Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Prezydenci obu krajów Piotrkowie

Mocno reklamowana wizyta prezydentów Polski i Węgier w Piotrkowie Trybunalskim wzbudziła nikłe zainteresowanie mieszkańców miasta.

Dwudniowy pobyt w Piotrkowie Andrzeja Dudy i Jánosa Ádera oraz towarzyszących im małżonek podczas obchodów Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, które miały miejsce 24 i 25 marca 2017 r. i były typowym faktem medialnym, bez przełożenia na zainteresowanie publiczności.

Powodów jest kilka. Polityczne znaczenie spotkania miało charakter czysto kurtuazyjny, czy wręcz towarzyski, a przeprowadzone w Zamku Królewskim rozmowy plenarne pozostały jedynie zdarzeniem dyplomatycznym, bez wpływu na politykę zagraniczną obu krajów.

Piotrkowianie na co dzień nie mają żadnych związków z narodem węgierskim, nad czym należy ubolewać, bo pomiędzy miastami partnerskimi naturalne kontakty nie istnieją; inaczej sprawy miały się pod koniec lat 70. i przez całe 80., gdy działało Towarzystwo Przyjaźni Polsko Węgierskiej, którego jednym z założycieli był mgr Stolarski.

Wśród Polaków daje się odczuć zmęczenie polityką, niepotrzebnymi sporami, brakiem autorytetów. Gdyby nie obecność przedstawicieli Klubu „Gazety Polskiej” i lokalnych działaczy PiS, a także aktywistów KOD-u, lewicy i byłych pracowników resortu spraw wewnętrznych, obu prezydentów witałaby garstka piotrkowian, z których część nie miała bladego pojęcia o co chodzi, gdyż była zamroczona alkoholem.

→ (mb)

27.03.2017

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• o przygotowaniach do Dni Przyjaźni czytaj więcej: > tutaj

© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone; dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.