„Wyjechać – to trochę umrzeć” – mówią. Najpierw nieobecnego się często wspomina, przywołuje jego obecność; z czasem wspomina się rzadziej. Niby jest, ale go nie …
Ta witryna wykorzystuje pliki ciastek. Dalsze przeglądanie portalu oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. OKNiePolityka prywatności