Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozpoznawał dziś przed południem odwołanie Sebastiana M. w sprawie jego ekstradycji do Polski. Decyzją sądu mężczyzna podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 w dnia 16 września 2023 r., w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem, zostanie przekazany stronie polskiej.
Jako pierwszy poinformował o decyzji minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pisząc w portalu X:
Pirat drogowy, który zbiegł do Dubaju stanie przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Gratuluję Adamowi Bodnarowi oraz prokuraturze.
Kilka minut później do informacji odniósł się Bodnar:
Mamy to! Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie uwzględnił odwołania Sebastiana M. od postanowienia Sądu Apelacyjnego w Dubaju stwierdzającego prawną dopuszczalność jego wydania do Polski. Orzeczenie emirackiego Sądu Najwyższego jest prawomocne. Oznacza to koniec sądowego etapu procedury ekstradycyjnej. Ostatnia decyzja należy już tylko do Ministra Sprawiedliwości ZEA, który zdecyduje o ewentualnym wydaniu Sebastiana M. władzom polskim. Wówczas będzie można wreszcie doprowadzić do końca sprawę spowodowania tragicznego wypadku drogowego na trasie A1, w którym śmierć poniosła trzyosobowa rodzina. To ogromy sukces polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale także polskiej dyplomacji. Dziękuję ministrowi @sikorskiradek za ogromne zaangażowanie w tę sprawę. Dziękuję także prokuratorom, dyplomatom i urzędnikom po stronie polskiej i emirackiej, którzy intensywnie pracowali by sprawiedliwości mogło stać się zadość.
Więcej o wypadku i losach Sebastiana M. przeczytać można: > tutaj.
→ (kk)
7.05.2025
• collage: barma / Gazeta Trybunalska
A kto nie dopełnił obowiązków i tym samym umożliwił na ucieczkę sprawcy wypadku ??
Przecież to jest komedia ,że umorzono śledztwo w sprawie nie dopełnienia obowiązków przez służby na miejscu- sprawca nie poszedł pieszo z miejsca wypadku, prosto na lotnisko, tylko miał sporo czasu na ucieczkę- to powinno zostać wyjaśnione i wytłumaczone krok po kroku…
Sąd wymierzy sprawcy surowy, dożywotni i jakże skuteczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Gdyby, po rychłym opuszczeniu aresztu, sprawca dopuścił się ewentualnej recydywy, sąd powtórnie wymierzy mu dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. I tak aż do us…ej śmierci… Może znajdą sie kiedyś w naszej ojczyźnie sprawiedliwi ludzie, którzy zrobią porządek z prawem i jego egzekucją. A tych, którzy wmawiali nam przez lata, że nie surowość kary lecz jej nieuchronność, jest najlepszym rozwiązaniem, powinniśmy nieuchronnie wysłać do diabła.