10 stycznia 2017 r. przypadała 52. rocznica śmierci pierwszego komendanta Narodowych Sił Zbrojnych płk. Ignacego Oziewicza.
Przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego pod przewodnictwem Patrycji Resel zorganizowali tego dnia, późnym wieczorem, happening upamiętniający oficera Wojska Polskiego. Po obu stronach głównej ulicy miasta, na blisko 500-metrowym odcinku, ustawili świece z załączonym portretem pułkownika i krótkim biogramem.
Na przykrytej mrokiem ul. Juliusza Słowackiego, niewielkie światełka stojące na chodnikach tworzyły symboliczny szpaler pamięci. Przechodnie zatrzymywali się przy lampkach i z zaciekawieniem czytali zamieszczoną treść.
To piękny, symboliczny, skromny, wzruszający i magiczny gest. Patrycja uzasadniła go w ten sposób:
→ (mb)
12.01.2018
• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• czytaj także: > „Polska bez ONR-u nie istnieje”