzienia? bo nie widzę ile LAT WIĘZIENIA GROZI TEMU CZŁOWIEKOWI ZA TO ŻE PODAWAŁ SIĘ ŻE JEST POLICJANTEM.
zgodnie z tym co wyraźnie napisano, grozi za to 1000pln albo nagana
A pamięta ktoś piotrkowskiego przebierańca, który kierował ruchem w okolicach Bernardynów ? Szkoda, że wtedy nie było internetu i smartfonów…