Sarah Talbi ma 39 lat. Urodziła się i mieszka w Belgii. Nie ma rąk. Sama wychowuje kilkuletnią córkę Lylię. W filmach zamieszczanych w portalu YouTube dzieli się swoim codziennym życiem.
Relacje Sary śledzi ponad ćwierć miliona ludzi, kolejne 50 tys. polubiło jej stronę w Instagramie. Wzbudza uznanie i szacunek. Zaraża radością życia, wzrusza. Użytkownicy serwisu odwdzięczają się jej ciepłymi, często przepełnionymi miłością, komentarzami. Inaczej być nie może.
Rodzice kobiety bardzo wcześnie dowiedzieli się, że urodzi się bez rąk. Nie mieli wątpliwości, że chcą i zaakceptują dziecko takie, jakie przyjdzie na świat. Rodzice i bracia wykazali się tolerancją i mądrością, nigdy nie pozwolili, aby czuła się gorsza, odrzucona.
„Rodzice nigdy nie traktowali mnie inaczej niż braci. Mama zachęcała nas zawsze do aktywności, a kiedy np. nie wiedziałam, jak coś zrobić, zbierała nas razem i tłumaczyła to mi i moim braciom – powiedziała po latach Sarah.
Wada genetyczna, która dosięgła jej ciało, zdarza się raz na dziesięć milionów urodzeń. W związku z tym lekarzom nie udało się do tej pory znaleźć przyczyny niepełnosprawności. Nie wynaleziono również protez, które mogłyby zastąpić brakujące kończyny.
Musiała nauczyć się robienia wszystkiego stopami. Wydaje się to nieprawdopodobne, ale tak właśnie jest. W udostępnianych filmach często pokazuje, w jaki sposób dba o siebie, przygotowuje posiłki, ubiera córkę, a nawet… maluje.
Talbi ukończyła Akademię Sztuk Pięknych i pasji malowania oddaje się z namiętnością. Wcześniej skończyła studia lingwistyczne, co pozwoliło zostać jej tłumaczką języków: hiszpańskiego i angielskiego. Przez pewien czas, w ramach wymiany studentów, mieszkała w Ameryce Południowej.
Materiały video, które publikuje można śledzić: > tutaj. Aby zachęcić do zainteresowania życiem Sary Talbi – dzielnej i cudownej osoby – udostępniamy jeden z filmów.
→ (mb)
7.12.2021
• na zdjęciu Sarah z córką Lylią, foto / źródło: instagram.com/saritalbi/
• profil Sarah w facebooku: > link
• profil Sarah w YouTube: > link