Choć informacja nie jest nowa, bo pochodzi z sierpnia br., to warto ją przekazać urzędnikom i służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo ruchu drogowego w Piotrkowie. W 2024 roku w Helsinkach nie zginęła ani jedna osoba w wypadku drogowym – poinformował portal „Politico”.
To pierwszy taki przypadek w historii fińskiej stolicy i jeden z najbardziej spektakularnych sukcesów w realizacji idei „Vision Zero”, zakładającej całkowite wyeliminowanie ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym. Przypomnijmy: w stolicy Finlandii mieszka około 700 tys. osób.
Jeszcze dwie dekady temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W latach 90. na ulicach Helsinek ginęło rocznie ponad 20 osób, a w połowie pierwszej dekady XXI wieku liczba ofiar wciąż przekraczała dziesięć. Zmiana przyszła stopniowo – dzięki połączeniu konsekwentnej polityki miejskiej, modernizacji infrastruktury i zmiany filozofii egzekwowania prawa.
Miasto zredukowało prędkość maksymalną w większości dzielnic do 30–40 km/h, wprowadziło strefy zamieszkania, rozbudowało sieć dróg rowerowych oraz system inteligentnych przejść dla pieszych. Kluczową rolę odegrało także planowanie urbanistyczne – ulice przestały być jedynie korytarzami tranzytowymi, a stały się przestrzeniami wspólnymi, w których pierwszeństwo ma pieszy.
Helsinki inwestują też w edukację i komunikację społeczną. Kierowcy są nieustannie informowani o skutkach nadmiernej prędkości, a służby porządkowe reagują na każde, nawet drobne wykroczenie. To podejście – jak podkreślają fińscy eksperci – ma znaczenie kluczowe. Bo jeśli państwo toleruje łamanie drobnych przepisów, podważa zaufanie obywateli do systemu i zwiększa ryzyko poważnych tragedii.
Dla porównania: w 2023 roku w całej Finlandii zginęło 189 osób, a w Unii Europejskiej ponad 20 tysięcy. Helsinki pokazują, że zero ofiar to nie utopia, lecz realny cel. Wymaga on jednak czegoś, czego brakuje wielu europejskim stolicom – konsekwencji, odwagi politycznej i przekonania, że bezpieczeństwo życia waży więcej niż kilka minut zaoszczędzonych w korku.
Tymczasem w Piotrkowie zarówno policja, jak i straż miejska od lat przekonują, że wykroczenia drogowe nie są ich jedynym priorytetem. Z kolei dla kierownictwa Zarządu Dróg 365 dni w roku to za mało, by odświeżyć oznakowanie ulic i naprawić dziurawe nawierzchnie.
Cała nadzieja została położona w nowo utworzonej komórce Inżyniera Miasta. Szybko jednak okazało się, że Adam Bak (rodzina prezydenta-kochasia Wiernickiego) potraktował Piotrków jak poligon doświadczalny. Ostatnie decyzje dotyczące organizacji ruchu na ulicach Zjazdowej, Piastowskiej i Wiejskiej budzą raczej konsternację niż uznanie – ich logika zdaje się wymykać zdrowemu rozsądkowi. No, ale kto szwagrowi zabroni?
→ red.
6.10.2025
• zdjęcie tytułowe: Helsinki, fragment miasta, foto: Angelo Giordano / pixabay.com
• więcej o ruchu drogowym: > tutaj
• czytaj także: > „Edukacja w Polsce i Finlandii”


NIe trzeba szukać aż tak daleko jak Helsinki – w Polsce w Jaworznie, mieście jedynie 25% większym od naszego nieszczęśliwego grodu, cel był podobny i już 8 lat temu udało się osiągnąć rok bez wypadku śmiertelnego.