Wiosna i zbliżający się okres wielkanocny, to doskonały moment do wizyty na Starym Cmentarzu w Łodzi. Mieszcząca się przy ul. Ogrodowej chrześcijańska nekropolia składa się z części katolickiej, prawosławnej i ewangelickiej. Ta ostatnia posiada wyjątkowo bogate nagrobki, w dużej mierze zbudowane dla zmarłych przedsiębiorców.
Na drzewach widać zaledwie zaczątki liści, także krzewy szykują się dopiero do rozłożenia zielonych pnączy, to sprawia, że przejrzystość na ewangelickich cmentarzu jest najlepsza o tej porze, bo i niebo czystym błękitem rozświetla zmurszałe, kamienne płyty, a słońce tworzy długie, ostre cienie.
Przybywali do Łodzi ze wszystkich stron Królestwa Polskiego, Imperium Rosyjskiego, Prus, Śląska i Galicji. Tu pracowali, powiększali swoje fortuny i umierali. Okres koniunktury gospodarczej, który przypadł na wiek XIX sprawił, że zamożni ludzie wywodzący się z rodów fabrykanckich prześcigali się w budowie potężnych fabryk, pałaców, kamienic, a także nagrobków.

Nad cmentarzem góruje neogotycka kaplica Scheiblerów z 1888 r. przywodząca na myśl strzelistą katedrę. Jak można przeczytać w przewodniku po łódzkich zabytkach, nie ma sobie równych w tej kategorii na świecie. W jej wnętrzu pochowano Karola Scheiblera, jego żonę Annę i trzech ich synów. Ten okazały obiekt jest od kilkunastu lat restaurowany, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce ten proces zostanie zakończony
Spacer po cmentarzu przywołuje z pamięci bohaterów powieści Władysława Stanisława Reymonta „Ziemia obiecana” i kadry z filmu Andrzeja Wajdy o tym samym tytule. Klimat i uroda ewangelickiego miasta umarłych są nieprzemijające. Być może jego bogata historia i zdjęcia pomieszczone w galerii zachęcą do odwiedzenia tego miejsca tych, którzy jeszcze tu nie dotarli.
→ (mb)
18.04.2025
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o polskich nekropoliach: > tutaj