Andrzej Duda (51 l.) jest politykiem fatalnym. Od początku swojej prezydentury nieustannie dostarcza dowodów swojej niekompetencji czy wręcz trywialności. On po prostu taki jest – zwykło się mówić o osobach, które nie są odpowiedzialne za słowo.
Farsa z ułaskawieniem dwóch przestępców, żeby nie powiedzieć szkodników społecznych, trwa od kilku dni i trwać będzie zapewne jeszcze trochę czasu. Nie to jednak budzić może poważne zastanowienie, a nawet niepokój, lecz to, o czym wczoraj poinformował “onet.pl”.
W materiale zatytułowanym “Prezydent wyklucza “opcję atomową”. Andrzej Duda rusza z międzynarodową ofensywą” jego autor Andrzej Gajcy pisze:
Od bliskich współpracowników głowy państwa słyszymy, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsika są w ocenie prezydenta Andrzeja Dudy więźniami politycznymi, a zatrzymanie byłych ministrów powinno odbyć się w zupełnie inny sposób, bez scen, które wywołały panikę i płacz wśród pracowników Pałacu Prezydenckiego.
Ponadto z informacji Onetu wynika, że prezydent obecnie analizuje inne prawne możliwości, które mają mieć na celu umiędzynarodowienie sytuacji w Polsce. O interwencji Dudy na arenie międzynarodowej mówiła już we wtorek wieczorem tuż po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.
— Pan prezydent zapowiedział, że zwróci się do głów państw i szefów instytucji międzynarodowych z pismem, w którym przedstawi sytuację, jaką mamy w Polsce, w której działania władzy wykonawczej mają charakter nielegalny, polegający na łamaniu przepisów prawa i naruszaniu konstytucji — powiedziała Ignaczak-Bandych.
Jak ustalił Onet, prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu prezydent Duda wyśle pisma do przywódców zachodnich państw oraz instytucji międzynarodowych, w których ma informować o łamaniu praworządności w Polsce przez nową władzę. Na liście adresatów mają znaleźć się m.in. szefowie państw i rządów Unii Europejskiej, prezydent USA Joe Biden, Komisja Europejska, Parlament Europejski, a nawet ONZ czy Komisja Wenecka.
Pomysł Dudy, aby poskarżyć się przywódcom zachodnich krajów jest haniebny już na wstępie. Dowodzi bezsilności głowy państwa, lecz najgorsza w tym jest skłonność do donosicielstwa, które w efekcie niczego nie zmieni poza jednym: wystawi Polskę na śmieszność.
Polacy nie cieszą się nadzwyczajnym szacunkiem i poważaniem w oczach Europejczyków i Amerykanów, są postrzegani jako głupi, nierozważni, o skłonnościach do kradzieży. Fala bardzo złych opinii na temat Polski przetoczyła się przez zachodnie media za sprawą “reformy sądownictwa”, którą usiłował przeprowadzić PiS doprowadzając do kryzysu, jaki obecnie obserwujemy.
Duda nigdy nie był człowiekiem, któremu można zaufać. Chwiejny, nieporadny, niedouczony, choć szczycący się doktoratem nauk prawnych, o relatywnie niskiej inteligencji idealnie pasował do planów Kaczyńskiego, który zamiast prezydenta samodzielnego, silnego i odważnego, wolał mieć na tym stanowisku kogoś kim dowolnie można sterować. O takiej osobie zwykło się mawiać figurant.
Andrzej Duda świetnie sprawdza się jako promotor kultury i reprezentant państwa w sprawach ogólnych np. przy wręczaniu odznaczeń, spotkaniach z dyplomatami, kombatantami, harcerzami itd. Na tym kończą się jego umiejętności.
Na II kadencję został wybrany w 2020 r., zatem kolejne wybory odbędą się w 2025 r. Cierpliwość części Polaków jest wystawiona na próbę jeszcze 1,5 roku.
→ (mb)
12.01.2024
• zdjęcie tytułowe: Agata i Andrzej Dudowie, foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska
• więcej o Andrzeju Dudzie: > tutaj
kaktusfan, pleciesz od rzeczy.
lepiej od rzeczy pro bono niż Do Rzeczy za państwowe, kewinku
“Wiadomo kto”, to pakuj manatki i fora ze dwora – z naszego Kraju, jak nie umiesz docenić swojego Prezydenta.
Masakrycznie nieudolny, infantylny, małpio złośliwy gość.
Bez własnych poglądów, służalczo poddańczy popychel…
Można by jeszcze całą litanię takich określeń przytoczyć. Ale czy warto napinać się przy takiej personie?
Jak ci nie pasuje w RP wyjedź na Białoruś. Łukaszenka pokaże ci gdzie twoje miejsce. Polak nie powinien pisać takich obrazoburczych tekstów pod adresem głowy państwa.
Tam poczujesz jak wygląda demokracja i co wolno pisać i mówić. Szerokiej drogi.
Przepraszam bardzo, a dlaczego antyfanom “Maliniaka” wyznawcy Kaczafiego chcą kneblować usta?!
Chcą wysyłać ich na Białoruś, a sami stosowaliby identyczne metody z reszty świata
(Wenezuela, Chiny, Kuba, Korea Płn. czy też Angola… ale hipokryci i pseudopatrioci będą oczywiście robić z siebie prawilnych świętoszków; w PRLu też było takich s**lion) i wgl hiperżałosne są ich odpowiedzi… poza tym, w którym rządzi klaun z mentalnością przedszkolaka, nie może być dobrze! 😛 Amen.